16 miesięcy temu Duolingo zastąpiło 10 procent swoich pracowników sztuczną inteligencją. Teraz CEO firmy twierdzi, że „Nie widzę AI jako zamiennika”
Duolingo mierzy się z kryzysem wizerunkowym po inwestycji w AI. Na problemy zareagował prezes firmy.

Na początku stycznia 2024 roku w Duolingo doszło do wstrząsu. Zwolniono około 10% załogi na rzecz wdrażania AI w procesy firmy. Działania Duolingo spotkały się z negatywnym odbiorem, na co zareagował prezes Luis von Ahn. Wygląda jednak na to, że mało kto wierzy jego intencjom co do losu zatrudnionych (vide Gamestar).
Prezes Duolingo próbuje gasić pożar
Duolingo jest jednym z głośniejszych przypadków cięć pracowniczych na rzecz AI. W oświadczeniu określono nawet politykę firmy jako „AI-first”. Sztuczna inteligencja ma nie tylko zwiększyć produktywność, co zdradza jeden z podpunktów pod koniec dokumentu, gdzie wspomniano o stopniowym zwalnianiu współpracowników, wyręczanych przez AI w różnych czynnościach.

Oświadczenie nie spotkało się z pozytywnym odbiorem, co widać po komentarzach. Te ciągną się za firmą od czasu ogłoszenia zwolnień i Duolingo nie jest w stanie poradzić sobie z kryzysem wizerunkowym, mimo licznych prób w mediach społecznościowych. Być może dlatego na reakcję zdobył się CEO firmy Luis von Ahn, który w swojej wiadomości zaprzeczył, jakoby AI miało zastąpić pracowników.
Żeby była jasność: nie widzę AI jako zamiennika dla naszych pracowników (zatrudniamy w tym samym tempie, co dotychczas). Patrzę na to jako na narzędzie wspomagające to, co robimy teraz, żeby było na tym samym lub lepszym poziomie. Im wcześniej nauczymy się korzystać z tego odpowiedzialnie, tym lepsze osiągniemy wyniki na dłuższą metę.
Luis von Ahn wspomina również o spotkaniach z pracownikami w temacie wdrażania AI. To jednak nie pracownicy na umowach mieli zostali zwolnieni, a współpracownicy-freelancerzy, o których rezygnacji z pracy wspomniano w poście na profilu Duolingo.
Patrząc na komentarze, działanie Luisa von Ahna w niczym nie pomogło, bo nastroje dalej są negatywne. Ludzie piszą o tym, że zrezygnowali z Duolingo, odinstalowali aplikację, a przekazanie obowiązków AI odbierze aplikacji aspekt ludzki związany, co widocznie przyciągało użytkowników do programu.
- „Teraz boję się o moją przyszłość”. Dla niektórych AI zabierające pracę to tylko zasłona dymna dla taniej siły roboczej
- Microsoft testuje „najlepszego pomocnika” dla graczy. Sztuczna inteligencja Copilot for Gaming pomoże w rozgrywce