Hideo Kojima „ukarał” Normana Reedusa za wypaplanie Death Stranding 2
Norman Reedus ma powody do obaw. Hideo Kojima nie jest zachwycony, że aktorowi wymsknęła się informacja na temat Death Stranding 2. Na szczęście tylko żartuje (przynajmniej na razie).
Hideo Kojima chyba nie jest zachwycony niedyskrecją Normana Reedusa, który przed paroma dniami wyjawił, że trwają prace nad kontynuacją Death Stranding. Twórca owej gry opublikował w związku z tym post na Twitterze (poniżej), w którym, niczym zagniewany rodzic, nakazuje aktorowi udać się do „prywatnego pokoju” – nawiązując do miejsca odpoczynku protagonisty (granego przez wspomnianego artystę) w tejże produkcji. We wpisie znalazły się też zdjęcia z Normanem Reedusem (by nie było wątpliwości, do kogo się odnosi), w tym z Kojimą zamachującym się kijem baseballowym (by Reedus był świadomy powagi sytuacji).
Oczywiście całe to „straszenie” Reedusa to tylko żart, choć zapewne niektórzy uznają go za potwierdzenie niedawnych informacji ujawnionych przez aktora. Dla przypomnienia: odtwórca głównej roli w Death Stranding zdradził, że rozpoczęto już prace nad kontynuacją gry.
Fakt, że Kojima, zamiast zaprzeczać słowom swego „niepokornego” kolegi lub po prostu je przemilczeć, odpowiedział w taki sposób, daje do myślenia – przynajmniej entuzjastom spekulacji. Na razie Japończyk słowem nie wspomniał o drugiej części Death Stranding i zapewne nie zmieni się to w najbliższym czasie. Zwłaszcza jeśli naprawdę dopiero niedawno rozpoczęto prace nad grą.
