Fortnite - oglądalność turnieju Pro-Am drastycznie spadła

Pro-Am 2018 okazało się największym sukcesem pod względem oglądalności w całej historii streamów Fortnite‘a. Trend ten nie został jednak utrzymany i popularność charytatywnego turnieju w tym roku drastycznie spadła. W stosunku do poprzedniej edycji imprezy widownia zmalała o 72%.

Agnieszka Adamus

17 czerwca 2019 16:23

Turniej Pro-Am 2019 nie powtórzył sukcesu poprzedniej edycji.

Chociaż targi E3 2019 zakończyły się w czwartek, Epic Games kontynuowało akcję jeszcze w weekend, kiedy to odbył się dwudniowy blok poświęcony Fortnite’owi - Summer Block Party. Zwieńczeniem tej imprezy była druga edycja Pro-Am – charytatywnego turnieju, w którym udział wzięło 50 dwuosobowych drużyn. W ich skład wchodzili profesjonalni gracze oraz celebryci różnej maści. Jak się okazuje, tegoroczna odsłona zawodów nie powtórzyła sukcesu edycji 2018 i przyciągnęła o 72% mniej widzów.

Patrząc na statystyki pochodzące z serwisu GitHyp.com, zauważyć można, że zeszłoroczne Pro-Am przełożyło się na ogromny wzrost oglądalności. Turniej przyciągnął wówczas przed ekrany komputerów 1 461 069 widzów, co jest jednocześnie największą zarejestrowaną oglądalnością w historii Fortnite’a. W tym roku impreza przyciągnęła „jedynie” 427 665 osób.

W przypadku tego spadku należy mieć na uwadze, że wielu popularnych streamerów i celebrytów nie zdecydowało się wystartować w tegorocznej edycji Pro-Am. Mogło to spowodować zmniejszenie zainteresowania imprezą ze strony widzów konkretnych osobistości. Swoją parę stracił między innymi Ninja, który w tym roku zamiast z DJ-em Marshmello grał z futbolistą Marshawnem Lynchem.

Warto również zwrócić uwagę na fakt, że ogólna popularność Fortnite’a maleje. Według danych pochodzących z tego samego serwisu, streamy z hitu od Epic Games w ciągu ostatnich 12 miesięcy straciły 41% swojej widowni. W czerwcu pozycję najchętniej oglądanego tytułu przejęło po nim League of Legends.

Więcej:Polski deweloper bije na alarm. 40% gier wydanych na Steam w 2025 roku nie zarobiło nawet 100 dolarów i jest to koszmar dla twórców