Zwiastun nowego sezonu Delta Force w cieniu afery z plagiatem w roli głównej. Twórcy strzelanki zostali przyłapani na wykorzystaniu assetu z gry Rust.
Darmowa strzelanka Delta Force otrzymała zwiastun prezentujący nowy sezon o tytule Asarah – film doczekał się już przeszło 270 tysięcy wyświetleń, ale pozostanie to w cieniu afery z „pożyczonymi” zasobami. Materiał obejrzał dyrektor operacyjny studia Facepunch, który dostrzegł w nim asset z jego survivalowego sandboxa Rust z 2018 roku. Alistair McFarlane przedstawił dowody na swoją rację za pośrednictwem serwisu X.
Hej, Delta Force, dzięki, że jesteście wielkimi fanami Rust. Proszę, usuńcie nasze assety. Jeśli chcieliście współpracować, powinniście się do nas odezwać.
Problematycznym zasobem okazało się C4 widoczne w zwiastunie. W kolejnym wpisie McFarlane udostępnił zarówno projekt materiału wybuchowego, jak i link do prac jego autora, Thomasa „Pilgrima” Buttersa, w serwisie ArtStation. Nie jest jasne, czy grafik pracujący nad Delta Force skopiował, czy odtworzył wspomniany element, ale z pewnością doszło do plagiatu.
Kilka godzin później McFarlane udostępnił post, według którego udało się dość do porozumienia. Twórcy Delta Force przeprosili i najwyraźniej między dwiema firmami nie ma złej krwi. Producent Rust pochwalił nawet zwiastun przygotowany przez chiński zespół TiMi Studio Group.
Delta Force to FPS dostępny w modelu free-to-play. Produkcja zadebiutowała na pecetach 5 grudnia 2024 roku, następnie trafiła na konsole PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S, a także na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android.
Gracze
Steam
0

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.