Twórcy EVE Online sądzą, że znaleźli doskonały sposób na ułatwienie nowicjuszom zabawy. Są nimi misje tworzone przez innych graczy.
Pomimo 22 lat na karku kosmiczne MMO EVE Online nadal cieszy się dużą popularnością. Autorzy, czyli ludzie ze studia CCP Games, wiedzą jednak, że gra ma jeden palący problem – jest tak rozbudowana i skomplikowana, że odstrasza nowych graczy.
To powod do zmartwień, bo każda produkcja sieciowa potrzebuje napływu świeżej krwi. Deweloperzy sądzą jednak, że znaleźli dobre rozwiązanie. Mianowicie zadanie zadbania o nowicjuszy mają w dużej części przejąć weterani.
Autorzy nie zamierzają oczywiście usuwać dostępnych w grze samouczków, ale wiedzą, że nie są one w stanie przygotować nowych graczy w pełni na to, co oferuje EVE Online, gdyż interakcje z innymi graczami są tym, wokół czego obraca się cała rozgrywka.
Twórcy przyznają zresztą, że są „w 100% pewni, że weterani lepiej poradzą sobie z wprowadzeniem nowicjuszu w zawiłości gry niż sami deweloperzy”.
Legion zadebiutuje 27 maja tego roku. Rozszerzenie tradycyjnie udostępnione zostanie za darmo. Poza możliwością tworzenia misji dla innych graczy dodatek zaoferuje nowe statki wojenne, jak również rozbuduje mechanizmy związane z zarządzaniem domenami w kosmosie.
Otwarta alfa EVE: Vanguard
Warto dodać, że równolegle twórcy zapowiedzieli otwarte testy wersji alfa strzelankowego spin-offa EVE: Vanguard. Zabawa ruszy 16 września. Natomiast sama gra ma zadebiutować we wczesnym dostępie latem 2026 r.
Gracze
Steam
3

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.