„15 klatek na sekundę”. Doniesienia z pokazu Elden Ring na Nintendo Switch 2 nie napawają optymizmem
Uczestnicy targów gamescom 2025 mieli okazję ograć Elden Ringa na konsoli Nintendo Switch 2. Pierwsze wrażenia nie napawają optymizmem.

Posiadacze konsoli Nintendo Switch 2 jeszcze w tym roku mają otrzymać grę Elden Ring: Tarnished Edition. Produkcja była dostępna do ogrania podczas targów gamescom, jednak według mediów nie było to zbyt przyjemne doświadczenie (via VGC).
Problemy z wydajnością
Produkcje FromSoftware nigdy nie były kojarzone z dobrym stanem technicznym, a Elden Ring nawet dwa miesiące po premierze wciąż potrafił przycinać. Japońskie studio najwyraźniej podtrzymało tę tradycję, ponieważ port gry na NS2 ma podobno poważne problemy z wydajnością.
Jak podaje Felix Sanchez z serwisu Nintendo Life, produkcja na przenośnej konsoli wygląda „naprawdę dobrze” pod względem grafiki, ale ma problemy z utrzymaniem stałych 30 klatek na sekundę. Wyjaśniałoby to, dlaczego Bandai Namco zabroniło nagrywania rozgrywki.
To naprawdę okropne, i rozumiem, dlaczego nie chcą, żebyście to widzieli. To było jak granie w Ocarina of Time. 20 klatek na sekundę, czasami nawet 15 klatek na sekundę.
Takie słowa zdecydowanie nie napawają optymizmem. Dokładna data premiery Elden Ring: Tarnished Edition nie została jeszcze ogłoszona, więc twórcy mają jeszcze trochę czasu na poprawienie wydajności. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że dobrze go wykorzystają.
Warto przypomnieć, że Tarnished Edition poza podstawową grą i rozszerzeniem Shadow of the Erdtree zaoferuje także kilka nowych elementów, wśród których znajdziemy m.in. dwie klasy postaci. Dodatkowa zawartość trafi również na inne platformy w formie płatnego DLC.