Zero Parades: For Dead Spies

Kolejne podobieństwo stanowi fakt, że w mechanice rozgrywki Zero Parades nadrzędną rolę odgrywają dialogi. Poprzez rozmowy nie tylko dowiadujemy się coraz więcej o świecie gry (który ma swoje własne „traumy” i sekrety), lecz również poznajemy jego mieszkańców oraz zyskujemy przyjaciół (lub przynajmniej sojuszników).

Postacie niezależne

Wśród postaci niezależnych spotykamy m.in. bankierów, technofaszystów, paranoicznego prezentera telewizyjnego, a nawet człowieka z pudełkiem zamiast serca. Zróżnicowano je pod kątem osobowości, celów i tajemnic, które należy poznać, by móc wykorzystać je na swoją korzyść.

Rzuty kośćmi

To, jaki rezultat przyniosą nasze poczynania i dokonywane wybory, jest w dużym stopniu determinowane przez rzuty kośćmi w ramach testów umiejętności opisujących postać. Losowość wymusza na nas improwizację i liczenie się z konsekwencjami. Porażka nie oznacza przy tym przegranej, lecz jest jednym ze sposobów na popchnięcie opowieści do przodu – tak samo jak w Disco Elysium.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek