Najciekawsze materiały do: Red Dead Redemption: Undead Nightmare

Up ^

W dodatku sterujemy John'em (Weee. :D), ale w podstawce nie, bo to DLC to jakby inna gra. Do dyspozycji masz cały obszar z podstawki. Ogrom terenów.
Myślę, że nie da się skończyć tego DLC, a jeżeli się mylę to mnie poprawcie.

Dodatek to ALTERNATYWNA wersja wydarzeń w okresie zakończenia RDR. Jak na dzisiejsze standardy - jest długi (co najmniej kilka godzin zabawy). Misje są niezłe, pojawia się wiele znajomych postaci a czarny humor jest wszechobecny.

Styl walki się zmienił. Gra jest trudniejsza. Nie można kupować amunicji a strzał w głowę to najskuteczniejsza metoda - bo zombiaki atakują hordami i są piekielnie odporne - zapomnijcie również o powolnych tumanach. Na samym początku koniecznie należy biegle nauczyć się posługiwać brutalną wykończeniówką - czyli egzekucją z bliska. Załatwia temat jednym strzałem. Bez tego w początkowej fazie gry, stale będziemy bez amunicji. Później nie jest to już bardzo odczuwalne.

Świetny dodatek za bardzo niską cenę. Inni mogą się tylko uczyć od Rockstara jak robić DLC!

Można w to przy jednej konsoli na dwóch grać(Split-Screen) czy jak bo z kumplem bym chciał zagrać ale nie wiemy jak.

Hej mam pytanie.Przeszedłem Undead Nightmare i gram teraz John'em Marston'em w postaci zombie i nie mam żadnych strojów oprócz tego stroju zombie i Legendary.Nie wiem o co chodzi i dlaczego już ich nie mam ale chciał bym je odzyskać albo chociaż przekonać się,co się z nimi stało.

Dosyć ciekawe i wciągające.Dobra gra w porównaniu do tego niegrywalnego crapa GTA V

Przeszedłem wczoraj. Srogo się zawiodłem. Najbardziej razi ta historia (krótka i nie przekonująca) i powtarzalna mechanika czy to odbicia miast czy innych zadań, jak np. oczyszczanie cmentarzy. Miałem jeszcze do odbicia 3 lokacje po zakończeniu historii i znalezienie zaginionych, ale nie chcę się męczyć ze względu na znany glicz - bezgłowi NPC.
Po świetnej podstawce oczekiwałem czegoś lepszego, chociażby poziomu dodatków z GTA IV.

Moja ocena niska nie ze względu tego, że gra jest nudna, ale moim zdaniem zrobiona trochę na kolanie tzn. Chodzi mi tutaj o poważne błędy i to nadal, 9 lat po premierze, które nie doczekały się żadnych poprawek przynajmniej na wersji z Xboxa mówię tutaj o znikających notorycznie głowach przeciwników, co skutecznie psuję co chwila rozgrywkę, oraz okresowych zawieszaniach się gry przy robieniu zapisu... Takie rażące błędy mocno obniżają przyjemność z gry, ale oprócz tego dodatek jest sympatyczny, gra dość trudna, historia ogólnie całkiem okej zarysowana - zwłaszcza fajne są momenty w których spotykamy znanych nam bohaterów, końcówka gry zaskakuje. Dodatek na ok. 7-8 godzin, chyba że ktoś chce zrobić na 100% to więcej raczej. Spoko sprawa z końmi apokalipsy, fajny był też wątek (i smutny zarazem) ze Sasquatchem. Znajomy grając na PS3 nie zauważył takich błędów, może tam gra jest bardziej dopracowana.

To je dobre 8/10

Jeśli mam być szczery to dobry dodatek, jednakże aż tak mnie w całości nie pochłonął jak podstawka.

Dodatek spoko, tylko trochę naciągany... nuży czasami za mocno od tego nic nie robienia. plus grałem w wersje dla xbox one x (emulowaną) i miałem tonę bugów i crashe od czasu do czasu. na pewno przy najbliższej okazji sprawdzę jak się sprawdza na xbox 360.. swoją drogą kutas co wymyślił te misje z dostarczeniem UNDEAD BAIT dla tego dziadka to chyba powinien dostać kopa w dupę. jezu jak ja się naszukałem tych jebna**** kwiatków żeby móc to cholerstwo stworzyć i mu dostrczyć...