700 tys. kart graficznych trafiło do kopaczy kryptowalut i scalperów na początku 2021
Moda na kryptowaluty zdaje się nie mieć końca. Według firmy Jon Peddie Research w pierwszym kwartale bieżącego roku nawet 25% sprzedanych kart graficznych trafiło do „górników” i spekulantów.

- Firma konsultingowa Jon Peddie Research przeprowadziła badania dotyczące sprzedaży kart graficznych.
- Według niej nawet 25% sprzętu tego rodzaju sprzedanego w pierwszym kwartale 2021 roku trafiło do „górników” kryptowalut oraz spekulantów.
Już od dłuższego czasu wiadomo, że proceder wydobywania kryptowalut wpływa na ceny oraz dostępność sprzętu na rynku. Odbija się to na graczach, dla których budowa własnego peceta staje się coraz większym wyzwaniem. Do tej pory nie wiedzieliśmy jednak, jak duża jest skala wykupowania sprzętu przez „górników” oraz spekulantów. Dzięki Jon Peddie Research w końcu dysponujemy taką wiedzą.
Amerykańska firma konsultingowa przeprowadziła badania mające na celu określenie skali problemu. Dzięki stworzeniu specjalnego modelu, możliwe było określenie, ile kart graficznych trafiło w ostatnim czasie do „górników” oraz osób zamierzających odsprzedać je po wzroście ich cen. Okazuje się, że w pierwszym kwartale 2021 roku trafiło do nich nawet 25% kart graficznych z wyższej i średniej półki. Liczba ta przekłada się na około 700 tysięcy GPU. Ich łączny koszt mógł wynieść nawet 500 milionów dolarów.
Biorąc pod uwagę tak dużą skalę procederu, dalsze utrzymywanie się wysokich cen oraz braki na rynku nie wydają się niczym dziwnym. Niestety na razie nic nie zwiastuje zmiany tego trendu. Oprócz kryptowalut na rynek w dużej mierze wpłynęła bowiem także pandemia oraz przerwanie międzynarodowych łańcuchów dostaw. Na powrót do normalności musimy więc jeszcze poczekać.
- Tesla może wznowić płatności w BTC - Elon Musk znów wpływa na kurs
- Chiny chcą walczyć z kopaniem bitcoina i innych kryptowalut
- Salwador pierwszym krajem uznającym bitcoina za legalny środek płatniczy
Więcej:63% graczy w USA kupuje maksymalnie dwie gry rocznie. Podporą branży jest naprawdę nieliczna elita
Komentarze czytelników
karamaka Centurion
Da się kupić teraz grafę w normalnej cenie, czy można pośnić?
radas_b Senator
Bo kopacze nigdy nie byli takim problemem, na jaki ich się kreuje. Byli na świecie, gdy wychodziła seria 1000 i 2000 i jakoś bez problemu dla wszystkich wystarczało. Największym problemem jest ogólny wzrost zapotrzebowania na elektronikę który spowodowała pandemia. No ale ludziom żyje się lepiej gdy mogą sobie wykreować jednego konkretnego wroga i się na nim skupić.
Obywatel_Szary Chorąży

No tak. Jak ktoś mówi o problemach związanych z klimatem to powinien od razu z buta wszędzie zasuwać bo inaczej jest hipokrytą.
zanonimizowany1255967 Generał
To że kurs rośnie i ci co posiadają już bitcoiny zarabiają jest przez to że nowi ludzie kupują walutę w nadziei że jeszcze urośnie.
Żeby dalej rosło coraz więcej ludzi musi chcieć kupować po coraz wyższej cenie, tworzy sie taka piramida finansowa gdzie najwięcej zyskują ci którzy mają większe ilości nabyte najwcześniej a płacą im ci którzy kupują na górce.
Któregoś dnia może nadejść takie załamanie że masa ludzi zostanie w ręką w nocniku przez bitcoina i wtedy moda na dłuższy czas się skończy
NUMERIUSS Legionista
hipotetyczne argumenty :P
* Bitcoiny nie są przetwarzane w trakcie procesu transakcyjnego przez pośredników (m.in. banki, operatorów płatności), co wpływa na szybkość transakcji i niskie koszty operacyjne.
*Ze względu na to, że nie jest to waluta państwowa wyeliminowane zostało przewalutowywanie (dotyczy transakcji międzynarodowych), które bazuje na tradycyjnym pieniądzu.
*Wyeliminowanie państw z udziału w kontrolowaniu bitcoinów powoduje, że nie można ich dodrukowywać.
*Ustalono także ich maksymalną liczbę, która wynosi 21 milionów sztuk. Wymienione zalety składają się na tzw. mechanizm obronny przed inflacją. Oznacza to, że wartość bitcoina powinna stale rosnąć.
i najwazniejsze !!!
*System, na którym opiera się bitcoin, zaprojektowano tak, by sam o nie dbał. Co to oznacza? Kod skonstruowano tak, że jest w zasadzie nie do złamania. Nawet jeśli dojdzie do sytuacji zagrażającej stabilności bitcoina, społeczność kryptowaluty jest stale aktywna i strzeże ewentualnych sfałszowań lub kradzieży bitcoinów.
Pozdrawiam wszystkich którzy naprawdę maja jakieś pojęcie o technologii. Cala resztę zachęcam do powrotu do jaskiń. 100% ekologia :)