Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 lipca 2022, 16:05

Diablo Immortal to już nie burza, a tornado; skok o 10 mln graczy w tydzień

Mimo niesłabnącej krytyki Diablo Immortal cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Twórcy owej produkcji pochwalili się dziś, że pobrano ją już 30 milionów razy.

Na wydane 2 czerwca 2022 roku darmowe Diablo Immortal spadła lawina „hejtu”. Oberwało się głównie mikropłatnościom, ale nie tylko. Jak na krytykę gry reaguje Blizzard?

Niejako w odpowiedzi twórcy regularnie chwalą się coraz większym zainteresowaniem, jakie owa produkcja wzbudza. Dziś na poświęconym jej koncie w serwisie Twitter pojawił się wpis informujący o trzydziestu milionach pobrań Diablo Immortal na PC oraz urządzeniach mobilnych z systemami Android i iOS.

Diablo Immortal to już nie burza, a tornado; skok o 10 mln graczy w tydzień - ilustracja #1
Źródło: Twitter / Diablo Immortal.

Jest to wynik aż o dziesięć milionów wyższy niż w komunikacie sprzed raptem tygodnia. Tak ogromny wzrost liczby pobrań niewątpliwie spowodowała premiera gry w Chinach, która – po licznych kontrowersjach – miała miejsce 25 lipca.

Wydanie Diablo Immortal w Państwie Środka sprawiło, że wygenerowane przez ów tytuł przychody przekroczyły „magiczną” barierę 100 milionów dolarów amerykańskich – i to na samych urządzeniach mobilnych (wg danych analityków z Sensor Tower).

Dla porównania – na przeskok z dziesięciu na dwadzieścia milionów pobrań trzeba było czekać prawie sześć tygodni (od 10 czerwca do 23 lipca). Nawet w pierwszych dniach po premierze Diablo Immortal było ściągane nieco mniej tłumnie.

Naszą recenzję Diablo Immortal – autorstwa Huberta Sosnowskiego – znajdziecie poniżej:

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej