
Data wydania: 29 lipca 2022
Trzecia główna część serii jRPG-ów TPP, zapoczątkowanej w 2010 roku. W Xenoblade Chronicles 3 trafiamy do uniwersum łączącego przyszłości światów dwóch poprzednich odsłon cyklu, rozdartego wojną pomiędzy dwiema nacjami – Keves i Agnus.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
Xenoblade Chronicles 3 jest trzecią główną odsłoną popularnego cyklu gier jRPG, zapoczątkowanego w 2010 roku. Produkcja została opracowana przez studio Monolith Soft, które sprawuje pieczę nad serią.
Xenoblade Chronicles 3 zabiera nas w podróż do świata łączącego elementy fantasy i science fiction, pogrążonego w konflikcie pomiędzy dwiema nacjami – Keves i Agnus. Szóstka głównych bohaterów, na czele z Noah i Mio, trafia w sam środek wojennej zawieruchy.
Uniwersum gry łączy w jedną całość przyszłości światów dwóch poprzednich odsłon serii. Produkcję przygotowano jednak w taki sposób, by gracze, którzy nie mieli z nimi styczności, nie czuli się w niej zagubieni.
W Xenoblade Chronicles 3 akcję oglądamy z perspektywy trzeciej osoby (TPP). Tytuł oddaje w nasze ręce rozległy świat, który możemy przemierzać zarówno na piechotę, jak i za sterami maszyn (pokroju łodzi). Jako że łączy on elementy fantasy i science fiction, znajdziemy tu zarówno olbrzymie istoty, jak i potężne mechy walczące na polach bitew.
Motorem gry są zadania popychające do przodu fabułę, którym towarzyszą liczne misje poboczne. Przemierzając malowniczą i różnorodną krainę, często musimy stawać do walki z przeciwnikami. Podczas starć trzeba wykazywać się zmysłem taktycznym i robić dobry użytek z umiejętności poszczególnych postaci. A skoro o zdolnościach mowa – zaimplementowano tu rozbudowany system rozwoju postaci, toteż z czasem rośnie potencjał bojowy naszej drużyny.
Oprawę graficzną gry Xenoblade Chronicles 3 utrzymano w barwnej, mangowej stylistyce znanej z poprzednich części cyklu.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
Nintendo SwitchAngielskie napisy i dialogi



6GIER
Cykl gier jRPG, wykreowany przez studio Monolith Soft – firmę, za którą stoi słynny Tetsuya Takahashi, mający w swoim portfolio między innymi kultowe w niektórych kręgach Xenogears oraz serię Xenosaga. Wydawcą produkcji spod szyldu Xenoblade Chronicles jest firma Nintendo, a na przestrzeni lat pojawiły się one na takich konsolach, jak Wii, 3DS, Wii U oraz Switch.
Recenzja GRYOnline
Grając w Xenoblade Chronicles 3 bawiłem się wspaniale. To tytuł, który z powodzeniem można postawić obok największej klasyki gatunku i uznać za jedną z najlepszych pozycji ekskluzywnych na Switchu.
Aktualizacja: 17 sierpnia 2022
Xenoblade Chronicles 3 poradnik to najlepsze porady na start, opis klas i ról, rodzaje przeciwników, korzystanie z Arts, Master Arts, Fusion i Ouroboros. Omawiamy akcesoria, system walki, Nopon Coin, eksplorację i mapę świata, sterowanie.
12 marca 2025
Mario, Zelda, Animal Crossing – konsola Nintendo Switch doczekała się wielu fenomenalnych gier. W tym artykule prezentujemy najlepsze tytuły dostępne na Switcha w 2025 roku.
28 czerwca 2022
Sezon ogórkowy rozpoczęty, ale nie oznacza to braku gier! Jest wręcz odwrotnie, nowych produkcji nie brakuje, tylko nie uświadczycie w lipcu głośnych premier długo wyczekiwanych tytułów. Zamiast tego trzeba będzie zadowolić się mniejszymi debiutami.
Xenoblade Chronicles 3 zbiera wysokie noty w serwisie Metacritic. Niewykluczone, że tytuł ten zagrozi pozycji Elden Ring w walce o tytuł najlepszej gry RPG 2022 roku.
gry
Michał Zegar
26 lipca 2022 21:55
Firma Nintendo i studio Monolith Soft poinformowały, że premiera Xenoblade Chronicles 3 odbędzie się dwa miesiące wcześniej, niż planowano.
gry
Adrian Werner
20 kwietnia 2022 11:49
Fani Xenoblade mają powody do świętowania. Nintendo nie tylko zapowiedziało Xenoblade Chronicles 3, ale też zamierza je wydać jeszcze w tym roku.
gry
Jakub Błażewicz
10 lutego 2022 09:00
Średnie Oceny:
Średnia z 4 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 91 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Sebastian Kasparek
Recenzent GRYOnline.pl
2022.07.26
Byłem nieświadomy powagi oraz ciężaru premiery, jaką jest Xenoblade Chronicles 3. Nie oczekiwałem wiele, a dostałem jedną z dotychczasowo najlepszych gier tego roku.
mastarops
Ekspert
2025.02.15
Ciekawe historia, dobrze przedstawiona, postacie dają się lubić. Świat jak w poprzednich częściach imponujący, chociaż mam wrażenie, że w 2 był jednak przyjemniejszy w eksploracji. Mechaniki jakoś mnie nie wyciągnęły - grałem na easy i auto buily. Przeszedłem główny wątek, wszystkie złote questy które znalazłem i zajęło mi to niecałe 80 godzin (cała drużyna odblokowana do 20 poziomu specjalizacji, plus odblokowani wszyscy bohaterowie poza trzema). Czas spędziłem miło więc polecam. Graficznie całkiem ok, obraz może czasami trochę rozmyty, ale za to ok AA.
xandon
Ekspert
2022.08.18
Skończyłem i... znowu to zrobili :-) Mistrzowie fenomenalnych historii zaplątanych w czasoprzestrzeniach i wyciskacze łez z Monolith Soft.Nie wytrzymałem ciśnienia historii głównej i pobiegłem do zakończenia. Napisy końcowe zobaczyłem dzisiaj przy 106h gry i LV 72. Ale to absolutnie nie koniec przygody dla mnie, oj jeszcze sporo do zrobienia. Mogę tylko powiedzieć, że końcówka nie zawodzi, a jako radę dla tych, co jeszcze nie dotarli do zakończenia - na ostatni etap, a sami wyczujecie mniej więcej kiedy, zarezerwujcie sobie cały dzień lub co najmniej kilka nieprzerwanych godzin, bo jak już tam wdepniecie, to żadna siła Was stamtąd nie odciągnie, a to jest jednak mega epicka ścieżka zdrowia. Mi tylko cały czas nie daje spokoju jedno zdjęcie z końcówki, kto grał w XC2 pewnie kojarzy, aż musiałem dokładnie obejrzeć w Teatrze Wydarzeń dostępnym po zakończeniu ;-) O co chodzi? W ogóle super sprawa ten Teatr Wydarzeń - znowu kilkadziesiąt godzin filmu można sobie z tego przewinąć. Teraz trochę refleksji na koniec, nieskładnie, bo jeszcze nie ochłonąłem, a nie chcę robić jakiejś wyrafinowanej super analizy.Podsumowując grę - no mamy arcydzieło bez dwóch zdań. Historia przede wszystkim i to na każdym poziomie: główna, wątki poboczne, historie postaci, herosi. Trzyma od początku do samego końca. Głębokie aspekty egzystencjalne, filozoficzne i psychologiczne, sporo emocji jak zawsze, duża powaga połączona z fenomenalnym humorem. Gra ma potencjał, aby poza wyciśnięciem łezki na koniec, zmotywować do refleksji nad swoim życiem, drogą, wyborami i wartościami. Mistrzostwo świata po prostu, nawet jak jest po drodze trochę patosu, powtórzeń niektórych niespodzianek i długich cutscenek. Świetne postaci i to wszystkie. Nie jest tak, że Noah czy Mio przyćmiewają innych, ale każda jest silnie zarysowana, ma swoje miejsce i może zdobyć nasze serce. Mnie najbardziej ujęły w kolejności: Eunie, Sena, niespodziewanie Taion, Lanz, dopiero Mio i Noah, a przecież wszystkie są fenomenalne. Był spory kawałek gry, gdzie Eunie prawie całkowicie zdominowała moją sympatię i tylko czekałem z czym znowu wypali. Ta dominacja się na szczęście potem skończyła, nie wiem czy dlatego, że przestałem w końcu grać tylko nią, czy że tak ją napisali. Z ulubionych herosów to Gray, Ashera, Triton, matka i córka (M&G). No nie można tej całej ekipy nie lubić i przywiązuje się człowiek do nich. Mistrzostwo postaci widać nie tylko w ich historiach czy łapiących za serce wydarzeniach, rewelacyjnych dialogach z humorem, ale nawet w najprostszych wyrazach twarzy, reakcjach i odzywkach. Eunie wchodząca po drabinie: hop, hop, hop. Eunie spadająca z wysokości: owwwwww. Eunie odpoczywająca: I'm gonna lie here and you can't stop me. Eunie po walce: come after me and that's what you get! Każda z postaci, w zależności kim gracie, ma inne te odzywki. Inna moja ulubiona odzywka to oczywiście Sena po walce: I'm the girl with the gall! Język, akcenty, czyli dubbing angielski to miód dla uszu.Obok historii, która ciągnie tą grę, wszystkie pozostałe aspekty to jest jedno wielkie, piękne, dopieszczone cacko. Cała konstrukcja gry, świat, mechaniki, systemy, elementy, ekonomia, zarządzanie, klasy, walka, rozwój itd. Długo by można było pisać, ale widać, że to jest przemyślane, dopracowane, zsynchronizowane, zazębione. Kto grał we wcześniejsze XC lub ogólnie różne jrpg, ten pewnie doceni jak gra zamienia większość typowych upierdliwości tych produkcji na przyjemne doświadczenia. No more grinding :-) Nawet nie mam się do czego za bardzo przyczepić. Jedyne 2 rzeczy do poprawy, które przychodzą mi do głowy to przydałby się szybki zjazd w dół po drabinkach jak w Elden Ring ;-) i sortowanie po kategorii akcesoriów nie tylko przy ich wyborze, ale i przy sprzedaży. Takie pierdółki jedynie, nawet szkoda wspominać. Poza tym konstrukcja gry pozwala na różnorodne doświadczenia - w zależności jak przechodzimy i z jakich mechanizmów korzystamy. Można pobiec samym wątkiem głównym i mieć niezapomniane doświadczenie. Można poznawać historie wszystkich postaci i kolonii. Można eksplorować wszystko w świecie. Można zdać się na ogólne możliwości i rekomendacje systemu. Można samemu zgłębiać wyrafinowane mechaniki walki. Tu pole do popisu nieograniczone. Mechanizmy znane z wcześniejszych części i nowe jak Ouroboros, wszystko ze sobą splecione, droga poznawcza od naciskania przycisków do ustawiania całych ciągów akcji w walce. Jak się zrozumie i zgra te mechanizmy, poustawia automatyczne ścieżki i synergie, to walka gra się sama, a z mikro dmg robią się overkille :-) Można grać w różnym stylu i nie ma nieciekawych klas. Ja np. po zakończeniu przewiduję przerzucenie wszystkich postaci na soulhackerów i sporą inwestycję w ten sposób gry. Czyli jednak grinding ;-) Jeszcze wczoraj myślałem sobie, szkoda, że dali tą klasę tak późno, a dziś jestem za to bardzo wdzięczny, bo w post gamie będę miał zupełnie nowe doświadczenie. Liczę też na wyzwania w walce, których nie miałem do tej pory za dużo. Ale jak się nad tym zastanowiłem, to dobrze. Dzięki temu nie było znużenia, skupiałem się bardziej na historii, a teraz z LV 72 ruszamy na wrogów z LV 120 i się może zacznie główkowanie i wykręcanie czasów ;-) Ogólnie mechanizmów w grze cała masa, a gra nareszcie dobrze uczy gracza samej siebie. Sam, choć starałem się z wszystkiego korzystać, to i tak niektóre rzeczy pomijałem np. affinity tylko przy okazji lub jedzenie prawie w ogóle. Tak czy inaczej dla fanów kompletowania, progresowania, rozkminiania i optymalizowania - raj.Na koniec słowo o sakramentalnej grafice - tak, to wciąż stary dobry Switch, tak rozdzielczość, tak tekstury. Ale mimo to, gra po prostu zawstydza wiele innych gier z dużych platform pod względem graficznym. Wiele razy miałem opad szczęki w trakcie gry, z kulminacją tego opadu przy epickich scenach końcówki. No śliczne to jest po prostu. Sakramentalnie muzyka - krótko mówiąc arcydzieło. Na końcu heavy metal się nawet pojawił :-)O ile w grze nic mi specjalnie nie przeszkadzało, to chcę przypomnieć o potencjalnych niebezpieczeństwach czy dylematach, które można mieć zwłaszcza na początku, o których już tutaj na forum pisaliśmy. Po pierwsze czy trzeba / warto eksplorować wszystko? Świat jest ogromny i gra jest ogromna, naprawdę ogromna, czego na samym początku nie widać. Jak się człowiek zorientuje, to ma takie pytanie co robić? Czesać dokładnie, wracać, zostawiać, iść wątkiem głównym, pominąć kolonie, postaci, znaki zapytania - to ma potem wpływ na rodzaj doświadczenia. Drugi dylemat to levelowanie postaci. Mogę tylko powiedzieć, że z perspektywy końca gry nie jest to taka wielka zagwozdka, zwłaszcza, że w ostatnim rozdziale mam wrażenie następuje jakby samoistna normalizacja. To znaczy, jakoś dziwnie wpadłem tam dokładnie na właściwym levelu, i po drodze zostałem różnymi mechanizmami i wyborami jakby jeszcze dostrojony do takiego levela jak powinienem. Zakładam, że to nie przypadek tylko taka przemyślana konstrukcja gry :-)Jeszcze mała wisienka na torcie, o której muszę wspomnieć jako fan Astral Chain. Zrozumieją tylko Ci, co grali w tą grę. W XC3 widać małe inspiracje AC. Na początku to tylko menu z tą charakterystyczną muzyczką, prawie identyczną. Potem nic, i ostatnia lokacja w grze - no tu widzę ewidentne pokrewieństwo duchowe. Przypadek? Nie sądzę ;-)XC3 czy XC2 czy XC1? Nie odpowiem. Mam nadzieję, że XC3 pogodzi w końcu 1) fanów lubiących XC1 a nie lubiących XC2 z 2) fanami lubiącymi XC2 a nie lubiącymi XC1 :-) Ja lubię obie poprzedniczki. W XC2 spędziłem chyba 600h i na zawsze pozostawiła odcisk w mojej głowie, nawet jak mogę nie pamiętać już różnych szczegółów. No a XC3 to jest klasa sama w sobie. Zobaczymy jak to się z czasem w głowie ułoży, ale widziałem, że większość społeczności na yt się już dość jednoznacznie wypowiedziała.XC3 czy Elden Ring? Dwa arcydzieła w jednym roku, czyli marzenie gracza. Na szczęście nie trzeba wybierać, tylko można grać w obie. No problemo, chyba, że ktoś zapyta formalnie o GOTY, a wtedy.... kto wie, kto wie :-)
Tal_Rascha
Ekspert
2023.03.20
Ocena OpenCritic
98% rekomendacji (127)
Digital Trends
Jess Reyes
GameSpot
Jacob Dekker
Forbes
Ollie Barder
Destructoid
Chris Carter
TheGamer
Jade King