Wydaje się, że prace nad Beyond Good and Evil 2 wreszcie zaczęły iść dobrze. Zespół zajmujący się grą ma nowych szefów, a wczesna wersja produkcji podoba się włodarzom Ubisoftu.
Wczoraj informowaliśmy o rozwiązaniu zespołu odpowiedzialnego za Prince of Persia: The Lost Crown. Na szczęście, wbrew obecnym trendom w branży, nie poskutkowało to zwolnieniem deweloperów. Firma Ubisoft oddelegowała ich bowiem do wsparcia innych zespołów. Jednym z nich jest ekipa odpowiedzialna za Beyond Good & Evil 2, dzięki czemu dowiedzieliśmy się trochę nowego na temat stanu tej produkcji.
Wiele osób podejrzewało, że gra została po cichu skasowana. W rzeczywistości jest inaczej. Prace nadal trwają i miały wreszcie wyjść na prostą.
Pierwszy zwiastun Beyond Good & Evil 2 pokazano 16 lat temu. Obecnie produkcja tej gry trwa już dłużej niż nawet Duke Nukem Forever. W przypadku DNF po przejęciu praw do marki studio Gearbox na szybko ukończyło grę, byle tylko ograniczyć straty. Rezultaty były fatalne – miałem wątpliwą przyjemność recenzowania tej gry i nawet przy mojej dużej sympatii do postaci Księcia nie mogłem ocenić gry na wyżej niż 5/10. Dopiero niedawno uparci moderzy doprowadzili tę strzelankę do poziomu, który sprawia, że warto w nią zagrać.
Widać, że Ubisoft nie chce powtórzyć błędów Gearboxa. Pomimo tak długiego cyklu produkcyjnego firma jest zdeterminowana, aby nie tylko ukończyć Beyond Good & Evil 2, ale również dopilnować, żeby gra prezentowała odpowiednio wysoki poziom.
Więcej:Co zabija nowe gry? Ubisoft ma prostą odpowiedź: „Gracze grają mniej, ale dłużej”
2

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.