Wiadomość gry 10 lipca 2023, 16:20

Twórca wyjaśnia, dlaczego stworzenie Dying Light 2 było trudniejsze niż „jedynki”

Gościem specjalnym 41. odcinka podcastu GRYOnline.pl jest Tymon Smektała z Techlandu – lead game designer Dying Light 2 i producent „jedynki”. Deweloper wyznał, że kiedyś polskie studio nie pomyślałoby, iż stworzy grę-usługę.

Źródło fot. Techland.

„Gra-usługa” jest określeniem odbieranym na ogół pejoratywnie, lecz nie zawsze oznacza coś złego. Dotyczy ono nie tylko darmowych i stricte sieciowych produkcji, ale również tytułów skierowanych głównie do jednego gracza, które są rozwijane przez długi czas. Można tu wskazać takie przykłady jak Forza Horizon 5 czy niedawne Diablo IV, a nawet nasze rodzime Dying Light 2.

Co ciekawe, choć produkując „dwójkę”, Techland wiedział, że chce stworzyć grę-usługę, to „jedynka” powstawała z zupełnie innym, bardziej doraźnym zamierzeniem. O tym, dlaczego ostatecznie była ona rozwijana przez osiem lat i jak to wpłynęło na uczynienie DL2 grą-usługą, opowiedział nam Tymon Smektała – lead game designer Dying Light 2 i producent części pierwszej, który związał się z wrocławskim studiem przed dekadą, a wcześniej pisał dla czasopisma CD-Action (używał wtedy ksywki Hut).

Był on gościem Krystiana „UV-a” Smoszny i Adama Zechentera w 41. odcinku podcastu GRYOnline.pl. Wysłuchacie go – podobnie jak poprzednich epizodów – w serwisach YouTube (tym razem bez wideo), Spotify, Apple Podcast i Anchor.fm. Linki do nich znajdziecie poniżej.

Dyskusja Tymona, Krystiana oraz Adama niemal w równym stopniu „kręci się” wokół pierwszej, jak i drugiej odsłony cyklu. Nie brakuje w niej również omówienia zmian, które poczyniono w sequelu względem pierwowzoru. Słuchając najnowszego odcinka naszego podcastu, dowiecie się, czym zostały one podyktowane. Co ciekawe, po części właśnie za ich sprawą stworzenie „dwójki” okazało się znacznie trudniejsze niż oryginału – przynajmniej zdaniem Tymona Smektały.

Następnych epizodów podcastu GRYOnline.pl możecie się spodziewać – tym razem już tradycyjnie, dziś mamy nieco wyjątkową sytuację – w kolejne piątki.