Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 stycznia 2023, 10:46

autor: Kamil Kleszyk

Far Cry 7 i sieciowy Far Cry rzekomo w produkcji (plotka)

Wiele wskazuje na to, że Ubisoft szykuje dla nas nie jedną, a dwie produkcje z serii Far Cry. Pierwsza ma być tradycyjnie skierowana do pojedynczego gracza, z kolei druga – nastawiona na zabawę sieciową.

Źródło fot. Ubisoft
i

Po umiarkowanie przyjętej szóstej odsłonie serii Far Cry, Ubisoft stanęło przed trudnym wyborem – zdecydować się na kontynuację wcześniej obranej drogi i w dalszym ciągu oferować produkcje skupione na kampanii dla pojedynczego gracza, czy iść w stronę gry sieciowej. I choć pojawiały się doniesienia, sugerujące że tym razem francuskie studio skupi się na drugim z trybów, wiele wskazuje na to, że tak się nie stanie – przynajmniej nie do końca.

Nie jeden, a dwa projekty

Takimi wiadomościami na łamach Insider-Gaming podzielił się Tom Henderson. Według jego źródeł Ubisoft zamierzało stworzyć jedną pozycję łączącą rozgrywkę singleplayer i multiplayer, jednak plany te uległy zmianie, po tym jak deweloper Dan Hay (który miał odpowiadać za uniwersalną produkcję) odszedł do Blizzarda. To poskutkowało podzieleniem projektu na dwa osobne tytuły.

Wedle przekazanych przez Hendersona informacji Far Cry 7 jest teraz określane w kręgach studia jako Project Blackbird, z kolei produkcja wieloosobowa zyskała miano Project Maverick. Dowiadujemy się również, że w oba projekty „mocno zaangażowane jest Ubisoft Montreal”.

Miejsce akcji – mroźna Alaska?

Mimo że o powyższych tytułach wciąż niewiele wiadomo, anonimowe źródła dziennikarza twierdzą, że akcja gry sieciowej miałaby zostać umiejscowiona w dziczy na Alasce i skupiać się na takich mechanikach, jak permanentna śmierć czy kontrakty. Jak podkreśla informator, projekt ten przeszedł w ciągu ostatniego roku wiele zmian.

Co ciekawe, w 2015 roku Ubisoft skierował do graczy zapytanie o oczekiwania względem przyszłych produkcji z serii Far Cry. Wśród kilku dostępnych opcji była właśnie „gra Far Cry o przetrwaniu w ekstremalnej dziczy, rozgrywająca się w odległej Alasce”. Warto dodać, że Henderson widział nawet zrzuty ekranu z gry ukazujące m.in. skrzynki z łupami i strefy ewakuacji. Niestety nie mógł się nimi podzielić.

Powrócą starzy bohaterowie?

Interesujący jest również fakt, że pod koniec zeszłego roku Alex Fernandez (aktor użyczający głosu Juanowi Cortezowi w „szóstce”) pokazał zdjęcie z sesji nagrań, a na ekranie przed nim widniały słowa: „Wrogi szpieg aktywował Sonar Vision. Szkoda, że nie mieliśmy tego, gdy byłem w KGB”. Nie jest to zbyt precyzyjna wskazówka, ale jak zauważa dziennikarz, poszlaka ta może być związana właśnie z trybem wieloosobowym, który miałby zapewnić graczom wcielenie się w postacie znane z poprzednich odsłon Far Cry.

3 lata…Niech to się nigdy nie skończy #JuanCortezLives @Navface – brzmi komentarz do zdjęcia udostępnionego przez Fernandeza.

Far Cry 7 i sieciowy Far Cry rzekomo w produkcji (plotka) - ilustracja #1
Źródło: Twitter, Alex Fernandez

Far Cry 7 – mgliste spojrzenie

Niestety, jeśli chodzi o Far Cry 7, niewiadomych jest jeszcze więcej. Henderson snuje domysły, że Project Blackbird najprawdopodobniej osadzony będzie w tym samym środowisku, co tryb wieloosobowy.

Zrozumiałe jest, że do premiery obu gier pozostało jeszcze co najmniej kilka lat, a wstępna data premiery to jesień 2025 roku. Jednak pomimo wewnętrznej daty, niekonsekwencja wydawcy w dotrzymywaniu takich terminów może sugerować, że gra jest jeszcze bardziej odległa – czytamy na stronie Insider-Gaming.

Henderson w celu zasięgnięcia informacji u źródła skontaktował się z Ubisoftem, lecz studio stwierdziło, że „nie komentuje plotek ani spekulacji”.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej