GUILT: The Deathless

Fabuła

GUILT: The Deathless zabiera nas do niegdyś baśniowej krainy. Jednak w chwili rozpoczęcia akcji gry ów świat nawiedził tajemniczy kataklizm, który wypaczył całą okolicę. Teraz przemierzają ją bestie rodem ze słowiańskich mitów, z którymi postać gracza musi się rozprawić na polecenie tajemniczego Kościeja.

Mechanika

GUILT: The Deathless ukazuje świat w rzucie izometrycznym, ale poza tym rozgrywka przypomina innych reprezentantów gatunku.

Zabawę rozpoczynamy od stworzenia własnego bohatera, dostosowując jego początkowe umiejętności i wygląd pod własne preferencje. Przemierzamy proceduralnie generowane lokacje wypełnione wrogami, z którymi walczymy w czasie rzeczywistym. Całość może kojarzyć się z grami typu soulslike: koniecznie jest unikanie lub blokowanie ataków wrogów, a o śmierć jest tu bardzo łatwo. Z czasem zdobywamy też coraz lepszy ekwipunek i udajemy się do kolejnych miejsc, co odbywa się w turach na stopniowo odsłanianej mapie świata złożonej z heksów.

Jednakże GUILT nie tylko zapożycza z serii Souls, ale też rozwija ich schemat. Choć zasadniczo jest to produkcja single player, na świat gry wpływają także działania innych graczy. Podobnie jak w Death Stranding mogą oni podzielić się ekwipunkiem… albo też mogą ukraść dobytek poległych bohaterów. Gra ma bowiem system permanentnej śmierci, przy czym po zgonie bohaterowie upuszczają całe wyposażenie, które można odzyskać nową postacią. Pod warunkiem, że nie uprzedzą nas inni gracze.

Wpływ funkcji sieciowych objawia się też mechaniką winy. W trakcie gry podejmujemy rozmaite decyzje, na przykład czy wziąć cenny miecz świeżo zmarłego wbrew jego prośbom, czy też pozwolić mu zabrać go ze sobą do grobu. Każdy wybór może zwiększyć poziom winy nie tylko postaci, ale i całej lokacji, co utrudni przeprawę przez nią wszystkim graczom, zmniejszając ich statystyki i wzmacniając wrogów. Ponadto jeśli nie wykazaliśmy się czystym sercem, Kościej nie da naszej postaci żadnej szansy na uniknięcie permanentnego zgonu.

W GUILT nie ma poziomów doświadczenia. Na siłę postaci wpływa tylko jej ekwipunek. Na szczęście zbędne przedmioty i zaklęcia można przerobić na pył, a ten wykorzystać do stworzenia potężniejszego wyposażenia.

Kwestie techniczne

GUILT: The Deathless powstało na silniku Unity, popularnym wśród niezależnych twórców. Grafika jest w pełni trójwymiarowo, choć raczej nie poraża szczegółowością i realizmem. Na uwagę zasługują za to projekty potworów, wśród których znajdziemy nie tylko typowe dla fantasy stwory (nieumarłych, duchy etc.), ale też bardziej nietypowe bestie.

Autor opisu gry: Jakub Błażewicz