Według weteranów takich gier jak Assassin’s Creed czy EverQuest 2, wykorzystanie AI jest zbyt opłacalne, aby deweloperzy AAA mogli sobie pozwolić na zignorowanie tej technologii.
W nowym numerze magazynu EDGE opublikowano ciekawą rozmowę między Jade Raymond (producent m.in. wczesnych odsłon cyklu Assassins’s Creed, a obecnie szefowa Haven Studios, gdzie pracuje nad Fairgame$) i Raphem Kosterem (jednym z reżyserów EverQuest 2). Poświęcona ona była kwestii wykorzystania treści generowanej przez AI w grach AAA.
Zarówno Raymond, jak i Koster są przekonani, że wykorzystanie AI do tworzenia elementów gier AAA jest nieuniknione i żadne głosy sprzeciwu tego nie powstrzymają.
Trudno nie zgodzić się z przemyśleniami tych weteranów. Rosnące koszty spędzają sen z powiek wielu twórcom gier AAA. W kwietniu Paweł Sasko ze studia CD Projekt RED stwierdził, że coraz większe budżety i coraz wyższy poziom skomplikowania takich tytułów sprawiają, że wkrótce deweloperzy dojdą do limitu swoich możliwości. Porównał to do ściany, o którą się wszyscy niedługo rozbiją.
Całkowicie ręcznie robione gry nie znikną, ale najpewniej staną się domeną mniejszych zespołów niezależnych, których członkowie nie będą próbowali równać do najdroższych superprodukcji na rynku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
2

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.