Firma Krafton przeprowadziła PR-owy kontratak, udostępniając fragmenty zeznań i dowodów uzyskanych w trakcie procesu z ojcami serii Subnautica.
Jednym z najciekawszych tematów ostatnich dni jest eskalujący konflikt między firmą Krafton a wyrzuconymi z pracy twórcami serii Subnautica.
Ostatnio dowiedzieliśmy się, że prezes koncernu próbował konsultować się z ChatGPT, prosząc ten model AI o pomoc w wymyśleniu sposobu wymigania się od wypłacenia opiewającej na 250 mln dolarów premii. Firma wpierw temu zaprzeczyła, ale wspominany CEO przed sądem musiał przyznać, że tak faktycznie było.
W ostatnich dniach Krafton był w więc w zdecydowanej defensywie i koncern próbuje to zmienić, rozsyłając do mediów branżowych emaila z własną wersją wydarzeń, które doprowadziły do zwolnienia ojców serii Subnautica i fragmentami zeznań z procesu. My również otrzymaliśmy tę wiadomość, więc możemy Wam przytoczyć, co się w niej znalazło.
Korea – to Joe Pesci wśród krajów. Czarujący, dopóki nie staną się niesamowicie nieprzyjemni. (..) Radzenie sobie z tym może być emocjonalnie wyczerpujące, zwłaszcza dla mężczyzn z Zachodu.
Nie zadowalajmy się tylko premią – walczmy o miliard dolarów za cierpienie emocjonalne i szkody. Takie nuklearne podejście musimy przyjąć.
Cleveland przyznał też w zeznaniach, że pracował w praktyce na jedną-czwartą etatu, zajmując się głównie pomaganiem przy filmowej adaptacji marki. Zeznał również, że szykując się do walki w sądzie, pobrał masę wewnętrznych plików Kraftonu i Unknown World.
Oczywiście tak naprawdę wszystko zależy od tego, jakie warunki miała umowa między twórcami a Kraftonem, a obie strony oskarżające siebie o nieetyczne zachowania to jedynie towarzyszący temu teatr.
Warto dodać, że zakończono już prezentacje dowodów i przesłuchania świadków w tej sprawie. Teraz pozostaje więc tylko czekać na decyzję sądu.
Subnautica 2 zmierza obecnie wyłącznie na PC. Gra ma zadebiutować we wczesnym dostępie w przyszłym roku.

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.