Jeśli brakuje Wam dobrych skradanek, na Steamie za niecałe 11 zł zakupicie Aragami – grę o zabójcy, który lubi pozostawać w cieniu.
Jak wiecie, dwa dni temu na Steamie rozpoczął się Festiwal Skradanek. Oprócz „Asasynów” i „Batmanów” w jego ramach przeceniono także wiele mniejszych produkcji, którym należy się równie duża uwaga.
Jedną z nich jest Aragami – trzeciosobowa gra akcji, w której wcielamy się w tytułowego zabójcę. Do 31 lipca (poniedziałek) do godziny 19:00 polskiego czasu zakupicie ją za jedyne 10,79 zł. Zrobicie to, klikając w poniższy przycisk.
Czy warto? Recenzje użytkowników Steama nie pozostawiają co do tego złudzeń. Od premiery gry w 2016 roku wystawiono ich ponad 11,5 tys. Odsetek pozytywnych opinii wynosi 90%.
Gracze chwalą niemal wszystko – szczególnie zaś fakt, że owa produkcja bardzo nagradza pozostawanie w cieniu, ciche zabójstwa i unikanie wykrycia. Za sprawą tej mechaniki – wzbogaconej o przydatne i efektowne umiejętności – oraz ciekawej fabuły Aragami sprawia sporo frajdy. Z kolei dzięki unikalnej stylistyce oprawa graficzna wciąż robi dobre wrażenie.
Warto dodać, że na promocji jest również DLC Nightfall, które do trzynastu rozdziałów fabularnych z „podstawki” dokłada cztery kolejne, rozgrywające się przed zaprezentowanymi w niej wydarzeniami. Osobno możecie je zakupić za 5,39 zł, natomiast w zestawie z Aragami – nazwanym Shadow Edition – za 13,49 zł (jest to historycznie niska cena). Miejcie tylko na uwadze, iż rozszerzenie to stworzono z myślą o kooperacji – da się w nie grać w pojedynkę, ale niekiedy bywa to dziwne.
Od siebie dodam, że choć Aragami nie jest bardzo trudne, to – z racji na bardzo dużą liniowość i nikłe szanse przeżycia w otwartych starciach – bywa dość irytujące i czasochłonne. Jeśli jednak szukacie świetnej skradanki, będzie to dobry wybór.
GRYOnline
Gracze
Steam
5

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.