Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Baldur's Gate 3
Baldur's Gate 3
Baldur's Gate 3 Game Box

Najciekawsze materiały do: Baldur's Gate 3

Baldurs Gate 3 - poradnik do gry
Baldurs Gate 3 - poradnik do gry

poradnik do gry8 sierpnia 2025

Baldurs Gate 3 poradnik, solucja i najlepsze porady - informacje o klasach postaci, ich kreowaniu, zdolnościach i perkach. Pełny opis przejścia zadań głównych i pobocznych. Nie zabrakło też wymagań sprzętowych i opisu sterowania.

Recenzja Baldur’s Gate 3  - RPG na dychę i na lata
Recenzja Baldur’s Gate 3 - RPG na dychę i na lata

recenzja gry28 sierpnia 2023

Światowa premiera 3 sierpnia 2023. Baldur’s Gate 3 na przemian zachwyca i przytłacza. To gra, na którą warto było czekać dwadzieścia trzy lata. Larian Studios po raz kolejny potwierdziło swoje mistrzostwo w tworzeniu izometrycznych RPG.

Deweloperzy Baldur’s Gate 3 dostali tylko jedną radę, gdy Swen Vincke zobaczył to, co stworzyli: „Mniej kupy, więcej Szekspira”
Deweloperzy Baldur’s Gate 3 dostali tylko jedną radę, gdy Swen Vincke zobaczył to, co stworzyli: „Mniej kupy, więcej Szekspira”

wiadomość10 września 2025

Podczas ostatniego streamu poświęconego Baldur’s Gate 3 wyszła na jaw zabawna ciekawostka. Okazuje się, iż początkowo wersje obelg związane z zaklęciem Vicious Mockery były tak jednolite, że twórcy musieli je mocno przeredagować.

Sukces Baldur's Gate 3 utrudnił pracę twórcom Bloodlines 2. Nowe RPG nie będzie jak „GTA, gdzie można robić wszystko”
Sukces Baldur's Gate 3 utrudnił pracę twórcom Bloodlines 2. Nowe RPG nie będzie jak „GTA, gdzie można robić wszystko”

wiadomość10 września 2025

Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 nie zaoferuje swobody na miarę Baldur's Gate 3 albo GTA 6.

Twórcy Baldur's Gate 3 to fani Ultimy, a jej ojciec właśnie odwiedził ich miasto. To wystarczyło, by gracze rozkręcili giełdę spekulacji
Twórcy Baldur's Gate 3 to fani Ultimy, a jej ojciec właśnie odwiedził ich miasto. To wystarczyło, by gracze rozkręcili giełdę spekulacji

wiadomość5 września 2025

Jeden wpis Lorda Britisha wystarczył, aby gracze rozpoczęli spekulacje, że studio Larian zamierza wskrzesić kultową serię RPG.

Baldur's Gate 3 - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.16122024
Baldur's Gate 3 - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.16122024

cheat enginerozmiar pliku: 109,7 KB

Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Baldur’s Gate 3. Autorem moda jest Zanzer.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
09.07.2023 17:58
😁
8
odpowiedz
kacyk71
99
Generał
10

Jaram się jak małolat, nie dość ze Larian akurat przesunęli premierę gdy będę na urlopie to jeszcze dla posiadaczy EA będzie praktycznie w dniu gdy ten urlop zaczynam.Do tego wczoraj odebrałem nowiuśkiego PC i musiałem sprawdzić Baldurki bo bym chyba w nocy nie spał, kurcze w 4k na ultra wyglądają przepięknie i chodzą cud miód malina.Jeśli gra będzie trzymać poziom 1 aktu do końca to nie będzie najlepszy RPG 2023 roku ale jeden z najlepszych w historii.Do pełni szczęścia brakuje dubbingu PL z Panem Piotrem Fronczewskim w roli głównej .

25.11.2024 18:53
odpowiedz
guitarzero
22
Konsul

Biada, biada mi, ratunku. Uwolnij mnie..

Po walce w gospodzie cały czas, za przeproszeniem, pierdoli mi o tym jakiś dziecięcy głosik, idzie dostać autentycznie jobla. To jakiś bug czy genialny pomysł Larianów? Miał z tym ktoś do czynienia?

post wyedytowany przez guitarzero 2024-11-25 18:54:41
26.11.2024 15:23
1
odpowiedz
zanonimizowany1404488
10
Pretorianin
Image

Gra kosztowała ponoć 170-200 milionów $, więc jest profit.

27.11.2024 18:47
odpowiedz
zanonimizowany1404488
10
Pretorianin

https://x.com/baldursgate3/status/1861823843041481138 w przyszłym roku kolejny patch, a w nim m.in. 12 nowych podklas

10.12.2024 00:32
DexteR_66
odpowiedz
DexteR_66
12
Generał

Poprawili optymalizację w tym 3 akcie? czy dalej kuleje?

16.12.2024 06:21
odpowiedz
tr00y
37
Pretorianin

Mam pytanie, jak się gra w gry z widokiem izometrycznym na konsoli? Dokładnie to mi chodzi o wygodę korzystania z pada w takich produkcjach. Prawie nie grywam w takie gry, ostatnio to chyba ehh... jakaś strategia lata temu (Stronghold? I to na PC). Ten typ gier bardziej mi się kojarzy z przystosowaniem do sterowania myszą i klawiaturą. Czy są tu jacyś gracze, którzy posługują się padem, albo próbowali to robić i mogą się wypowiedzieć na ten temat? Bo gra pod względem fabularnym wydaje się ciekawa, cutscenki mnie zaciekawiły, ale ciężko byłoby mi się teraz znowu przestawić na mysz i klawiaturę.

19.12.2024 17:24
Iselor
odpowiedz
Iselor
40
Senator

Na GOGu ciągle stoi za 249 zł. Brać czy czekać na jakąkolwiek promocję wg was? Warte to tych pieniędzy ?

21.12.2024 11:02
A.l.e.X
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

...

post wyedytowany przez A.l.e.X 2025-02-21 16:39:42
26.12.2024 18:40
Kazimir
odpowiedz
Kazimir
3
Pretorianin
10

Bezkonkurencyjna gra roku 2023r. Fabuła, postacie, kreacja świata, muzyka, gra po prostu wybitna i niemal idealna, dla dojrzałego gracza. Tylko seria Mass Effect i W3 mnie tak wciągnęła na tyle godzin.

29.12.2024 20:05
odpowiedz
guitarzero
22
Konsul

Doczłapałem się po dwóch miesiącach do Wrót i mam dość tej gry na razie :) Teraz w sumie nie dziwię się tym developerom co mówili że BG3 to anomalia, bo faktycznie nią jest: po stu godzinach nadal końca nie widać, wszędzie ktoś coś gada na pięć różnych sposobów, aż załączyło mi się jakieś uśpione fomo. Klęska urodzaju po prostu i choć to złota robota Larianów, to chyba przegięli jednak z tym wszystkim.

03.01.2025 14:44
Iselor
odpowiedz
Iselor
40
Senator

Kasrkin

Iselor daj też znać co myślisz o początku i w zasadzie i całym pierwszym akcie. Według mnie to nawet nie jest zrzynka z D:OS2 - zawiązanie akcji (statek, coś "bardzo złego" na głowie, wypadek, cudowne uratowanie), konstrukcja pierwszego aktu, konstrukcja map (jedna duża na jeden akt), całe środowisko jest przeniesione 1:1 z poprzednich gier Lariana.

