Adobe żąda usunięcia tweeta na temat pirackiej wersji programu sprzed 27 lat
Firma Adobe bardzo poważnie podchodzi do piractwa względem swoich programów. Nawet jeśli wydane zostały ponad 27 lat temu.

- Tweet Mikko Hyppönena został usunięty ze względu na złamanie praw autorskich.
- Udostępnił on link do oprogramowania Adobe sprzed ponad 27 lat.
- Firma opublikowała już dokument DMCA.
Mikko Hermanni Hyppönen to fiński specjalista w dziedzinie bezpieczeństwa komputerowego. Pisze dla kilku branżowych magazynów, udziela wywiadów, jest także członkiem wielu organizacji międzynarodowych zajmujących się zagrożeniami w sieci. Oprócz tego publikuje wpisy na swoim Twitterze. W jednym z nich udostępnił pięć lat temu link do programu Acrobat Reader dla starego systemu MS-DOS. Jest to oryginalna wersja aplikacji z 1993 roku.
W 2016 roku post ten nie spotkał się z żadną negatywną reakcją. Ostatnio został jednak udostępniony ponownie za pomocą automatycznego konta, które publikuje posty Hyppönena sprzed pięciu lat. Tym razem wpis został usunięty pod zarzutem złamania praw autorskich. Zablokowane zostało również automatyczne konto. Wpis na głównym koncie autora nadal nie został jednak ukryty. Sprawa nie skończyła się na tym, ponieważ Mikko Hermanni Hyppönen otrzymał również powiadomienie o naruszeniu praw autorskich, czyli tzw. dokument DMCA. Został on wysłany przez firmę Incopro, która zajmuje się działalnością antypiracką w imieniu Adobe.

Podjęte kroki nie byłyby niczym dziwnym, gdyby chodziło o odesłanie do pirackich źródeł aktualnego oprogramowania. Hyppönen udostępnił jednak link do programu sprzed ponad 27 lat, który stworzony został z myślą o systemie MS-DOS. Co ciekawe, dokument DMCA wymienia wskazany wpis obok tweetów innych użytkowników, które rzeczywiście odnosiły się do pirackich źródeł nowego oprogramowania Adobe. Wśród nich pojawia się między innymi Adobe Spark Post: Graphic Design & Story Templates, którego ostatnia aktualizacja wypuszczona została zaledwie tydzień temu. Post Hyppönena w żadnym miejscu nie odsyłał jednak do nowych aplikacji. Możliwe więc, że jest to pospieszna i niedokładna reakcja ze strony firmy. Do jej działań odwołał się już sam Mikko Hyppönen.
To oprogramowanie jest antyczne. Bardziej pasuje do muzeum niż do powiadomienia DMCA. Oryginalny tweet zostaje na swoim miejscu. To tylko link do strony utrzymywanej przez kogoś innego. Jeśli będzie trzeba, to będę walczyć z Adobe.
Wygląda więc na to, że sytuacja ta nie rozejdzie się po kościach. Pozostaje tylko czekać, czy Adobe uzna, że popełniło błąd, czy pójdzie na wojnę z Hyppönenem.
Więcej:Rodzice nie nadążają za tym, co ich dzieci robią w internecie. Dane z Polski są alarmujące
Komentarze czytelników
pawel1812 Generał
Może w płatnych produktach Adobe rzeczywiście jest coś co wyróżnia je wśród konkurencji. Jak chodzi o darmowe to np. Readera polecam zastąpić programem o nazwie Sumatra PDF. W moim odczuciu jest on dużo lepszy (nie trzeba pakietem 3ch programów instalować i wyłączać co chwile update działającego w tle nonstop). Może ma mniej wodotrysków ale jest dużo szybszy w działaniu. Poza tym to zdaje się Polak go stworzył.
JK.96 Pretorianin

Nie dziwie się, firmy typu Incopro tylko tym się zajmują, ich klient (w tym wypadku Adobe) może nawet by się osobiście nie czepiał.
Mają na pewno masę botów które tylko takich linków szukają i wysyłają pisma DMCA do kogo tylko się da, co któryś go oleje i nagle znajdzie się w sądzie, a oni na tym zarobią.
grabeck666 Senator
Tyle że teoretycznie kancelaria powinna wiedzieć, że za udostępnienie linku to ci mogą naskoczyć. A tym samym powinni wiedzieć, że nic nie zarobią.
zanonimizowany1319362 Pretorianin
Czasem takie akcje nie wychodza bezposrednio od firm, tylko z nadgorliwych kancelarii prawnych, ktore nie chca przepuscic okazji do zarobku. Moze i tak bylo w tym przypadku.
Persecuted Legend

Zaraz pójdę ściągnąć DOS'a, żeby móc spiracić program Adobe :). Oni tę historyczną wersję powinni udostępniać wszystkim zainteresowanym za darmo (jako fajny artefakt z dawnych czasów i pokaz swojej pięknej historii), a nie odwalać takie bzdety.