Co czyni gry RPG-ami idealnymi? Fani Warhammera 40k dzielą się swoimi wymaganiami dla kolejnej gry w uniwersum.
Urok gier RPG tkwi przede wszystkim w wyborach, których jako gracz możemy dokonywać. Liczne produkcje przyzwyczaiły nas, że decyzje podjęte na przestrzeni fabuły mają wpływ na otrzymane zakończenie – stanowiące podsumowanie tego, jakim bohaterem byliśmy. Z drugiej strony coraz więcej tytułów odbiega od takiego modelu scenariusza, stawiając na nieco prostsze wybory między epilogami z mniejszą liczbą konsekwencji.
Czy taki standard może utrzymać się w branży? Społeczność fanów Warhammera 40k wierzy, że powstające Dark Heresy odmieni ten trend.
Dyskusja standardowo rozpoczyna się od wpisu na Reddicie, którego autor przytoczył wypowiedź studia Owlcat dotyczącą długości Dark Heresy. Twórcy planują skrócenie historii względem Rogue Trader – w zamian fabuła będzie oferować jeszcze więcej wyborów i konsekwencji oraz zakończeń. Internauta jak najbardziej popiera taką decyzję, zaznaczając że może ona pozytywnie wpłynąć na wielokrotne wracanie do gry.
Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam Rogue Tradera, ale szansa że po raz drugi zagram w grę liczącą sobie ponad 250 godzin jest niska, biorąc pod uwagę inne tytuły, które mógłbym ogrywać oraz życie i obowiązki poza hobby. Ale zawężenie tego czasu przy dodaniu kilku różnych ścieżek przejścia? Zapiszcie mnie natychmiast.
- Cloabs
Autor zaznacza jednocześnie, że problem dotyczy całego przemysłu RPG-ów, a nie tylko studia Owlcat, które i tak zazwyczaj oferuje gry obfitujące w decyzje i konsekwencje. Coraz więcej innych produkcji stawia jednak na wydłużanie gier w zamian za poświęcenie aspektu „roli”, którą odgrywamy. Protagonista może być tylko dobry, neutralny bądź komicznie zły. Dark Heresy – zakładając że faktycznie rozszerzy możliwości wyborów – może ten trend odmienić.
Internauci zdają się zgadzać z tą opinią, przytaczając wiele innych produkcji, których nielinearność zachęcała do ciągłych powrotów. Najczęściej mówi się tu chociażby o Baldur’s Gate 3, gdzie Larian nie szczędził przy mnogości decyzji i zakończeń. W komentarzach podano także przykład Wiedźmina 2, gdzie wybór między Iorvethem a Vernonem kształtował całokształt drugiej połowy gry.
Wiedźmin 2 miał dwa różne drugie akty w zależności od decyzji podjętej w pierwszym. Pamiętam, jak super to dla mnie było. To jedna z niewielu gier, do których postanowiłem wrócić. Chciałbym, żeby więcej produkcji oferowało podobne rozwiązania.
Moją ulubioną rzeczą w BG3 nie jest ogromny rozmiar gry czy miłość do DnD, ale fakt, że potrafię wyobrazić sobie wielokrotny powrót do tej gry. Niech zmniejszą nieco długość i dodadzą tonę rzeczy, które zróżnicują zabawę i fabułę.
- Radmode7
Inną sprawą jest także wspomniana wcześniej długość gier RPG. Starsi gracze nie mają już tyle czasu, co wcześniej, który mogliby poświęcić na zagrywanie się w ulubionych tytułach – dlatego wielu nie wraca do ogranych „gigantów”, ponieważ nie oferują szczególnej różnorodności.
Szczerze mam nadzieję, że to prawda. Uwielbiam Owlcat, a WOTR to jedna z najlepszych gier, w które grałem, ale jako dorosły nie mam już tyle czasu na nią. Pod koniec Rogue Tradera czułem się tak wypalony, że do tej pory nie tknąłem DLC.
- N7Rory
Szansa, że wrócę do fabularnej gry znika, kiedy jej czas przekracza 70 godzin (...). Tymczasem do Tyranny wróciłem już kilkukrotnie dzięki temu, że nie jest zbyt długie.
- Mongward
Kiedy możemy spodziewać się premiery Dark Heresy? Pierwsza zapowiedź nowej produkcji od Owlcat pojawiła się w maju tego roku i od tamtej pory twórcy nie podzielili się niczym więcej za wyjątkiem wywiadów bądź dodatkowych smaczków. Kto wie, czy zbliżające się The Game Awards nie przyniesie nam jakiegoś ogłoszenia?
Więcej:Współtwórca Cyberpunka 2077 poszedł na swoje. Jego strategiczne RPG budzi jednak mieszane uczucia

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.