Nowa aktualizacja od EA dla The Sims 4 będzie dostępna od 16 lipca. Dostaniemy m.in. nowe logo i kryształ, sposób tworzenia sima, postacie (i okładkę), ponad tysiąc nowych obiektów, odmienione menu główne i ekran ładowania. A od zachodu nadciąga już fala krytyki. I pewnie część z was do niej dołączy.

Szykują się duże zmiany. W nowym, dostępnym od 16 lipca patchu do The Sims 4, znajdziemy ulepszenia z trzech kategorii: szata graficzna, tworzenie sima i obiekty trybu budowania i kupowania. Co konkretnie się zmieni?
Zmieni się też sposób tworzenia sima. Po wejściu w narzędzie kreacji postaci, dostaniemy wybór: albo zrobić to po staremu, albo stworzyć historię, odpowiadając na 10 losowych pytań. Np. co sim zrobiłby ze znalezionym starożytnym artefaktem? Czy lubi owady? Kim chciał zostać w dzieciństwie? Dzięki temu będziemy mogli zacząć grę z konkretnym, nabytym już zestawem umiejętności i karierą (lub jej brakiem), a nawet z powiększonym kontem bankowym.




Od powyższego zdjęcia dla EA zaczynają się schody. Bo o ile ocena wyglądu kryształu czy koloru tła na okładce to kwestia bardzo indywidualna, o tyle nowe menu odzwierciedla budzące ostatnio dużo kontrowersji podejście Electronic Arts do graczy. Zaczęły się już pojawiać głosy, że dolna połowa to w gruncie rzeczy po prostu reklama, a menu nie skupia się już na grze, którą mamy, tylko na dodatkach, które możemy mieć. Po lewej znajdziemy ikonki rozszerzeń (wykupione będą w kolorze, niewykupione – prawdopodobnie szare), a po prawej odnośnik do sklepu.
Kolejna zmiana to ponad tysiąc nowych elementów w trybie budowania i kupowania. Jest to jednak suma ze wszystkich DLC i podstawy. Jeśli więc nie posiadacie żadnego dodatku, albo wasza kolekcja jest niepełna, przedmiotów będzie mniej.
16 lipca to również data premiery dodatku Wyspiarskie życie na konsolach, a wraz z nim małego patcha.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
71

Autor: Julia Dragović
Studiowała filozofię i kierunki filologiczne. Pisanie trenowała, rzeźbiąc setki prac zaliczeniowych. Dziennikarka GRYOnline od 2019 roku. Zaczynała w newsroomie, pracowała w dziale publicystyki jako felietonistka i recenzentka, a wkrótce również jako etatowa redaktorka działu poradników i anglojęzycznego Gamepressure do roku 2023. Gra od kiedy pamięta, we wszystko oprócz strzelanek i RTS-ów. Kociara, simsiara, betoniara. Kiedy nie czyści map ze znajdziek i nie gra w symulatory wszystkiego, strategie ekonomiczne, RPG-i (papierowe też) oraz romantyczne indyki, lata z aparatem po polskich i zagranicznych miastach w poszukiwaniu brutalistycznej architektury i postkomunistycznych reliktów.