7000 godzin w jednej grze - co nas do tego motywuje?
Ile godzin poświęcacie na jedną grę? Kilkanaście? Kilkadziesiąt? Ponad sto? W dziewiętnastym odcinku podcastu GRYOnline.pl nasi redaktorzy rozmawiali z człowiekiem, który jednemu tytułowi poświęcił 7000 godzin.

Większość graczy kończy przygodę z danym tytułem po finale wątku głównego. Co wytrwalsi fani „maksują” swoje ulubione produkcje, zdobywając przy tym komplet osiągnięć. Są również osoby, które spędzają przy jednej grze nie kilkanaście, kilkadziesiąt czy kilkaset nawet, a kilka tysięcy godzin.
W dziewiętnastym odcinku podcastu GRYOnline.pl gościem Michała Mańki i Adama Zechentera był właśnie ktoś taki, a konkretnie Piotr Maciejczak, który spędził w Path of Exile 7000 godzin. Najnowszego epizodu – podobnie jak poprzednich – wysłuchacie w serwisach YouTube, Spotify, Apple Podcast i Anchor.fm. Linki do nich znajdziecie poniżej.
Podcast GRYOnline.pl w YouTube
Podcast GRYOnline.pl w Spotify
Podcast GRYOnline.pl w Apple Podcast
Podcast GRYOnline.pl w Anchor.fm
Nie wiem jak Was, ale mnie bardzo interesuje, co można robić przez 7000 godzin w jednej grze. To prawie 292 doby. Być może zastanawia mnie to tym bardziej, że sam nigdy nawet nie zbliżyłem się do czterocyfrowej liczby (choć Elden Ring może to wkrótce zmienić…).
Michał i Adam przepytują Piotra o jego miłość do Path of Exile, chcąc zrozumieć, jakim cudem ta gra jeszcze mu się nie znudziła. Prawdopodobnie sami w jakimś stopniu rozumieją swego gościa, bo Michał spędził w World of Warcraft około 1000 godzin, a Adam ok. 2000 w World of Tanks. Szkoda, że w rozmowie nie wziął udziału Przemek „Łosiu” Bartula, który ma za sobą ok. 6500 godz. w Naval Action (ale już nie gra).
Dajcie znać, czy Wy macie takie tytuły, w których spędziliście kilka tysięcy godzin. Jeśli tak, napiszcie także, co Was do tego motywowało. Natomiast następnych epizodów możecie się spodziewać – tradycyjnie już – w kolejne piątki.
Więcej:Spotify zmaga się z dużą awarią. Odtwarzanie muzyki jest praktycznie niemożliwe
Komentarze czytelników
Szlugi12 Senator

Ja z kolei mam z 10k godzin w Diablo 3 i nie żałuje.
oLaudix Junior
Mam 4 cyfrowe liczby w kilku grach (WoW, PoE, Diablo, Factorio, Skyrim) ale nawet nie 3 cyfrowe w innych jak np Mass Effect i powód jest bardzo prosty mianowicie na ile różnych sposobów można podejsc do rozgrywki. Do tego dochodzą patche (badz mody) balansujące które mogą namieszać w metcie do tego stopnia że dostajemy praktycznie nową grę. WoW i PoE łączą obie opcje bo mamy wiele klaw postaci i w przypadku PoE kilka buildow do każdej klasy a po jakimś czasie wychodzi patch który wszystko zmienia i gramy praktycznie od 0. Z drugiej strony w ME praktycznie zawsze mamy to samo, może poza poziomem trudności.
claudespeed18 Legend

Mam dwie gry 1000+h i są to battle royale PUBG i jego klon RoE ale gdybym podliczył czas przechodzenia kilka razy jakiejś gry single player to chyba najwiecej miałby Gothic2NK i może blisko 1000h by było.
zanonimizowany768165 Legend
Nigdy nie miałem 1000+h w żadnej grze.
Nigdy nie grałem w MMORPGi.
Nigdy nie kupiłem mikrotransakcji.
A później przyszedł Path of Exile i przewrócił mi świat do góry nogami...
Cztery tysiaki od 2017 roku (wersja Steam, było też na ichnim kliencie ale to było znacznie, znacznie mniej), sporo też wbitych podczas kiszenia się w siedzibie i czekaniu na graczy chcących coś ode mnie kupić za walutę w grze. W tym czasie mogłem się zajmować czymś innym.
Jak na ironię mój pierwszy build zrobiłem bez poradników.
Kiedyś zrobienie własnej postaci (builda) nie było trudne.
Dzisiaj to już jadę z poradnikami bo teraz wymogi dla graczy są znacznie wyższe jeśli chcą mieć endgame (Atlas+wybrane mechaniki) bez grindowania dla poprawek, które potrafią być BARDZO kosztowne.
Wadą jest to, że po dłuższym graniu w PoE granie w inne tytuły przychodzi z trudem. Może to przepalenie zwojów z dopaminą? D: