Gra Baldur’s Gate III powoli wychodzi z cienia. Gracze mogli zobaczyć trwający półtorej godziny gameplay z tej produkcji, od czasu do czasu wpływając na to, jak potoczy się rozgrywka. Swen Vincke pozwolił im podejmować kluczowe decyzje, co doprowadziło między innymi do krótkiej wizyty w Podmroku.
Swen Vincke z Larian Studios zaprezentował graczom trwający półtorej godziny gameplay z gry Baldur’s Gate III. W przeciwieństwie do pierwszej transmisji, tym razem widzowie mogli wpływać na przebieg rozgrywki. Dzięki temu na poniższym materiale wideo możecie między innymi zobaczyć herszta goblinów całującego stopy jednej z towarzyszek głównego bohatera czy choćby rzucić okiem na to, jak w omawianej produkcji będzie wyglądał Podmrok.
Nim zaprosimy Was na seans, przypominamy, że gra trafi (a przynajmniej powinna) do Wczesnego dostępu w sierpniu bieżącego roku. Co zaś tyczy się poniższego materiału wideo – właściwy pokaz rozpoczyna się w 21 minucie.
Oprócz zupełnie nowych lokacji oraz postaci stworzonej od podstaw (a nie wybranej spośród kilku predefiniowanych) podczas prezentacji w oczy rzuciły się dwie ciekawostki. Jak się bowiem okazuje, na przestrzeni ostatnich miesięcy projekt przeszedł pewne zmiany – nieco zmodyfikowano nie tylko turowy system walki, lecz także dialogi. Ponadto Vincke przez sporą część pokazu umieszczał kamerę niżej niż poprzednio, co pozwoliło przyjrzeć się z bliska elementom świata przedstawionego.
Powyższy materiał wideo udowadnia również, że w Baldur’s Gate III z każdej sytuacji będziemy mieć jakieś wyjście. Jeśli skradanie nam się nie uda, będziemy mogli uratować się przy pomocy innej umiejętności... oczywiście pod warunkiem, że pomyślnie przejdziemy na nią test. W przypadku porażki często będzie można spróbować ponownie, lecz z inną zdolnością. Wygląda więc na to, że w wielu momentach walka w trzecim „Baldurze” będzie ostatecznością.
Co zaś tyczy się wyżej wspomnianego Podmroku – niestety postać „głowy” Larian Studios nie zabawiła tam zbyt długo, gdyż istoty zamieszkujące to miejsce dosłownie obróciły ją w pył. Inna sprawa, że Vincke postanowił wybrać się tam sam – losy jego bohatera zapewne potoczyłyby się inaczej, gdyby wysłał tam całą drużynę.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
48

Autor: Krystian Pieniążek
Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.