Into the Dead: Our Darkest Days PC

Into the Dead: Our Darkest Days to spin-off zapoczątkowanego w 2012 roku cyklu, za którym stoi firma PikPok. Tym razem twórcy porwali się na znacznie ambitniejszy projekt; mamy bowiem do czynienia z przygodową grą akcji z elementami survivalowymi, w której na naszych barkach spoczywa kwestia przetrwania całej grupy ocalałych z apokalipsy zombie.

Fabuła

Into the Dead: Our Darkest Days zabiera nas w podróż do Teksasu z 1980 roku, a dokładnie – do nadmorskiej metropolii Walton City. Na jej zmagających się z falą upałów i postępującym kryzysem gospodarczym mieszkańców spadło zmartwienie znacznie większego kalibru. Do miasta dotarła tajemnicza choroba zmieniająca ludzi w krwiożercze zombie, w wyniku czego Walton City szybko zostało opanowane przez hordy żywych trupów. W trakcie rozgrywki wcielamy się w jednego z garstki ocalałych. Naszym zadaniem jest zapewnienie całej grupie możliwości przetrwania i znalezienia drogi ucieczki z miasta, gdzie rzekomo czeka na nią bezpieczna strefa, a co za tym idzie – ostatnia szansa na ratunek. Po drodze przychodzi nam dokonać szeregu trudnych wyborów; od nas zależy czy zachowamy człowieczeństwo, czy też wręcz przeciwnie – będziemy dbać wyłącznie o własną skórę, zmierzając po trupach do celu.

Mechanika

W Into the Dead: Our Darkest Days akcję oglądamy z boku. Podczas rozgrywki zajmujemy się głównie przemierzaniem miasta w poszukiwaniu zasobów niezbędnych do przetrwania, budową schronień i ratowaniem innych ocalałych... lub pozbywaniem się ich, by zagrabić ich dobytek. Przeżycie w Walton City nie jest łatwe, gdyż na jego ulicach i w budynkach panoszą się żywe trupy; zagrożenie dla bohaterów mogą stanowić również inni, źli ludzie, którzy w tym brutalnym świecie czują się jak ryby w wodzie. Choć przed pojedynczymi przeciwnikami możemy się bronić przy pomocy znalezionego (bądź samodzielnie stworzonego) oręża, spotkanie z całą ich grupą może skończyć się dla nas tragicznie. Z tego względu przez większość czasu działamy po cichu, starając się nie przyciągać uwagi adwersarzy; w razie potrzeby możemy też salwować się ucieczką. Choć w miarę postępów odblokowujemy nowe umiejętności, dzięki czemu możemy stawiać czoła coraz większym wyzwaniom, do rozważnego stawiania kolejnych kroków motywuje nas fakt, że śmierć bohaterów ma tu charakter permanentny.

Niezależnie od tego, jak dobrze byśmy sobie nie radzili, z czasem w poszczególnych dzielnicach Walton City pojawia się coraz więcej przeciwników, przez co przetrząsanie miasta w poszukiwaniu zapasów staje się coraz trudniejsze. Dodatkowo, nawet jeśli należycie zadbamy o obronę naszej kryjówki, w miarę postępów rosnące zagrożenie ze strony „szwendaczy” i tak zmusi nas do porzucenia dotychczasowego obozu i przeniesienia się w nieco bezpieczniejsze miejsce.

Choć grupę, o którą musimy zadbać, tworzą różnorodni ludzie, próżno szukać wśród nich „twardzieli” znanych z filmów czy gier o zombie. Ważną rolę odgrywa tu również konieczność dbania o zdrowie fizyczne i psychiczne naszych podopiecznych, by w chwili próby nie sparaliżował ich strach bądź zmęczenie.

Kwestie techniczne

Into the Dead: Our Darkest Days może pochwalić się oprawą graficzną przyzwoitej jakości. Podobać się mogą przede wszystkim klimatyczne, często skąpane w mroku lokacje.

Ostatnia modyfikacja 15 marca 2024