Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 lutego 2022, 14:04

Cyberpunk 2077 to znowu action RPG, przynajmniej wg CD Projekt RED

CD Projekt RED modyfikuje opis Cyberpunka 2077, a gracze zastanawiają się, czy jedna aktualizacja jest w stanie zmienić gatunek gry.

Wraz z aktualizacją 1.5 do Cyberpunka 2077 CD Projekt RED niespodziewanie zmienił opis gry na Steamie. Z powrotem pojawiło się w nim określenie RPG, nieużywane przez twórców od trzech lat w kontekście tego tytułu.

Począwszy od 2012 roku, już przy okazji pierwszych zapowiedzi, Cyberpunk 2077 był otwarcie reklamowany jako RPG. Podczas targów E3 2019 narracja twórców zmieniła się jednak, o czym pisaliśmy tutaj. Najpewniej zaważył ówczesny niepokój graczy.

Wówczas na portalach społecznościowych i oficjalnej stronie studia pojawił się bez wyjaśnień nowy opis, który twierdził, że Cyberpunk 2077 będzie jednak „przygodową grą akcji w otwartym świecie”. Sytuacja ta obowiązywała do wtorku.

15 lutego 2022 roku, tego samego dnia, w którym pojawił się nowy patch, internauci odkryli, że opis ponownie został zmieniony. Teraz twórcy w kontekście gatunku używają określenia „action RPG”.

Cyberpunk 2077 to znowu action RPG, przynajmniej wg CD Projekt RED - ilustracja #1
Nowy opis zamieszczony wraz z aktualizacją 1.5. Źródło: Steam

Gracze, a także krytycy nie przeoczyli pierwszej próby dyskretnego rebrandingu gry. Artykuł serwisu TheGamer o brutalnym tytule Zacząłem mieć więcej frajdy z Cyberpunka 2077 w momencie, gdy przestałem uznawać go za RPG pokazuje, że pierwsze hasła promocyjne zostały w pamięci odbiorców.

W związku z ponowną dyskusją na temat kategoryzacji Cyberpunka 2077, jeden z publicystów na portalu Kotaku skontaktował się z CDP z prośbą o ustosunkowanie się firmy do pojawiających się w internecie opinii. Reprezentant studia odmówił jednak skomentowania sytuacji.

Nie wiemy zatem, co sprawiło, że zdaniem twórców ta aktualizacja uczyniła z tytułu RPG-a akcji.

Jaka jest definicja gry RPG?

Ciężko zaprzeczyć, że patch 1.5 poprawia elementy, które skategoryzować można jako cechy „role playing”. Przeciwnicy mają być wiarygodniejsi za sprawą poprawionego AI, zmiana wyglądu naszej postaci stała się bardziej przystępna, ulepszono drzewka rozwoju, a wynajmowanie mieszkań, na które wielu czekało już od czasu pierwszych trailerów, w końcu trafiło do gry.

Jednak czy większy wpływ na wygląd postaci i dekorowanie własnego lokum sprawia, że Cyberpunk 2077 to action RPG? Na przykładzie dyskusji na Reddicie stwierdzić można, że zdania w tej kwestii są bardzo podzielone.

Jeden z obozów podkreśla absurd sytuacji. Użytkownik OnlyBrief pisze:

Teraz możesz urządzić swój apartament. Do wyboru są cztery kolory. Oczywistym jest, że to nadaje grze status RPG.

W tej samej dyskusji pojawia się jednak wiele głosów twierdzących, że Cyberpunk 2077 od zawsze był erpegiem i opis na Steam nie miał na to wpływu.

To RPG od samego początku. Każdy kto twierdzi inaczej, nie ma kompletnie zrozumienia dla tego, czym jest ten gatunek oraz jaka jest jego historia. Cyberpunk 2077 oferuje rozwój postaci oraz kładzie nacisk na głęboką fabułę i bohaterów, czyli posiada najważniejsze elementy gier RPG. Każdy kto twierdzi inaczej, mówi to w duchu ignorancji - zarzuca innym komentującym użytkownik ProximaDust.

Jedno jest pewne – gry jako ciągle rozwijające się medium nie trzymają się książkowych definicji wielu pojęć. CD Projekt stworzył jednak bezsprzecznie jedną z najważniejszych gier RPG w postaci Wiedźmina 3, więc musi mierzyć się z wysoko ustawioną poprzeczką (dodajmy, ustawioną własnoręcznie). Mimo to nagła zmiana opisu gry ciągle zastanawia wielu zwolenników i przeciwników, z różnych jednak powodów.

Do jakiego gatunku Waszym zdaniem zalicza się Cyberpunk 2077?

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej