Świetny dodatek pomógł Euro Truck Simulator 2 pobić rekord graczy i uczynił z popularnego symulatora bestseller Steama.
Nawet po 13 latach Euro Truck Simulator 2 wciąż bije własne rekordy popularności dzięki udanemu DLC (czy nawet dwóm).
Studio SCS Software nadal rozwija swoje już wiekowe symulatory, i to bynajmniej nie tylko dla garstki fanów. W miniony weekend w ETS 2 bawiło się 72 678 użytkowników Steama jednocześnie, co jest bodajże najlepszym wynikiem w historii tej produkcji.
Piszemy: „bodajże”, bo serwis SteamDB nie pokrywa okresu sprzed 2013 roku (drugi ETS trafił na platformę w październiku 2012 r.). Niemniej wystarczy rzut oka na statystyki, by stwierdzić, że dopiero w połowie 2014 r. produkcja przebiła 10 tys. osób w grze naraz. Nie ma więc raczej opcji, by Euro Truck Simulator 2 choćby zbliżył się wcześniej do ponad 70 tys. użytkowników jednocześnie. (Na marginesie: to pierwszy raz ETS 2, gdy „peak” graczy przekroczył tę liczbę).
Co więcej, Euro Truck Simulator 2 jest obecnie najczęściej kupowaną płatną grą na Steamie. Poza tym, choć liczba graczy mocno spadła po wczorajszym „peaku”, ETS 2 jest ciągle w okolicach pierwszej 50. najpopularniejszych produkcji na platformie firmy Valve.
Łatwo wskazać główną przyczynę tego skoku popularności. 27 listopada na rynek trafiło nie tylko zapowiadane rozszerzenie Nordic Horizons (w skrócie: odświeżenie krajów Skandynawii), ale też pomniejsze DLC Forest Machinery. To pierwsze tak bardzo przypadło graczom do gustu, że wielu z nich uznaje NH za najbardziej dopracowany dodatek w historii gry.
Na marginesie: deweloperzy opublikowali ostatnią część podsumowania wydarzenia SCS Fan Day. W ramach niego fani mogli odwiedzić siedzibę studia i porozmawiać z twórcami, a uczestnicy otrzymali też garść upominków od zespołu.
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).