Rynek growego sprzętu komputerowego przyniósł w ubiegłym roku 21,5 miliarda dolarów przychodu
Według firmy badawczej Jon Peddie Research, w ubiegłym roku światowy rynek sprzętu komputerowego dla graczy przyniósł ponad 21,5 miliarda dolarów przychodu, a więc dwa razy więcej niż cały sektor konsolowy w tym samym czasie.

Znaczny procent przychodów w sektorze gamingowego sprzętu komputerowego generują gracze, którzy wydają pieniądze na podzespoły i pecety z najwyższej półki
W ostatnich latach wielokrotnie informowaliśmy, powołując się na przeróżne źródła branżowe oraz opinie analityków, o stabilnym wzroście sprzedaży w sektorze pecetowego gamingu, zarówno w dziedzinie software jak i hardware. Kolejnym potwierdzeniem trendów może być raport firmy badawczej Jon Peddie Research. Według danych zebranych przez pracujących w niej specjalistów, którzy przyjrzeli się w sumie 33 największym rynkom na świecie, sektor sprzętu komputerowego przeznaczonego dla graczy przyniósł w 2014 roku przychody w wysokości ponad 21,5 miliarda dolarów. Wspomniany sprzęt to zarówno najważniejsze podzespoły, takie jak karty graficzne, procesory, pamięci, płyty główne czy dyski twarde, jak i monitory, laptopy oraz inne urządzenia, takie jak myszki, pady, klawiatury, systemy chłodzące, obudowy itd.
Badacze podkreślają, że wspomniana kwota 21,5 miliarda dolarów ma być dwukrotnie większa od tej, którą w tym samym czasie przyniósł sektor sprzętu konsolowego. Warto jednak pamiętać, że zarobione na konsolach pieniądze w znacznej części trafiają jedynie do trzech najważniejszych firmy (Sony, Microsoft i Nintendo) podczas gdy w przypadku pecetów suma dzielona jest pomiędzy setki większych i mniejszych wytwórców. Jon Peddie Research przewiduje, że przychody producentów sprzętu będą rosnąć w najbliższych latach z prędkością kilku procent rocznie, osiągając w 2017 roku pułap około 23,1 miliarda dolarów.
Jon Peddie Research szczuje, że w roku 2017 sektor gamingowy na PC przyniesie 23,109 miliarda dolarów, z czego 44% procent przychodów wygenerują tzw. entuzjaści, a więc gracze nie szczędzący grosza i wydający pieniądze na sprzęt z najwyższej półki, pozwalający np. na swobodną zabawę w rozdzielczości 4K. 26% przychodów producenci będą zawdzięczać tzw. mainstreamowi, a więc osobom zadowalającym się dobrej jakości podzespołami i akcesoriami ze średniej półki. 30% przypadnie natomiast na graczy opisanych mianem „preformance”. Są to osoby, którzy zadowalają się najtańszymi rozwiązaniami, pozwalającymi oszczędzić pieniądze, ale nie oferującymi wysokiej wydajności i jakości rozgrywki. Jak widać, entuzjaści, którzy w sumie stanowią tylko drobny procent ogółu wszystkich pecetowych graczy, wygenerują prawie połowę przychodów w branży.
Więcej:PS6 będzie kosztować połowę tego, co Xbox Magnus według znanego insidera
Komentarze czytelników
wysiak Legend
I tak porównywać sprzedaż gier AAA pc jest daleko w tyle
Ale to akurat naturalna kolej rzeczy, jak tyle wydaja na sprzet, to na gry juz nie stac.
Raistand Legend
Do czego mam się odnosić? Ja pokazywałem jaki jest trend. Nie mówiłem nic o przyczynach.
Raistand Legend
Aha. Czyli ilość użytkowników steama maleje? Tak? no bo skoro bzdurą jest, że rośnie to znaczy że się zmniejsza.
Lothers Senator
Tu widać siłę rynku PC, jak mam grać w popierdółki w stylu Uncharted czy The Last of US, czy Heavy Rain - w rzeczywistości interaktywne "filmiki", czy też wykastrowane "slashery" w stylu God of War, to wolę odpalić Wiedźmina 3 na ultra i odpłynąć. Proste, jak konstrukcja cepa.
