Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 lutego 2024, 12:14

Dungeons & Dragons nie jest na sprzedaż. Hasbro komentuje plotki o ofercie Tencent

Plotki o kolejnym zakupie firmy Tencent okazały się nieprawdziwe. Firma Hasbro bynajmniej nie szykuje się do sprzedaży Dungeons & Dragons.

Źródło fot. Baldur's Gate 3 / Larian Studios.
i

Tencent rzekomo miał szykować się do zakupu Dungeons & Dragons za pośrednictwem Larian Studios. Przynajmniej taka wieść migiem obiegła Internet, nim pogłoski te zostały zdementowane.

Jak donosiły początkowo serwisy Video Games Chronicles oraz chińsk Speed Daily, firma Hasbro upatrywała twórców Baldur’s Gate 3 jako nabywców praw do popularnej marki. Gdy jednak okazało się, że zespołu nie stać na tak kosztowną transakcję, właściciel praw do DnD miał spróbować swych sił u Tenceta (posiadającego 30% akcji Larian Studios).

Jednakże już po publikacji artykułu VGC otrzymało sprostowanie od należącego do Hasbro wydawnictwa Wizards of the Coast, które zaprzeczyło, jakoby chciało sprzedać Dungeons & Dragons komukolwiek. Owszem, firma regularnie kontaktuje się z Tencentem i współpracuje z nim w ramach wielu marek ze swojego katalogu. Jednakże nie prowadzono rozmów odnośnie do sprzedaży D&D.

Oświadczenie zdaje się zamykać sprawę. Niemniej trudno się dziwić, że wiele osób dało wiarę tym pogłoskom. Tencent to jedna z najaktywniejszych spółek, jeśli chodzi o wykupywanie udziałów w studiach (także większościowych), a po wielkim sukcesie trzeciego Baldur’s Gate i zapowiedzi kolejnej gry na licencji Dungeons & Dragons (oraz kinowego filmu), zakup Lochów i smoków faktycznie mógłby być kuszący dla chińskiego giganta.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej