Task Force Admiral

Mechanika

Task Force Admiral jest produkcją strategiczną, jednak nie odgrywamy w niej roli bezcielesnego sprawcy, który porusza wojskami niczym marionetkami. Zamiast tego wcielamy się w konkretną osobę i możemy obserwować akcję z perspektywy pierwszej osoby (tzw. FPP). Gracz może też zdecydować się na widok z góry. Stoimy po stronie USA i mamy jasno określonego przeciwnika – Japonię. W grze znaleźć można postacie znane z historii i szereg pomniejszych detali (chodzi m.in. o kolorystykę stosowaną przez poszczególne eskadry). Akcja toczy się w czasie rzeczywistym, ale mamy możliwość jej pauzowania.

Podstawowym zadaniem jest kierowanie posiadanymi siłami w taki sposób, by odnieść zwycięstwo. Twórcy położyli nacisk na realizm – nie znajdziemy tu drzewek rozwoju, statystyk i idealnych narzędzi komunikacyjnych. Musimy podejmować zdroworozsądkowe decyzje w oparciu o zaobserwowany stan rzeczy – tak, jakbyśmy byli na miejscu. Poszczególne statki i samoloty zostały pieczołowicie odtworzone – tak, by pod względem możliwości bojowych przypominały swoje odpowiedniki z prawdziwego świata.

Starcia odznaczają się częściową losowością – specjalna mechanika dostosowuje wykorzystując zestaw przygotowanych wydarzeń i elementów.

Tryby gry

W Task Force Admiral możemy grać wyłącznie samotnie. Podstawą rozgrywki jest tryb dla pojedynczego gracza, obejmujący kilkadziesiąt różnych scenariuszy. Gracze mają też możliwość tworzenia własnych bitew z wykorzystaniem rozbudowanego edytora.

Kwestie techniczne

Task Force Admiral oferuje całkiem ładną, trójwymiarową oprawę graficzną. Grafika odbiega nieco od branżowej czołówki, ale poszczególne statki i samoloty prezentują się dobrze i przypominają swoje odpowiedniki z prawdziwego świata (mamy też realistyczny model zniszczeń). Solidnie wypada także ocean oraz ląd, który od czasu do czasu mamy okazję obserwować z przestworzy.

Autor opisu gry: Bartosz Świątek