Xbox Series S to kłopot - twierdzi producent techniczny z Remedy
Sasan Sepehr ze studia Remedy Entertainment skomentował zapowiedź konsoli Xbox Series S. Producent techniczny cieszy się z platformy jako gracz, ale z perspektywy dewelopera uznał ją za „kłopot”.


Od wczoraj nowe konsole Microsoftu to najgorętszy temat w branży. Uwzględnia to wreszcie potwierdzonego Xboksa Series S, który będzie znacznie tańszą alternatywą dla XSX, co – mimo żartów z wyglądu urządzenia – wywołało żywe zainteresowanie graczy. Jednakże entuzjazm nie do końca podzielają niektórzy twórcy gier. Dał temu wyraz Sasan Sepehr, starszy producent techniczny w studiu Remedy Entertainment. Na Twitterze krótko skomentował zapowiedź Microsoftu, która – wedle jego słów – cieszy go jako gracza, ale z perspektywy zawodowej to dla niego „kłopot”.
Sepehr nie rozwodził się nad tym, co rozumie przez „kłopot”. W kolejnym wpisie potwierdził, że martwi go kwestia optymalizacji, zapewne w odniesieniu do „next-genowej wydajności” Xboksa Series S, o której mowa w przytoczonym przez niego ogłoszeniu Microsoftu. Deweloperzy opracowujący tytuły na platformy dziewiątej generacji będą musieli zadbać o sprawne działanie gry nie na dwóch konsolach (jak dotychczas), lecz na trzech. Co prawda oba nowe Xboksy oparto na identycznej architekturze sprzętowej (jeśli wierzyć dotychczasowym przeciekom), ale różnią się one parametrami technicznymi. Mimo to Microsoft obiecał, że każdą grę na Xboksa Series X uruchomimy też na modelu z serii S (aczkolwiek zapewne w niższej rozdzielczości). Jeśli więc twórcy będą chcieli wydać swoje dzieło na XSX, będą musieli poświęcić też czas i środki na zoptymalizowanie go pod kątem słabszej konsoli.

Sepehr bez wątpienia zdaje sobie sprawę, że optymalizacja gry to nie jest czysta formalność. Zespół Remedy Entertainment przekonał się o tym przy okazji premiery Control. Tytuł na premierę dał się we znaki posiadaczom PlayStation 4 i Xboksa One, racząc ich animacjami wyświetlanymi z rzadka nawet z płynnością 10 klatek na sekundę. Łatwo więc zrozumieć obawy studia co do „next-genowej” wydajności na słabszym kuzynie Xboksa Series X.
Komentarze czytelników
Legion 13 Senator

Heh, to następna gra Remedy będzie działać jeszcze gorzej od Control i Quantum Break?
vinni Legend

Na początku generacji problemu nie będzie, ale za 2-3 lata czyli w chwili gdy już w pełni przejdziemy na next-geny i będziemy w szczytowym momencie generacji zaczną się problemy słabszego sprzętu. Nie wyobrażam sobie, że MS w jakikolwiek sposób zgodzi się olewać słabszą wersję, pozwalając wydawać gry jedynie na mocniejszy sprzęt.
A nie jest to sprawa jak z komputerami, gdzie po prostu można olać pewne słabe konfiguracje. Tutaj trzeba tworzyć gry w taki sposób, aby działały na każdym wariancie. I to na pewno będzie kłopot. Chyba, że wówczas wykorzystają technologię streamingu, typu wydajemy grę tylko na silniejszą wersję, a na drugiej wersji można będzie zagrać przez XClouda. Tylko to też jest jedynie połowiczne rozwiązanie kłopotu.
Marketingowo super sprawa, dla graczy (przynajmniej w tym momencie) również, ale patrząc przyszłościowo może być to rzecz, która mocno ograniczy nam możliwości dziewiątej generacji.
Mar3k Pretorianin
Jeżeli Remedy będzie wydawać tak słabo zoptymalizowane gry w dniu premiery to nawet gdyby w tych konsolach siedział RTX3090, 32GB RAM wraz CPU Ryzen 4800X 16 Cores to będą płakać, że sprzęt jest zbyt słaby na ich ambitne produkcje. Control po wielu patch'ach zaczął działać nawet znośnie podobnie jak Quantum Break! Tak więc da się albo przełożyć premierę i dopracować tytuł!
BIGPSFANBOY Generał

Już czytam te komentarze, HURR MICROSFOT STŻELIŁ SE ZNUF W STOPE, BENDOM GENERACJE CHAMOWACI.
Naprawdę ludzie? wy to na poważnie piszecie?
Przestańmy patrzeć na konsole jak na pecety bo do niczego nas to nie doprowadzi.
8 GB ram? a skąd macie taką informację, RAMU jest 10 GB i to nie jest pecet że do płynnego odpalania gier i systemu teraz potrzeba minimum 16GB.
Ludzie wy chyba nie wiecie ile mocy trzeba zmarnować na samą rozdzielczość, teraz niech każdy PC-towiec odpali sobie gre i w ustawieniach zmieni rozdziałke z 720p na 1080p? Ile? około 20 FPS przyrostu? Właśnie.
Nowy Series S będzie operował na tym samym procesorze co Series X, GPU w tym przypadku sobie poradzi zbicie rozdzielczości z 4K do 1080p robi naprawdę dużą różnicę
Pamięć? w najnowszych pecetówkach użycie V-RAM (W przypadku konsol także jest to RAM) na ultra detalach to około 4 GB... oczywiście ta długo jak nie zainstalujecie UHD packa w jakieś grze Ubisoftu.
Powiem tak nawet na PS5 i XSX nie ma szans że jakakolwiek wymagająca gra pójdzie w 4K na ultra detalach.
Więc NIE Microsoft nie spowolni generacji, gry przez to samo CPU będą w stanie pomieścić tyle samo na ekranie, zresztą series S ma nawet lepszego proca niż PS5, Karta graficzna to będzie sprawa detali na jednym urządzeniu jeżeli cokolwiek w tym przypadku miało by spowolnić generację to PS5 właśnie.
Ponadto gry najpierw będą robione na XSX a dopiero później przekładane na XSS jak deklaruje Microsoft więc nikt nie będzie poszkodowany.
A tutaj szczęśliwa informacja dla ludzi planujących zakup XSS (można już kupić ale raczej nie w PL)
Gry przez znaczącą część generacji będą działać na tych samych detalach z tą samą płynnością co na XSX tylko że w niższej rozdzielczości (1080P), dopiero na koniec generacji na XSS będzie obcinana rozdzielczość oraz frame rate. (Tak samo jak miało to miejsce w przypadku XONE Fat)
K@milo_91 Chorąży
Co za problem? Kup sobie ps5 i będzie zoptymalizowany na cacy