Twórca Palworld najchętniej sięga po małe gry indie, bo to one częściej oferują świeże i oryginalne rozwiązania. Produkcje AAA, choć imponujące pod innymi względami, nie trafiają w jego gusta.
Firma Pocketpair, poza tworzeniem Palworld, zajmuje się również wydawaniem gier. W planach znajduje się kilka tytułów, takich jak Normal Fishing czy Never Grave: The Witch and The Curse. Wszystkie to małe projekty indie, co nie jest przypadkiem – to właśnie one są największą pasją kierownika ds. wydawnictwa i niejako lidera studia, Johna Buckleya.
Twórca udzielił niedawno wywiadu serwisowi 4gamer, w którym m.in. odpowiedział na pytanie: „jakie produkcje najbardziej lubi ogrywać?”. Przyznał, że na co dzień bawi się prawie wyłącznie w niewielkich grach indie i bardzo rzadko sięga po tytuły AAA.
Powód jest bardzo prosty – produkcje niezależne oferują często unikalne elementy i sposoby rozgrywki, co wynika z większej swobody twórców. Z kolei gry AAA – jak przyznaje Buckley – mają imponującą grafikę, ale ich mechaniki do niego nie trafiają.
Wśród gier indie jest naprawdę mnóstwo tytułów z unikalnymi systemami i sposobami rozgrywki. Gry AAA mają absolutnie imponującą jakość oprawy wizualnej, i to jest świetne. Ale same mechaniki rozgrywki często po prostu do mnie nie trafiają. Z drugiej strony w grach indie, zwłaszcza ostatnio, pojawia się ogrom niesamowicie oryginalnych tytułów, z systemami, których wcześniej nigdy nigdzie nie widziałem.
Warto wspomnieć, że wiele osób odebrało jego słowa jako krytykę gier AAA, co nie jest prawdą. Dziś Buckley zamieścił w serwisie X post, w którym wyjaśnił, że podczas wywiadu nie powiedział nic negatywnego na ich temat i problem może wynikać ze słabego tłumaczenia, ponieważ rozmowa była prowadzona w języku japońskim.
Nie zmienia to jednak faktu, że Buckley jest kolejną osobą, która zwróciła uwagę na znacznie większą liczbę innowacji w grach indie niż tytułach AAA. Wcześniej wspominał o tym m.in. Michael Douse z Larian Studios, który stwierdził, że duzi wydawcy zaczynają „perwersyjnie fascynować się” grami niezależnymi, ponieważ to właśnie one jako pierwsze prezentują świeże mechaniki.
Niejako potwierdzeniem znaczenia gier indie dla całej branży mogą być nominacje na tegoroczną galę The Game Awards. O nagrodę Gry Roku powalczy sześć tytułów, z czego trzy należą do kategorii indie – choć nie wszyscy akceptują fakt, że za takową uznano Clair Obscur: Expedition 33.

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).