Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 lipca 2016, 13:46

autor: Adrian Werner

Battleborn umiera na PC

Pecetowa wersja Battleborn dogorywa. Liczba bawiących się jednocześnie graczy zmalała do kilkuset, a co gorsza, wciąż widoczna jest tendencja spadkowa.

Battleborn miał być kolejnym wielkim przebojem studia Gearbox, ale wszystko wskazuje na to, że nadzieje te okazały się płonne, przynajmniej jeśli chodzi o wersję pecetową. Statystyki Steam pokazują bowiem liczby, których autorzy w żaden sposób nie mogą uznać za dobre.

Gra okazała się komercyjną porażką. - Battleborn umiera na PC - wiadomość - 2016-07-10
Gra okazała się komercyjną porażką.
REVERSE TIME COLLAPSE W SKRÓCIE:
  • Deweloper: Gearbox
  • Gatunek: gra akcji
  • Platforma: PC, XONE, PS4
  • Data premiery: 3 maja 2016 r.

Battleborn trafiło do sprzedaży 3 maja. Przez pierwsze tygodnie radziło sobie w miarę przyzwoicie i przykładowo - 20 maja średnio bawiło się w ten tytuł 4,2 tysiąca graczy pecetowych, a w szczytowym momencie tego dnia liczba ta dochodziła do 12 tys. Kolejne półtora miesiąca okazało się jednak dla gry zabójcze i wydaje się, że odwróciła się od niej większość użytkowników.

W trakcie czerwca populacja graczy zmalała aż o 76,63%. Co gorsza, tendencja spadkowa wciąż się utrzymuje i obecnie gra ma prawdziwe problemy z przekroczeniem liczby tysiąca użytkowników nawet w najgorętszych momentach dnia.

Rodzi się pytanie o powód porażki gry. Bez wątpienia okazała się ona rozczarowująca pod względem jakości – nasz redaktor wystawił jej notę 6.5/10. Nie da się także zaprzeczyć, że Battleborn zostało pogrzebane przez premierę pokrewnego, ale znacznie lepszego Overwatcha, który stał się monstrualnym sukcesem, deklasując na PC wszystkie tegoroczne premiery.

Warto wspomnieć, że na konsolach Battleborn nie radzi sobie znacznie lepiej. Gry nie ma nawet w pierwszej setce najpopularniejszych tytułów na Xboksa One. Nie mamy podobnych źródeł odnośnie PlayStation 4, ale trudno sobie wyobrazić, aby sytuacja była tam diametralnie inna.

Malejąca społeczność graczy w praktyce oznacza, że wątpliwe jest, aby studio Gearbox w przyszłości zainwestowało duże środki w rozwój tej gry lub produkcję kontynuacji. Chyba, że twórcy pójdą za przykładem Evolve i spróbują dać Battleborn drugą szansę przestawiając produkcję na model free-to-play.

  1. Recenzja gry Battleborn – niezła strzelanka, zły marketing
  2. Oficjalna strona gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej