Profesor Alicja Rudnicka z St. George's University twierdzi, że AI Quartz szybko i skutecznie wykrywa ryzyko wystąpienia zawału lub udaru mózgu.
Sztuczna inteligencja nie tylko wyręczy grafików, filmowców czy rolników, ale i pomoże lekarzom. Brytyjscy badacze uważają, że AI ułatwia wykrywanie ryzyka udaru mózgu i zawału, i to w szybki, nieinwazyjny sposób.
Pracę przygotowali uczeni z St. George's University w Londynie, w tym profesor Alicja Rudnicka, która pojawiła się też na konferencji zdrowotnej w Kopenhadze (via The Guardian). Według niej narzędzie opracowane przez jej zespół pozwala zmierzyć ryzyko zawału lub udaru u pacjenta w „60 lub mniej sekund” poprzez skanowanie oczu, ze skutecznością porównywalną do powszechnie stosowanego amerykańskiego systemu oceny ryzyka Framinghama (FSR).
Badacze wykorzystali zdjęcia siatkówki ponad 88 tysięcy osób z bazy danych UK Biobanku w wieku 40-69 lat. Na tej podstawie naukowcy stworzyli model przewidywania problemów z układem krążenia, przyglądając się przede wszystkim szerokości i powierzchni naczyń oraz stopniowi zakrzywienia tętnic i żył w siatkówce.
Następnie poddali Quartz (jak ochrzczono opracowane narzędzie AI) próbie z wykorzystaniem fotografii siatkówki prawie 7,5 tysiąca uczestników badania European Prospective Investigation into Cancer and Nutrition (w skrócie EPIC) z przedziału wiekowego 48-92 lata (czas obserwacji: 7-9 lat). AI otrzymało też dane zdrowotne pacjentów, w tym informacje na temat poprzednich zawałów i przyjmowania używek lub leków na wysokie ciśnienie krwi.
Profesor Rudnicka wskazuje, że badanie z wykorzystaniem Quartza jest w pełni zautomatyzowane, a do tego tanie i nieinwazyjne. Nie wymaga ono pobierania próbek krwi ani nawet pomiaru ciśnienia, co oznacza, że zbędna jest też wizyta w klinice.
Dlatego też, zdaniem badaczki, ta metoda może pozwolić „dotrzeć do większego odsetka populacji” i tym samym nawet uratować życie pacjentom z niewykrytymi problemami z układem krążenia:
Przewidywanie ryzyka sercowo-naczyniowego ze wsparciem sztucznej inteligencji jest w pełni zautomatyzowane, tanie oraz nieinwazyjne i ma potencjał dotarcia do większego odsetka populacji ze względu na „wysoką dostępność” i dlatego, że pobieranie próbek krwi lub sfigmomanometria [tj. pomiar ciśnienia krwi – przyp. autora] nie są konieczne. […] Może to pomóc poprawić zdrowie sercowo-naczyniowe i uratować życie.
Wtórują jej profesorowie Ify Mordi oraz Emanuele Trucco z Uniwersytetu w Dundee. Przytaczają liczne inne badania, które wskazują na siatkówkę jako „przydatne i potencjalnie przełomowe źródło informacji o ryzyku chorób układu krążenia w medycynie spersonalizowanej”.
Może Cię zainteresować:
Więcej:Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony” z powodu Google; nad firmą wisi wypłata miliardowych odszkodowań
15

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).