Fabuła Final Fantasy XVI była wyzwaniem nawet dla jej twórców. Czy gracze poradzą sobie w nowym świecie Valisthei?
Alina Partytska
13 kwietnia Sony zorganizowało prezentację State of Play, która w całości poświęcona była nadchodzącej grze Final Fantasy XVI. Podczas prezentacji deweloperzy pokazali ponad 20 minut z rozgrywki.
Szybko zauważono, że kolejna część gry będzie różnić się od „piętnastki”, zwłaszcza mroczniejszym, rozbudowanym światem, liczbą dialogów, a nawet dość skomplikowaną fabułą. Doprowadziło to do tego, że nawet sami twórcy gry nie mogli zrozumieć wykreowanego lore.
Historia zemsty, walki o władzę i nieuniknionej tragedii – oto nowy świat, w którym znajdzie się gracz. Od swoich pierwszych odsłon, seria Final Fantasy to przede wszystkim wciągająca fabuła i wyjątkowe światy zaprojektowane przez twórców. Tym razem, wśród graczy będą mogły jednak pojawić się także porównania do Gry o tron. Japoński producent, Naoki Yoshida, potwierdził bowiem, że zapierająca dech w piersiach skala i charakter serii HBO były ich inspiracją.
Akcja gry tradycyjnie rozgrywa się w zupełnie nowym świecie o nazwie Valisthea. Po całej krainie rozsiane są Kryształy Matki - ogromne kryształowe góry, które oferują błogosławieństwo okolicznym ziemiom. Jednak pojawienie się tajemniczej plagi grozi zniszczeniem całego świata. Główny bohater gry, Clive Rosfield, spadkobierca Wielkiego Księcia Rosarii, wyrusza więc w trudną podróż, podczas której na jego drodze staną nie tylko potwory, ale i ludzie.
Projektując linię fabularną, deweloperzy mieli zapewne ambitny plan rozbudowania świata tak, by wydawał się on jak najbardziej interesujący. Jednak w rezultacie pojawił się jeden problem. Cały zespół Square Enix, po przeczytaniu scenariusza, nie był w stanie go do końca zrozumieć i pomieścić wszystkiego w swoich głowach.
Według Yoshidy sytuacja ta miała miejsce jeszcze w maju 2019 roku:
Zebraliśmy prawie cały główny personel ze wszystkich sekcji pracujących nad grą i wspólnie przeczytaliśmy cały scenariusz. [...] I okazało się, że wielu z nich się pogubiło, nie wiedzieli, co się dzieje! Nagle zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy jakiegoś sposobu na wsparcie graczy, którzy również będą się tak czuć. Ponieważ jeśli my, jako deweloperzy, to odczuwamy, to gracze z pewnością będą to odczuwać.
Dlatego też do FFXVI wprowadzono nowy system o nazwie Active Time Lore, który pozwala zatrzymać grę w dowolnym momencie i poznać dodatkowe informacje o postaciach, frakcjach lub lokacjach występujących w danej scenie. To jak zbiór wszelkich informacji, dzięki którym można na szybko przypomnieć sobie zapomniane szczegóły lub bardziej dokładnie zrozumieć samo wydarzenie.
Premiera gry odbędzie się 22 czerwca wyłącznie na PlayStation 5. Będzie to pierwsza część serii z polskimi napisami. Jak zapewniają twórcy, gracze będą mieli również możliwość zagrania w dwugodzinną wersję demonstracyjną przed premierą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
2