Huawei przygotował nową linię smartfonów, która może zmienić to, jak działały telefony producenta. Nie obyło się też bez nowego nazewnictwa mocno inspirowanego Apple.
W ciągu kilku dni Huawei powinien oficjalnie zaprezentować swoje najnowsze smartfony Mate 80. Pokazane dotychczas grafiki zrodziły spekulacje i rozbudziły nadzieje użytkowników, ponieważ stylistyka telefonów sugeruje nowe podejście do ładowania bezprzewodowego. To co prawda było już możliwe, ale w ograniczony sposób, a jeśli potwierdzą się plotki, to fanów marki czeka mała rewolucja.
Ładowanie bezprzewodowe nie jest niczym nowym w przypadku flagowców Huaweia, ale funkcja nie była obsługiwana domyślnie. Żeby z niej skorzystać, należało najpierw kupić dedykowane akcesorium, jak etui, żeby móc wykorzystać technologię ładowania baterii bez użycia kabli. Huawei Mate 80 miałby to zmienić, co sugeruje widoczny pierścień na obudowie.
Miałby on zostać wykonany z innego materiału niż metal, żeby umożliwić ładowanie bezprzewodowe telefonu. To byłaby spora zmiana, ponieważ w końcu posiadacze smartfonów Huawei nie musieliby kupować dodatkowego akcesorium tylko po to, żeby umożliwić sobie nową formę ładowania sprzętu. Za doniesieniami stoi chiński leaker Wise Pikachu, który jest aktywny na platformie Weibo.
Teraz te doniesienia są przekazywane dalej, między innymi na X. Wise Pikachu zdradził, że nie tylko Huawei Mate 80 wprowadzi nowe ładowanie bezprzewodowe, ponieważ urządzenie miałoby także obsługiwać technologię eSIM. To wszystko jednak to wyłącznie spekulacje, ponieważ Huawei wciąż niczego nie potwierdził i wszystkiego dowiemy się 25 listopada podczas oficjalnej prezentacji.
Huawei Mate 80 to nie jedyny nowy smartfon, który zobaczymy. Producent, podobnie do Xiaomi, ma wzorować się na Apple, dlatego do Mate 80 dołączą Mate 80 Pro oraz Mate 80 Pro Max. Najbardziej prestiżową wersją nowej serii ma być Mate 80 RS Ultimate Design, u którego z tyłu nie zaobserwujemy pierścienia do ładowania na obudowie.

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.