Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 lutego 2022, 11:27

Bungie wesprze Sony w tworzeniu gier-usług

Bungie będzie dalej tworzyć multiplatformowe tytuły - przejęcie przez Sony nic tu nie zmieni. Studio wspomoże za to firmę w rozwoju gier-usług.

W SKRÓCIE:
  • Bungie wspomoże Sony w rozwoju projektów firmy.
  • Japończycy chcieliby wejść na rynek rozbudowanych gier-usług.
  • Umowa pozwoli Bungie zwiększyć skalę swoich marek.

Wczoraj świat obiegła wiadomość, że Sony przejmuje studio Bungie. Zakup doświadczonego zespołu mógł zasugerować niektórym graczom, że twórcy Destiny skupią się na rozwoju nowej, dużej marki dla japońskiego koncernu. W końcu Bungie do 2010 roku było odpowiedzialne za najbardziej znaną serię ekskluzywną dla konsol z rodziny Xbox, czyli Halo, więc zespół ma potencjał. Okazuje się, że powód przejęcia był całkowicie inny.

W wywiadzie dla serwisu GamesIndustry.biz prezes Sony Jim Ryan stwierdził, że Bungie w dużej mierze pozostanie niezależnym studiem. Zespół będzie dalej rozwijać swoje marki według własnego uznania, wydając je na wielu platformach. Z punktu widzenia Sony nieocenione w całym procesie okaże się doświadczenie firmy, która ma wspomóc Japończyków w rozwoju ich projektów. Wydawca chciałby bowiem wejść na rynek olbrzymich gier-usług rozwijanych latami. Bungie posiada wiedzę, jak tworzyć tego typu produkcje, ponieważ w portfolio studia znajduje się Destiny 2, reprezentujące właśnie ten gatunek.

Ma to być zresztą związane z szerszymi planami dalszego rozwoju Sony. Firma chce sięgnąć poza granice wyznaczane przez PlayStation i oferować graczom tytuły dostępne na wielu platformach. Mają to być przy tym produkcje rozbudowane i skupiające wokół siebie olbrzymią społeczność zaangażowanych fanów. Gry-usługi wydają się idealnym środkiem do zrealizowania tych założeń.

Dla Bungie układ ten jest korzystny również z innych powodów. Wsparcie Sony sprawi, że studio będzie mogło podejść ambitniej do dalszego rozwoju swoich projektów. Według Pete’a Parsonsa, CEO firmy, Bungie chciałoby dalej zwiększać skalę tworzonych przez siebie wirtualnych światów, co rozumieć można jako chęć przeniesienia niektórych marek na grunt innych mediów. Możliwe, że Sony i Bungie współpracowałyby więc przy hipotetycznej ekranizacji Destiny lub innych potencjalnych tytułów studia.

Wygląda na to, że układ ten jest bardzo korzystny dla obu stron. Na efekty tej współpracy przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.

Przemysław Dygas

Przemysław Dygas

Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.

więcej