Firma Ubisoft poinformowała, że przez dziesięć pierwszych dni od premiery sprzedała dwukrotnie więcej egzemplarzy Assassin's Creed Origins niż w przypadku Assassin’s Creed: Syndicate.

Szefostwo firmy Ubisoft ma powody do zadowolenia. Wydawca właśnie pochwalił się, że w ciągu pierwszych dziesięciu dni od premiery gra Assassin's Creed Origins sprzedała się w dwukrotnie większej liczbie egzemplarzy niż poprzednia odsłona, czyli wydany w 2015 roku Assassin’s Creed: Syndicate, w analogicznym okresie. Niestety, nie podano konkretnych danych.
Porównując debiuty obu gier widać też wyraźnie zmiany w samym rynku. W ciągu pierwszych dziesięciu dni od premiery 15% sprzedanych egzemplarzy Assassin’s Creed: Syndicate zostało zakupionych w dystrybucji cyfrowej. Natomiast dla tegorocznego Assassin's Creed Origins było to już 35%.
Przypomnijmy, że przez większość historii cyklu otrzymywaliśmy nową odsłonę każdego roku. Jednak po chłodnym przyjęciu Assassin’s Creed: Syndicate zdecydowano, że gracze muszą trochę odpocząć od serii, a twórcom przyda się dodatkowy czas na wprowadzenie dużych zmian do formuły marki.
Jak widać, decyzja Ubisoftu okazała się strzałem w dziesiątkę. Wydawca wypowiedział się także w sprawie przyszłości gier dla pojedynczego gracza. Przedstawiciel firmy stwierdził, że wciąż jest na rynku miejsce na tego typu produkcje, zwłaszcza jeśli oferują takie elementy jak otwarty świat, dodatki DLC, tryb kooperacji czy zawartość tworzoną przez samych graczy.
Assassin's Creed Origins ukazało się 27 października tego roku na Xboksie One i PlayStation 4. Gra zbiera bardzo dobre recenzje i wydanie na konsolę firmy Microsoft może pochwalić się średnią ocen na poziomie 85% według serwisu Metacritic. Nasz recenzent był jeszcze bardziej szczodry i wystawił produkcji notę 9.0/10.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
39

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.