The Culling

Mecze trwają około 20 minut – gdy na polu bitewnym są już ostatni gracze, dużą część mapy wypełniają chmury trującego gazu, tak aby skoncentrować finałowe stadia rywalizacji na mniejszym terenie. Walka przebiega głównie w zwarciu; autorzy przygotowali rozbudowany system potyczek, pozwalający na wyprowadzanie sporego zestawu różnorodnych ataków. Możemy także wykonywać bloki oraz popychać wrogów, np. wprost w pułapkę. Wśród broni białej znajdziemy m.in. maczety, topory, dzidy i młotki. Dostępne są także pistolety i łuki, ale nie dominują one rozgrywki, gdyż znalezienie ich jest trudne, a ilość amunicji zawsze niewielka.

Istotną rolę odgrywa także zastawianie przez graczy pułapek, takich jak wnyki, miny, kolce, zdalnie detonowane ładunki wybuchowe czy doły wypełnione ostrymi kijkami. Fakt, że mecze są krótkie powoduje, że gracze zmuszeni są do odgrywania roli przynęty, gdyż spokojne czekanie, aż wróg sam wejdzie w naszą pułapkę, rzadko kiedy przynosi spodziewany skutek. Gra pozwala również korzystać ze sporego zestawu przydatnych przedmiotów i posiada prosty system craftingu.

Przed meczem wybieramy trzy perki z kilkudziesięciu możliwych, zapewniających różne pomocne bonusy i umiejętności. Wszystkie one są dostępne od początku dla każdego – w grze nie ma żadnego systemu ich stopniowego odblokowywania. Zabawę urozmaicają losowo aktywowane, sowicie nagradzane eventy, w których udział jest jednak dobrowolny.

Autor opisu gry: Adrian Werner