futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 23 kwietnia 2021, 14:15

Kupił domenę Google za 4 dolary i zablokował wyszukiwarkę w całej Argentynie

Wyszukiwarka Google napotkała w Argentynie niespodziewany problem. Wszystko przez jednego użytkownika, który wykupił jej domenę.

W SKRÓCIE:
  • 21 kwietnia argentyńska wersja wyszukiwarki Google przestała działać.
  • Wszystko przez Nicolasa Kuronę, który zakupił domenę używaną przez firmę.
  • Argentyńczyk zauważył, że Google nie przedłużyło ważności adresu.

21 kwietnia argentyńska wersja strony Google napotkała niespodziewany problem. Wyszukiwarka przestała być dostępna pod adresem google.com.ar, co wprowadziło w konsternację tamtejszych użytkowników Internetu. Okazało się, że dnia tego ważność domeny wygasła, a Google nie zdążyło jej przedłużyć. Szybszy w rezerwacji adresu okazał się bowiem Nicolas Kurona.

Jest on zwykłym Argentyńczykiem, który zauważył, że lokalny oddział Google nie wykupił ponownie adresu google.com.ar. Firma musi bowiem co roku dokonywać jej zakupu ponownie poprzez stronę nic.ar. Kurona był jednak szybszy niż międzynarodowa korporacja. Za równowartość około 4 dolarów nabył on adres, czym doprowadził do zablokowania argentyńskiej wersji wyszukiwarki. Mieszkańcy kraju musieli korzystać przez to z międzynarodowej odsłony strony.

Wszedłem na stronę nic.ar i zobaczyłem, że adres gogle.com.ar jest dostępny, więc zgodnie z prawem, w pełni legalnie go kupiłem.

Lokalna odsłona Google nie była dostępna przez kilka godzin. Zaledwie minuty po udostępnieniu powyższego posta na Twitterze firma odzyskała jednak dostęp do domeny. Ani przedstawiciele Google, ani nic.ar nie odnieśli się do sprawy. Pewne jest za to, że argentyńska wersja wyszukiwarki znowu działa.

Mimo wszystko sprawa może być bardziej skomplikowana. Grupa Open Data Córdoba, która zajmuje się monitorowaniem ważności argentyńskich domen informuje bowiem, że adres google.com.ar powinien przestać być własnością Google dopiero w lipcu. Możemy więc mieć do czynienia z błędem po stronie nic.ar, który został szybko wykorzystany przez Nicolasa Kuronę.

Przemysław Dygas

Przemysław Dygas

Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.

więcej