Filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 3 grudnia 2022, 17:00

autor: Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Tak wyglądałaby jedna ze scen w Black Adamie, gdyby film dostał kategorię R

Specjaliści od VFX, Nikos Kalaitzidis i Greg Teegarden, ujawnili, że Black Adam miał otrzymać przerażająco-komediową scenę z ręką w roli głównej. Twórcy musieli jednak z niej zrezygnować, by film otrzymał kategorię wiekową PG-13.

Źródło fot. Black Adam, Jaume Collet-Serra, DC Entertainment, 2022
i

Jeszcze przed listopadową premierą Black Adama producenci filmu, Hiram Garcia i Beau Flynn, zdradzili, że ze względu na wiele krwawych scen, obraz miał mieć początkowo kategorię wiekową R. W efekcie tego widowisko z Dwayne’em Johnsonem byłoby przeznaczone tylko dla starszej widowni.

Twórcy by zejść do kategorii PG-13 postanowili nieco złagodzić brutalny charakter historii. Aby tak się stało, należało niestety okroić film z kilku ostrzejszych fragmentów, które nie nadawały się dla młodszych odbiorców.

Być może w przyszłości otrzymamy specjalne wydanie filmu, zawierające usunięte sceny, ale nim do tego dojdzie (jeżeli w ogóle), pozostaje nam wyobraźnia i jeden z ostatnich wywiadów Nikosa Kalaitzidisa i Grega Teegardena, którzy pracowali przy efektach wizualnych w Black Adamie. Twórcy w rozmowie dla Befores & Afters opowiedzieli o fragmencie, w którym przebudzony superbohater rozprawia się w jaskini z najemnikami, a konkretniej – odrywa ramię jednemu z nich. Okazuje się, że jeden drobny szczegół zaważył na tym, że film dostał kategorię PG-13 zamiast R (via ScreenRant).

Mieli na planie protetyczną rękę. Musieli upuszczać ją z 20 czy 30 razy i za każdym razem wyglądała jak atrapa. Dlatego zdecydowaliśmy: "Wiesz co, możemy to naprawić". Mieliśmy już projekt najemnika [z którym walczył Black Adam – przyp. red.]. Nie było wielkiego problemu z oderwaniem mu ręki i ustawieniem jej w miejscu, w którym była połączona z ramieniem, dodając przy tym trochę „smakowitej” krwi. W ten sposób, kiedy spadła na ziemię, mieliśmy nad nią pełną kontrolę i nie wyglądała jak kawałek gumy uderzający o ziemię.

Więc pewnego dnia, gdy siedzieliśmy przy materiałach, powiedziałem Nikosowi: „Byłoby naprawdę zabawnie, gdyby po uderzeniu o ziemię ręka miała ostatnie małe drganie w palcu. Arda, nasz animator, mówi: „Tak, mogę to zrobić”. Więc on to robi i wszyscy mówimy: „To wygląda świetnie”. Zatem pokazaliśmy to Billowi Westenhoferowi, który pokazał to Jaume’owi, wszystkim się podobało. Umieściliśmy to w filmie, a potem przeszło to przez MPAA [stowarzyszenie Motion Picture Association of America, którego głównym zadaniem jest nadawanie ograniczeń wiekowych filmom, wchodzącym do amerykańskiej dystrybucji] [i zostało złagodzone – przyp. red.]. Nie możecie mieć ręki leżącej na ziemi i palca, który nagle drga. Rzecz w tym, że to było świetne, bo było idealnie zgrane komediowo – opowiedział Teegarden.

Finalnie scena została skrócona o kilka klatek, i choć można żałować braku widoku drgającego palca, twórcy musieli pójść na ustępstwa, aby zadowolić MPAA, a co za tym idzie – szerszą widownię.

Na koniec przypomnijmy, że Black Adam trafi do biblioteki serwisu HBO Max już 16 grudnia.

HBO Max kupisz tutaj

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Zamiast obliczać, ile Ala ma kotów, wolał zamykać się w swoim świecie i wymyślać nowe historie ulubionego anime – Dragon Ball. Po latach nauki przyszedł czas stagnacji, którą wolał nazywać „szukaniem życiowego celu”. Wypatrując przeznaczenia w trakcie 58. seansu ukochanej Szklanej pułapki, postanowił – niczym John McCLane – zawalczyć o lepszą przyszłość. Z pomocą przyszła redakcja Gry-Online.pl, która przyjęła go pod swoje skrzydła. Jako że autor jest świeżakiem w newsroomie, nie ma jeszcze docelowej tematyki na jakiej chce się skupić (mimo że podstępny Łosiu wabi go w mroki gamingu). Możecie się zatem spodziewać od „Ponurego Żniwiarza” newsa o symulatorze rolnictwa, jak i wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Jeśli kiedykolwiek usłyszycie, że granie na konsoli i oglądanie filmów do niczego nie doprowadzi – przypomnijcie sobie Kamila.

więcej