Informatorzy musieli potwierdzić istnienie Destiny 3 po tym, jak ktoś ujawnił tę informację w pogoni za „darmowymi internetowymi punktami”.
Destiny 3 ma być na wyjątkowo wczesnym etapie produkcji, twierdzi wiarygodne źródło.
Studio Bungie Software obecnie skupia się na pracach nad zupełnie nową marką (po letnich problemach tej produkcji, zwieńczonych nieciekawymi informacjami natury finansowej). Trwa też rozwój Destiny 2, które wkrótce otrzyma kolejne DLC, tym razem inspirowane Gwiezdnymi wojnami. Jednakże najwyraźniej deweloperzy myślą też o zupełnie nowej odsłonie tej serii.
Takie informacje przekazała Colony Deaks (via Insider Gaming) – grupa znana ze sprawdzonych przecieków dotyczących Bungie, po pojawieniu się wcześniejszego wpisu na ten temat. Oczywiście to wciąż tylko niepotwierdzona pogłoska.
We wpisie opublikowanym w serwisie X grupa stwierdziła wprost, że Destiny 3 jest obecnie na „bardzo wczesnym” etapie produkcji (preprodukcji?). Informacja bynajmniej nie jest nowa – Colony Deaks mieli wiedzieć o tym od wielu tygodni, lecz z uwagi na wyjątkowo małe zaawansowanie prac woleli się wstrzymać do czasu, aż produkcja zacznie nabierać kształtów.
Niestety, ktoś nie wytrzymał i, jak to ujęto we wpisie, nieostrożnie opublikowano tę „plotkę” dla „darmowych internetowych punktów”. Co zapewne nie pozostanie też bez wpływu na pracowników Bungie Software. Jeden z „leakerów” we własnym wpisie dał do zrozumienia, co myśli o tak gorliwych informatorach.
Grupa przyznała też, że ma bardzo wiele informacji na temat projektu, ale podzieli się nim dopiero w nadchodzących miesiącach, by mieć pewność, że wszystkie te doniesienia są „dobre” (tj. sprawdzone). Nie oczekujcie też oficjalnych ogłoszeń od dewelopera.
Colony Deaks uważa, że prace nad projektem nie ruszą na poważnie do czasu zakończenia sagi Destiny 2, co nastąpi dopiero po finale nowej sagi (Fate), rozpoczętej dodatkiem Na Krawędzi i mającej potrwać co najmniej 1-2 lata. Co oznacza, że Destiny 3 może ukazać się nawet dopiero w następnej dekadzie.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).