Disney Plus goni Netfliksa; sukces platformy w Europie
Pod koniec 2020 roku platforma Disney+ zadebiutowała w krajach skandynawskich. Od tego czasu serwis zdobył tam blisko 2 miliony użytkowników.
Fot.: unsplash.com, Thibault Penin.
Nie jest tajemnicą, że największym zagrożeniem dla Netfliksa na rynku platform SVOD jest Disney+. Mimo że utworzonemu w 2019 roku serwisowi jeszcze trochę brakuje, by dogonić swojego starszego konkurenta (pod względem liczby aktywnych subskrybentów), to najwyraźniej Disney systematycznie nad tym pracuje.
Jak wynika z raportu firmy Mediavision, serwis spod szyldu Myszki Miki, który zadebiutował w krajach skandynawskich 15 września 2020 roku, jak dotąd zdołał przyciągnąć tam ponad 1,7 mln klientów.
Badania wykazały, że w owym regionie to Szwecja z 605 tys. abonentów jest największym rynkiem dla Disney+. Na drugim miejscu plasuje się Dania, gdzie znajdziemy 495 tys. subskrybentów. Trzecia i czwarta lokata przypadły odpowiednio Norwegii (340 tys. klientów) oraz Finlandii (270 tys.).
Nie jest przesadą stwierdzenie, że Disney+ z hukiem wystartował na rynku skandynawskim. Usługa po zaledwie dwóch latach osiągnęła 10% penetrację tamtejszych gospodarstw domowych – zwiększając przy tym poziom stackowania, a następnie wydatki. Jednak w ciągu ostatnich dwóch lat wiele się wydarzyło.
Rynek streamingu nasyca się, co powoduje, że dostawcy szukają nowych sposobów na zwiększenie subskrypcji i wzrost przychodów. Wiele podmiotów stawia na dodanie hybrydowych taryf subskrypcyjnych/reklamowych i Disney+ jest jednym z nich – ogłosiła Natalia Borelius, starsza analityk Mediavision.
Na koniec warto zaznaczyć, że koncern Disney, wliczając łącznie platformy Disney+, ESPN+ i Hulu, ma na całym świecie 221,1 mln subskrybentów. Z pewnością w przyszłości ta liczba będzie znacznie wyższa.
Komentarze czytelników
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
