Beyond Good and Evil 2 powstaje już dłużej niż Duke Nukem Forever, ale stan gry ma być najlepszy od lat
Wydaje się, że prace nad Beyond Good and Evil 2 wreszcie zaczęły iść dobrze. Zespół zajmujący się grą ma nowych szefów, a wczesna wersja produkcji podoba się włodarzom Ubisoftu.

Wczoraj informowaliśmy o rozwiązaniu zespołu odpowiedzialnego za Prince of Persia: The Lost Crown. Na szczęście, wbrew obecnym trendom w branży, nie poskutkowało to zwolnieniem deweloperów. Firma Ubisoft oddelegowała ich bowiem do wsparcia innych zespołów. Jednym z nich jest ekipa odpowiedzialna za Beyond Good & Evil 2, dzięki czemu dowiedzieliśmy się trochę nowego na temat stanu tej produkcji.
Wiele osób podejrzewało, że gra została po cichu skasowana. W rzeczywistości jest inaczej. Prace nadal trwają i miały wreszcie wyjść na prostą.
- Projekt tworzony jest już kilkanaście lat. Początkowo na jego czele stali Michel Ancel oraz Guillaume Brunier. Żaden z nich już przy nim nie pracuje. Ancel odszedł z Ubisoftu w 2020 roku po oskarżeniach o tworzenie toksycznej atmosfery w pracy, a drugi został usunięty z funkcji przez wydawcę w tym roku. Powodem był brak postępów w pracach nad Beyond Good & Evil 2 oraz jasnej wizji projektu, co powodowało częste zmiany koncepcji i w praktyce uniemożliwiało deweloping w sensowym tempie.
- Pomimo tych porażek Ubisoft się nie poddaje. Na szefa zespołu awansowano Francisa Coldeboeufa, który pracuje w tej firmie od trzech dekad i od dłuższego czasu jest częścią ekipy zajmującej się Beyond Good & Evil 2.
- W zeszłym roku zmarł Emile Morel, który był reżyserem kreatywnym BG&E2. Ubisoft ogłosił, że jego rolę w zespole przejmie Fawzi Mesmar, który wcześniej był wiceprezesem działu kreatywnego firmy.
- Te zmiany miały wyjść grze na dobre. Deweloperzy niedawno zaprezentowali wczesną wersję Beyond Good & Evil 2 szefostwu Ubisoftu i miała się ona spotkać z entuzjastycznym przyjęciem. Przed zespołem jeszcze masa pracy, ale wielu jego członków uważa, że pod przywództwem Coldeboeufa i Mesmara wreszcie wykrystalizowała się solidna wizja tego projektu, a prace zaczęły iść w dobrym kierunku.
Pierwszy zwiastun Beyond Good & Evil 2 pokazano 16 lat temu. Obecnie produkcja tej gry trwa już dłużej niż nawet Duke Nukem Forever. W przypadku DNF po przejęciu praw do marki studio Gearbox na szybko ukończyło grę, byle tylko ograniczyć straty. Rezultaty były fatalne – miałem wątpliwą przyjemność recenzowania tej gry i nawet przy mojej dużej sympatii do postaci Księcia nie mogłem ocenić gry na wyżej niż 5/10. Dopiero niedawno uparci moderzy doprowadzili tę strzelankę do poziomu, który sprawia, że warto w nią zagrać.
Widać, że Ubisoft nie chce powtórzyć błędów Gearboxa. Pomimo tak długiego cyklu produkcyjnego firma jest zdeterminowana, aby nie tylko ukończyć Beyond Good & Evil 2, ale również dopilnować, żeby gra prezentowała odpowiednio wysoki poziom.

Komentarze czytelników
Contigooo Chorąży
Co oni chcą od księcia jest świetny ukończyłem go 4 razy na najtrudniejszym poziomie,a jeśli chodzi o beyong good evil to życzę nam wszystkim doczekac tej produkcji.
Teraz Stalker :D
Harry M Legend

Dajcie mi liniowy sequel jedynki i będę zadowolony
boy3 Legend
Gdzie mogę dostać jedynkę Beyond Good and Evil po polsku? Bo na tym smiesznym launczerze ubisoftu jest po angielsku, jak inne gry ubisoftu
Benekchlebek Senator
DNF przynajmniej był swietną, choc niedocenioną grą