Hakerzy Nintendo Switch staną przed sądem
Liderzy grupy Team Xecuter zajmującej się hakowaniem konsoli Nintendo Switch usłyszeli zarzuty i staną przed sądem.


Grupa Team Xecuter jest doskonale znana w pirackim półświatku. Zajmuje się łamaniem zabezpieczeń kolejnych wersji oprogramowania Nintendo Switcha i sprzedawaniem licencji na własne, zmodyfikowane. Prędzej czy później taki proceder musiał skończyć się wizytą FBI lub innych służb. Z opublikowanej przez sąd federalny w New Jersey informacji prasowej wynika, że właśnie tak się stało i Gary Bowser oraz Max Louarn (liderzy grupy Team Xecuter) zostali aresztowani, i zostało im przedstawione 11 zarzutów.
Najważniejsze zarzucane im przestępstwa to: oszustwa telekomunikacyjne, handel urządzeniami do obchodzenia zabezpieczeń i spiskowanie mające na celu pranie brudnych pieniędzy. W dalszej części informacji prasowej możemy przeczytać, że sprawa tyczy się aktywności Team Xecuter od 2013 do 2020 roku. Według aktu oskarżenia grupa hakerów działała na szkodę Nintendo i wydawców gier pod przykrywką wspierania deweloperów projektujących gry do użytku niekomercyjnego (gry homebrew). Według oskarżycieli nie był to prawdziwy przedmiot działalności grupy, bo głównym celem i aktywnością było umożliwienie uruchomienia na konsoli pirackich kopii gier poprzez sprzedaż klientom „licencji” na odblokowane oprogramowanie, które pozwalało to zrobić.
Cała sprawa jest o tyle ciekawa, że tzw. „CFW” (custom firmware, czyli zmodyfikowane oprogramowanie) zwykle rozpowszechniane jest za darmo w sieci przez twórców, gdyż co do zasady służą ono do uruchamiania na „przerobionych” konsolach różnych aplikacji, których deweloper z różnych przyczyn nie udostępnił (np. przeglądarka internetowa, album ze zdjęciami itp.) czy gier homebrew (takich, które nie trafiły do sprzedaży w oficjalnych sklepach i są najczęściej darmowymi produkcjami stworzonymi przez fanów). Z powodu tego, że członkowie Team Xecuter zarabiali na swoim hakowaniu, nawet wśród pozostałych grup sceny moderskiej Switcha mieli złą reputację. Ponadto wielokrotnie oskarżano ich o kradzież pomysłów innych ludzi i wdrażanie tych rozwiązań do swojego systemu operacyjnego SX OS bez niczyjej zgody.
Komentarze czytelników
zanonimizowany1295728 Generał
Bardzo dobra wiadomość.
zanonimizowany1299868 Senator
Z powodu tego, że członkowie Team Xecuter zarabiali na swoim hakowaniu, nawet wśród innych grup sceny moderskiej Switcha mieli złą reputację
Chociaż jestem neutralny wobec piractwo, to nigdy nie popieram zarabianie na piractwo i hakowanie, więc cieszę się, że dostali zasłużone kary. To będzie przestroga dla innymi.
100% zyski należą do twórcy i wydawcy gier, co ciężko pracowali na tworzenie i wydawanie gier.
noobmer Generał
Co do hakerow to dobrze ze ich spotkała kara jednakże NIntendo niby taki family a jak cos im sie nie spodoba to chyba sa nawet gorsi od M$ czy Sony i cie puszcza z torbami.
BartekTenMagik Senator

Gdyby nie brali za to pieniędzy to pewnie było by ostrzeżenie czy grzywna oraz nakaz zaprzestania tego i przeprosin czy coś. Taki TheFlow0 trzyma się narazie dobrze- udostępnia chyba nawet kod źródłowy i pokazuje gdzie Sony zrobiło błąd :P tylko 1. Robi to za darmo 2. Jego „hack” umozliwa instalacje homebrew w formacie VPK. A w VPK jest homebrew o nazwie PKGj (chyba tak) i dopiero to homebrew umożliwia pobieranie gier nielegalnych. Więc to nie jego bezpośrednio wina jak ktoś wykorzystał to co on zrobił. Trochę tak jak producent broni nie odpowiada za to co kto zrobił z jego bronią. A i on to robi dla martwej platformy praktycznie. Więc zysk z tego nikły
zanonimizowany1343642 Generał
No cóż, jak zwykle zwykły człowiek na samym dole ma gorzej.
Dotąd mógł chociaż skorzystać z pracy team executor i coś tak pograć, ale jak widać i to się skończyło.
Korporacje ... wszystko, co tylko może ominąć ich zyski. Nintendo zarabia takie kokosy, że już takiej drobnicy jak branża retro/emu i właśnie team executor mogli nie ruszać.
Boli ich, że jako jedyni złamali Switcha V2 i Lite.
Jakoś reszta sceny hakerskiej nie dała rady tego zrobić