W najnowszym przeglądzie gier darmowych proponujemy m.in. Bombermana w wydaniu MMO, przeglądarkowego hack-n-slasha, malarskie RPG i śliczną platformówkę z elemetami logicznymi.
Witajcie w dziewiątym odcinku naszego odnowionego cyklu omawiającego najciekawsze pecetowe gry darmowe. Ponownie proponujemy zestaw kilku świeżych produkcji oraz jednego klasyka. Tekstowi towarzyszy również materiał video przygotowany przez Heda.

Idea stojąca za Bombermine jest prosta – odtworzenie klasycznego Bombermana w skali typowej dla gier MMO. W rezultacie na jednej mapie potrafi bawić się nawet tysiąc osób podkładających bomby. Na ekranie panuje prawdziwy chaos i pełne szaleństwo, ale zabawa jest niesamowita. Nawet śmierć naszej postaci jest najczęściej powodem sporej radości.

Avant-Garde to malarskie RPG. Wcielamy się w początkującego artystę żyjącego w XIX wiecznym Paryżu. Naszym zadaniem jest rozwijanie własnego talentu i sprzedawanie obrazów. Przy okazji możemy spotkać najsłynniejszych malarzy tamtego okresu oraz wziąć udział w ich konfliktach. Ten nietypowy pomysł został wspaniale zrealizowany, a gra wciąga aż miło. Świetnym pomysłem jest też oparcie grafiki na przerobionych arcydziełach malarskich.

A small talk at the back of beyond to fascynująca przygodówka, w której wcielamy się w człowieka wybudzonego z głębokiej hibernacji. Interakcja ogranicza się do rozmowy ze sztuczną inteligencją poprzez wpisanie zdań. Początkowo SI twierdzi, że jesteśmy w schronie, gdzie ukryliśmy się po wojnie atomowej. Oglądając otoczenie i zadając pytania szybko zdajemy sobie jednak sprawę, że nie koniecznie musi to być prawdą. Najlepsze jest to, że gra jest całkiem inteligentna i jest w stanie zrozumieć większość z wpisywanych zdań. Ciekawy pomysł i świetna atmosfera czynią z A small talk at the back of beyond prawdziwą perełkę.

W Drop A Beat, Giuseppe! kierujemy najgorszym pianistą na świecie podczas jednego z jego koncertów. Publiczność nienawidzi tego co wyprawiamy z fortepianem i rzuca w nas różnymi przedmiotami. Naszym zadaniem jest ich unikanie oraz odbijanie niektórych pocisków wprost w publiczność. Sterowanie odbywa się za pomocą klawiatury (wystarczy nacisnąć którykolwiek klawisz po lewej aby udać się w lewo itd.), co sprawia, że ma się wrażenie nieumiejętnego grania na fortepianie.

Of Light & Shadow to piękna platformówka, w której kierujemy dwiema postaciami - Panem Światło i Doktorem Ciemnością. Pierwszego z nich przeraża mrok, ale potrafi za to wysoko skakać. Natomiast drugiego z bohaterów parzy słońce. Jednocześnie może on jednak chodzić po ścianach oraz suficie. Każdy poziom jest w rzeczywistości zbiorem zagadek i wyzwań zręcznościowych wymagających właściwego przełączania się między obiema postaciami.

Doczekaliśmy się wreszcie otwartej bety przeglądarkowego RPG KingsRoad. Rozgrywka w przypomina serię Diablo i jej naśladowców. Akcję obserwujemy z rzutu izometrycznego, a zabawa polega głównie na mordowaniu hord potworów. Oryginalności za wiele tutaj nie uświadczycie, ale gra nadrabia to bardzo dobrym wykonaniem. Ubijanie przeciwników daje sporo satysfakcji, a zadania wbrew pozorom potrafią być całkiem różnorodne. Do tego dochodzi atrakcyjna oprawa graficzna ze ślicznymi dwuwymiarowymi tłami.
Więcej:Gracz Battlefield 6 „pociął” mapę do battle royale i zmienił ją w lokacje do klasycznego podboju
Gracze
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.