Możesz licytować prototyp Nintendo PlayStation – jeśli masz ponad milion złotych
Nintendo PlayStation to dziecko krótkiej współpracy pomiędzy Sony a Nintendo. Hybrydowa konsola niedawno została wystawiona na aukcję, a najwyższa oferta sięga już 350 tysięcy dolarów.

Dla niektórych Nintendo PlayStation może być zwykłym, kanciastym kawałkiem plastiku. Ale dla wielu kolekcjonerów i graczy jest to prawdziwy biały kruk. Na początku lat 90. Nintendo nawiązało współpracę z nieznanym wtedy w branży gier japońskim producentem, firmą Sony. Ich celem było stworzenie konsoli wyposażonej w napęd CD. Potencjał tej kolaboracji osłabł w momencie, gdy Nintendo zaczęło prowadzić rozmowy z holenderską firmą Philips. Sony ostatecznie zdecydowało się na anulowanie projektu i wypuszczenie produktu na własną rękę. Ciekawe jak dziś wyglądałaby branża gier wideo, gdyby nie decyzje podjęte w tamtym czasie.
Mimo że owoc współpracy dwóch gigantów nigdy nie trafił na półki sklepowe, to szacuje się, że wyprodukowanych zostało około 200 prototypów. Nie wiadomo, ile z nich dotrwało do dzisiejszych czasów. Wystawiony na licytację produkt należał niegdyś do Olafa Olafssona – założyciela, pierwszego prezesa i dyrektora generalnego Sony Computer Entertainment (aktualnie Sony Interactive Entertainment). Olaf po odejściu z Sony dołączył do Advanta Corporation, której został prezesem. Jakiś czas później firma ogłosiła bankructwo (już po odejściu Olafssona), a konsola została zlicytowana na aukcji wraz z innymi aktywami firmy. Licytację wygrał wtedy Terry Diebold (konserwator pracujący w Advanta Corporation). Teraz ogłosił, że po wielu latach konsola ponownie trafia pod młotek, a licytacja pozwoli mu oszacować przybliżoną wartość konsoli. Nie wiadomo jeszcze czy i za ile ją sprzeda. Cena minimalna zostanie ujawniona dopiero 27 lutego. Przypominamy jednak, że Diebold już raz odrzucił ofertę norweskiego kolekcjonera, który zaproponował mu 1,2 miliona dolarów.
Aktualna najwyższa oferta sięga 350 tysięcy dolarów, czyli ponad 1,3 miliona złotych. Aukcja zakończy się 6 marca, więc macie jeszcze czas do namysłu. Wszyscy jesteśmy ciekawi, ile ostatecznie będzie wart ten kawałek historii.
Na zakończenie krótki film o prototypie konsoli:
Komentarze czytelników
KUBA1550 Generał

W Polsce nawet 10 tysięcy nikt by za nią nie dał.
Mając taki unikat trzeba jeszcze wiedzieć gdzie go wystawić.
Na allegro można kupić inny unikat jedyny w Polsce numer telefonu 888 888 888 Lepszy szpan niż jakaś tam konsola.
https://allegro.pl/oferta/zloty-numer-48-888-888-888-osiem-osemki-t-mobile-8927131446
WolfDale Legend

Nie macie się co ślinić, już się dogadałem z gościem i sprzęt jest mój.
kiera2003 Senator

Widzicie jakimi kretynami są ludzie? Po co ktoś kolekcjonuje stare samochody, jak za jeden zabytkowy egzemplarz może sobie kupić 300 passerati z salonu?
Po co komuś jakieś zrupieciałe urządzenie, jak za milion dolarów może sobie kupić 999 tysięcy hamburgerów w McDonaldzie i jeszcze zostanie na nowe opony do Żuka.
Moto1993 Junior
No jak szukasz na OTOMOTO czy AUTOSCOUT24 to się dziwisz??? Jest wiele egzemplarzy które zostały sprzedane powyżej 100 MLN Zł. Więc jeżeli Passat kosztuje 100 tys złotych w twoim mniemaniu co akurat jest nie możliwe (ale dobra niech Ci bedzie) to możesz ich zakupić 1000 sztuk. Samochody zabytkowe i kolekcjonerskie kupuje się na specjalnie zorganizowanych aukcjach (zazwyczaj). Ferrari 250 GTO Berlinetta z 1962 roku. Jeden z 39 wyprodukowanych egzemplarzy został sprzedany w sierpniu 2014 roku na aukcji w Kalifornii. Cena? 38 milionów dolarów, czyli ponad 140 milionów złotych!