Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 czerwca 2015, 11:30

autor: Michał Jodłowski

Bethesda nie chce zarabiać na modach

Jak wynika z informacji udzielonych przez Todda Howarda, producenta wykonawczego firmy Bethesda Softworks, obecnie nie ma planów na wprowadzenie systemu płatnych modów do gier Bethesdy.

Za płatne mody do Skyrima na Bethesdę spadły gromy. Ciekawe, czy spróbuje ponownie z Falloutem 4. - Bethesda obecnie nie planuje systemu sprzedaży fanowskich modów - wiadomość - 2015-06-19
Za płatne mody do Skyrima na Bethesdę spadły gromy. Ciekawe, czy spróbuje ponownie z Falloutem 4.

Sprawa płatnych modyfikacji do The Elder Scrolls V: Skyrim, które zostały oficjalnie wycofane niemal zaraz po ich wprowadzeniu, zdążyła już przycichnąć. Oficjalna zapowiedź Fallouta 4 zrodziła jednak przypuszczenia, że firma Bethesda Softworks może ponownie spróbować czegoś podobnego ze swoją najnowszą produkcją, co miałoby zresztą sens w związku z ogłoszeniem powstawania platformy Bethesda.net. Niemiecki serwis Spiegel Online zapytał o to Todda Howarda, producenta wykonawczego Bethesdy, który w odpowiedzi stwierdził, że obecnie nie istnieją plany wprowadzenia funkcji płatnych modów do gier studia Bethesda, aczkolwiek zaznaczył, że taka opcja nie jest wykluczona w przyszłości. Cóż, wszystko zatem wskazuje na to, że Bethesda nie chce zamknąć sobie furtki do ewentualnego spieniężania twórczości fanowskiej twardymi deklaracjami.

Sprawa modów w Skyrimie z pewnością była niełatwa. Choć Valve zwróciło pieniądze osobom, które zdecydowały się kupić płatne modyfikacje, to wielu użytkownikom Steama pozostał niesmak po całej sprawie. Z całą pewnością głównym punktem zapalnym był fakt, że mody, za które ich twórcy otrzymywali profity, stawały się własnością Valve, a to z kolei mogło taką fanowską kreacją dowolnie dysponować. Podział zysku także nie wydał się do końca uczciwy.

Bethesda ogłosiła niedawno, że pecetowe mody do nadchodzącego Fallouta 4 będą w pełni kompatybilne z wersjami konsolowymi. Co więcej, nie zostanie z tego tytułu pobrana żadna opłata. Możliwości są zatem dwie: albo wyciągnięto wnioski z w większości negatywnego podejścia do sprzedawania modów, albo trwają prace nad naprawą wizerunku i płatne mody powrócą (obok tych darmowych), gdy tylko awantura z kwietnia odejdzie w niepamięć. Cóż, czas pokaże.