Fallout od Amazona znów naraził się graczom. Według purystów to niemal świętokradztwo i niezrozumienie lore gry
Co się dzieje, gdy twórcy adaptacji zmienią cokolwiek względem oryginału? Najbardziej zagorzali fani są niezadowoleni. Tym razem rozczarował ich Fallout od Amazona. O co poszło?
Fallout już prawie od 27 lat jest jedną z czołowych marek postapo na rynku gier wideo. Choć niektóre odsłony serii mierzyły się z mniejszymi lub większymi problemami, to na przestrzeni lat postapokaliptyczny świat krypt i Vault Tec zyskał rzesze fanów na całym świecie.
Teraz uniwersum Fallouta trafi do jeszcze szerszej publiczności za sprawą serialu od Amazona, który już niebawem zagości na platformie. Adaptacja otrzymała 7 marca drugi zwiastun, który zdradził wiele nowych szczegółów, lecz nie wszystkim się spodobał.
Hełm niezgody wśród fanów Fallouta
Trailer produkcji od Amazona pokazał nie tylko bohaterów, czy lokacje, ale także znane z gier przedmioty i stroje, które w znacznym stopniu wyglądają jak żywcem wyciągnięte z wirtualnej przestrzeni.
Jeden z elementów został jednak na potrzeby serialu zmieniony, a to nie spodobało się najbardziej fanatycznym fanom Fallouta i wywołało niemałą dyskusję w sieci. Problemem okazał się hełm pancerza wspomaganego, który w serialu będzie mieć otwieraną przyłbicę pokazującą twarz znajdującego się w środku bohatera. Warto przypomnieć, że w serii Fallout tego typu hełmy stanowiły jedną bryłę, a odsłonięcie twarzy następowało wyłącznie w momencie całkowitego ich ściągnięcia.
Showrunnerzy zobaczyli hełm wyraźnie zaprojektowany tak, aby był niezniszczalny dla wszystkiego, co szkodliwe na zewnątrz i zdecydowali się wyrzucić go do kosza, ponieważ nienawidzą idei niepokazywania twarzy postaci.
– DreddSnail
To właśnie idea otwieranego hełmu, zaprojektowanego na wzór tych znanych chociażby z produkcji Marvela najbardziej przeszkadza fanom, którzy taki wygląd bohatera z Bractwa Stali porównują do średniowiecznych rycerzy. Ponadto, komentujący zaznaczają, że gdyby aktorzy musieli ściągać hełmy jak miało to miejsce w grze, to twórcy zaoszczędziliby na konieczności korzystania z efektów komputerowych.
Czy otwierana przyłbica ma sens?
W opozycji do krytykujących Amazona fanów Fallouta znaleźli się inni gracze, którzy decyzję twórców rozumieją i w pełni wspierają, co licznie komentują na Reddicie, czy Twitterze/X.
(…) Ponadto jest to o wiele bardziej praktyczne niż system, w którym trzeba zdjąć cały hełm. Chodzi mi o to, że jeśli potrzebujesz dostępu do twarzy z jakiegokolwiek powodu, to ma sens, aby mieć ją wyłącznie odizolowaną, niż aby cały hełm był zdejmowany, jak w grze.
– PrimoPaladino
Dodatkowo, niektórzy fani przypominają, że nawet jeśli idea niezdejmowania hełmu w grach była słuszna, to tam również pojawiały się momenty, w których musieliśmy zobaczyć twarz postaci, a przedstawienie tego jest dużo prostsze, gdy bohaterowie nie muszą co chwilę ściągać całego wyposażenia.

Lore Fallouta nie zakłada jednak, by hełm Bractwa Stali musiał być nieustannie założony, jak ma to miejsce chociażby w przypadku Mandalorian znanych z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Tym samym, rozwiązanie twórców, choć dla jednych kontrowersyjne, być może zostało wybrane jako rozwiązanie dla sytuacji i potrzeby pokazania emocji aktora odgrywającego postać z Bractwa.
Istnieje też pewne prawdopodobieństwo, że scen z udziałem efektów komputerowych hełmu będzie na tyle niewiele, że dzisiejsze komentarze fanów mogą okazać się mocno przesadzone. O tym kto ma rację i jaki będzie efekt końcowy przekonamy się już za miesiąc. Premiera serialu Fallout odbędzie się 11 kwietnia tego roku.
- Różności