Data wydania: 2 listopada 2021
Conway: Disappearance at Dahlia View to detektywistyczna przygodówka, w której jako emerytowany detektyw staramy się rozwikłać zagadkę zaginięcia ośmioletniej dziewczynki. Obserwujemy sąsiadów i szukamy wskazówek, by móc zacząć przesłuchiwać podejrzanych.
Gracze
Conway: Disappearance at Dahlia View jest detektywistyczną grą przygodową, za której opracowaniem stoi niezależne studio White Paper Games. Mowa o zespole deweloperskim mającym w swoim portfolio takie projekty, jak The Occupation oraz Ether One. Wydaniem opisywanego tytułu zajęła się firma Sold Out.
Akcję gry Conway: Disappearance at Dahlia View osadzono w Anglii z lat pięćdziesiątych XX wieku, a dokładnie – w tytułowym miasteczku Dalia View, którym wstrząsnęło zaginięcie ośmioletniej Charlotte May. Głównym bohaterem gry jest Robert Conway – emerytowany detektyw przykuty do wózka inwalidzkiego. Chcąc przeprowadzić własne śledztwo, protagonista zaczyna obserwować sąsiadów ze swojego balkonu i dokumentować ich podejrzane zachowania. Z czasem do drzwi jego mieszkania zaczynają pukać rozmaite osoby – od jego pracującej w policji córki, po typów spod ciemnej gwiazdy, którym nie w smak jest jego działalność.
W Conway: Disappearance at Dahlia View zajmujemy się przede wszystkim obserwacją sąsiadów głównego bohatera. Choć początkowo może się wydawać, że każdy z nich wiedzie spokojne życie, Conway szybko zaczyna być świadkiem rozmaitych rodzinnych dramatów, kłótni i agresywnych zachowań, stopniowo nabierając podejrzeń na temat tego, kto mógł stać za zaginięciem ośmiolatki. Z czasem protagoniście nie pozostaje nic innego, jak opuścić swoje względnie bezpieczne cztery ściany i zacząć przesłuchiwać podejrzanych, robiąc użytek ze zdobytych wcześniej wskazówek. W ten sposób może on pozyskać kolejne informacje, które, jak wierzy, naprowadzą go na trop sprawcy przestępstwa. Sprawę komplikuje fakt, że w Dahlia View nie brakuje osób, którym nie podobają się jego poczynania.
Oprawę graficzną gry Conway: Disappearance at Dahlia View utrzymano w kreskówkowej, nieco karykaturalnej i dosyć mrocznej stylistyce.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC Windows 2 listopada 2021Angielskie napisy i dialogi
PlayStation 4 2026Angielskie napisy i dialogi
PlayStation 5 2026Angielskie napisy i dialogi
Xbox Series X/S 2026Angielskie napisy i dialogi
Xbox One 2026Angielskie napisy i dialogi
Nintendo Switch 2026Angielskie napisy i dialogi
Producent: White Paper Games
Wydawca: Fireshine Games / Sold Out
Ograniczenia wiekowe: 16+
W listopadzie „indyki” stają się zagrożonym gatunkiem, mogącym łatwo paść ofiarą drapieżników AAA, ale to nie powstrzymuje ich przed wychodzeniem na żer – ku mojej uciesze. Poznajcie, proszę, Exo One, Conway, Fight Knight i inne piękne, odważne okazy.
gry
Krzysztof Mysiak
5 grudnia 2021 12:30
Wymagania sprzętowe gry Dahlia View:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-4670K 3.4 GHz / AMD Ryzen 5 2500U 2.0 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 / 4 GB Radeon RX 560X lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-5675C 3.1 GHz / AMD Ryzen 5 1600 3.2 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 6 GB GeForce GTX 1060 / 8 GB Radeon RX 570 lub lepsza, 10 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 11 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
zanonimizowany1353630 Konsul
Jedna ze słabszych gier detektywistycznych, jakie ostatnio ograłem. Może nie taka zła jak Gamedec, ale nawet Poirot był przyjemniejszy.
Conwaya ogląda się naprawdę dobrze. Przerywniki są zacnie zrobione, bardzo filmowe, animacje twarzy spoko i voice acting też wypadają niezwykle pozytywnie. Propsy za styl artystyczny. Tylko w najprostszych słowach gra ssie jako gra. Kamera jest statyczna, ale wypada jeszcze gorzej niż w Medium, bo tutaj wstawiają tak absurdalne kąty kamery, że nic nie widać, nic nie wiadomo i łatwo przegapić jakieś miejsce do zbadania. Raz 15 minut jeździłem po pokojach, zanim odkryłem że obok są jeszcze dodatkowe drzwi do pomieszczenia.
To wszystko wygląda naprawdę fajnie, jest klimat, nawet czasem drobne napięcie, ale w Conwaya się kiepsko gra, gdy przyswojenie rozkładu pomieszczeń to największe wyzwanie, bo kamera co chwila od innej strony pokazuje świat. Do tego jest dość sztucznie wydłużona przez takie zabiegi jak jednorazowe wytrychy i łomy, oraz dziwną logikę. W pewnym momencie wyszukiwanie kluczy wchodzi w totalny absurd. Mamy zamkniętą szufladę i zamiast po prostu otworzyć ją wytrychem, wpierw trzeba naprawić panel sterujący, który otwiera tajną skrytkę, tam jest pozytywka, gdzie wytrychem otwieramy schowek i w nim jest klucz do szuflady. Przekombinowanie to częsty motyw tutaj, a takich sensownych zagadek nie ma za wiele i są dość proste. Pewnie propsy się należą za pałac umysłu, który jest tu bardziej rozbudowany niż w Sherlockach czy Poirocie i naprawdę trudny jest, choć czasem dziwnie się łączy fakty.
No i główny bohater - ssie. Jest strasznie naiwny i natchniony, co chwila tylko woła za tą porwaną dziewczynką i ma absurdalne podejrzenia. Brakuje mu cynizmu i zimnej głowy do rozumowania, co ogólnie męczy. Jego córka (policjantka) nie jest lepsza i bluzga go nawet, gdy nie zrobił nic nielegalnego. Finalnie fabuła nawet spoko, bez rewelacji, ale finalny zwrot akcji daje rady. Brakuje trochę większej liczby bohaterów i zamknięcie się na małej przestrzeni nie jest do końca logiczne, ale i tak historia może być, gdyby tylko grało się w to sensownie i twórcy nie wydłużali uparcie gry, no to byłoby nieźle, a tak to raczej nie polecam za bardzo, może po wielkiej obniżce.