Diuna 2 zachwyciła Christophera Nolana. Nazwał ją „cudowną adaptacją”, choć jeden element z hitu sci-fi wprawił reżysera w zakłopotanie

Premiera filmu Diuna: Część druga była jedną z największych kinowych wydarzeń roku. Widzowie, skuszeni świetnymi recenzjami widowiska, tłumnie ruszyli do kin, by obejrzeć dzieło sci-fi Denisa Villeneuve’a. Epicka produkcja przypadła do gustu jednak nie tylko fanom, ale też innemu słynnemu reżyserowi – Christopherowi Nolanowi.

Podczas niedawnego pokazu Diuny 2 reżyser Oppenheimera rozmawiał z Denisem Villeneuve’em. Pochwalił pracę, jaką wykonał jego kolega po fachu, przenosząc na wielkie ekrany dzieło sci-fi Franka Herberta. Ekranizację powieści określił „cudowną” adaptacją. Jeden element widowiska wprawił jednak filmowca w zakłopotanie – ilość imion, jakimi nazywany był główny bohater.

Christopher Nolan docenił jednak sposób, w jaki Denis Villeneuve podszedł do procesu adaptacji i tego, że nie polegał on wyłącznie na upraszczaniu.

Warto dodać, że nie tylko Christopher Nolan docenił Diunę Villeneuve’a. W maju tego roku także Steven Spielberg pochwalił widowisko, nazywając je jednym z najlepszych filmów sci-fi, jakie kiedykolwiek widział. Quentin Tarantino z kolei nie ma zamiaru sięgnąć po tę produkcję, ponieważ nie jest zainteresowany „remake’ami” i oglądaniem kolejny raz tej samej historii.

Powiązane:Fani Star Wars nie zgadzają się z decyzją Disneya. Podejmują się szalonych wyczynów, domagając się The Hunt for Ben Solo

Diuna 3 ma zadebiutować w 2026 roku.

Więcej:Stranger Things 5 na epickim zwiastunie. Tak zapowiada się ostatnia przygoda w największym hicie sci-fi w historii Netflixa

• science fiction
• ciekawostki filmowe