Tak, to jest zżyna ale w sumie tak bardzo nie przeszkadza.....
Ja chyba jednak jestem głupi albo nie umiem grać albo....twórcy narzucają pewne rzeczy. O czym mówię ? Moja drużyna ma 4 level. Uratowałem Karlach, wyczyściłem tajemnicze ruiny, twierdzę goblinów....I teraz. Moja główna postać to wojownik, w ekipie teoretycznie chciałem tą githyanki (bo wojownik), Posępne Serce i Astarion. Problem w tym że:
- jestem upośledzony i nie zrobiłem zadania z wiedźmą Eithel czy jak jej tam. Schowała sie w jaskini i trzeba skakać na skałach żeby ominąć trujący wodospad. Jestem ślepy i za cholerę nie wiem którędy mam ten wodospad ominąć. W ogóle to skakanie mnie wnerwia.
- natrafiam na gnolle. Przy pierwszym podejściu porażka. Wymienię chwilowo albo Astariona albo Posępną na Karlach bo widzę że bez ekipy tanków będzie słabo.
- wybór między Podmrokiem a powierzchnią......Idę górą. Natrafiam na patrol githyanki. Wszyscy na 5 poziomie. Dwa ciosy w Lezael i lezy. Wczytaj grę. Idę Podmrokiem. Dwa minotaury i jest kaplica ale chyba wciąż będzie łatwiej niż górą. Ale znów: trzeba będzie kogoś odesłać i wziąć Karlach chociaż nie chcę z nią chodzić.
Albo się zirytuję, skupię na fabule i zmniejszę poziom trudności na najłatwiejszy. I tak ani walka ani rozwój postaci nie dają mi tej satysfakcji co w Pathfinderze gdzie gram na Core/Wyzwanie ale nawet przy porażce wiem gdzie robię błąd i z ciekawością podchodze znów do walki.
A, no i te rzuty kośćmi....Irytujące. Sprowadzają się do tego że aby było dobrze człowiek robi ciągle opcję wczytania i zapisu. Może miało to dodać klimatu papierowej sesji ale ostatecznie tylko wydłuża grę i irytuje.

post wyedytowany przez Iselor 2025-01-03 14:49:56
05.01.2025 14:02
odpowiedz
DrakeD'Arc
1
Junior

Cześć pisze pracę magisterską odnośnie storytellingu w grze Baldur's Gate 3 i zbieram, dane do ankiety będę, wdzięczny jak poświęcicie, te 2 minutki na wypełnienie jej.
Z góry dziękuje
[link] docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfHqORk-WcRNIjs3E8DMJQqXMSzxWq_no8SPo_mwTC300hQJQ/viewform?usp=header

12.01.2025 12:42
odpowiedz
zanonimizowany1407088
1
Pretorianin
Image

Nie kminię po co w grach są sceny tego typu, powinno to być na takiej zasadzie, że akceptujemy dialog czy coś w tym stylu po czym mamy czarny ekran przez sekundę i wracamy do normalnej gry, a nie, że mamy cały filmik w stylu Hentai czy jak to się tam nazywa.

post wyedytowany przez zanonimizowany1407088 2025-01-12 12:43:15
14.01.2025 01:08
💩
odpowiedz
zanonimizowany1407088
1
Pretorianin
Image

Okropny widok, na szczęście jest modyfikacja która zmienia wygląda tego czegoś na coś bardziej normalnego.

post wyedytowany przez zanonimizowany1407088 2025-01-14 01:09:30
16.01.2025 22:45
odpowiedz
zanonimizowany1408085
3
Pretorianin
8.5

Jedna z lepszych gier w ostatnich latach jaka powstała, oprawa graficzna i szczegółowość jest świetnie zrobiona i tak w grze są elementy woke ale jest to zrobione z klasą, ponieważ gra DAJE CI WYBÓR i nic nie narzuca na siłę, gdzie możesz grać heteroseksualnym lub być "nowoczesnym" i wiadomo chłopiec z chłopczykiem itp i inne romanse ( które są świetnie poprowadzone przez całą grę) i kombinacje :P .. ale nie to jest w tej grze najważniejsze, najważniejsze jest kreowanie świata na podstawie naszych dokonań - poczynań, rozwój postaci, wybory moralne, a kombinatoryk i zakończeń z tym związanych jest oszołamiająca ilość, oraz relacje z towarzyszami jakie mamy, pod tym względem taki Dragon Age :V to popierdółka ... I zgodzę się z jednym, że ta gra nie jest dla każdego i wielu ludzi odpada /rezygnuje przez system turowy, który nie każdemu podchodzi, a walk jest naprawdę dużo. Kolejną wadą jest 3 akt który jest sztucznie wydłużony że nie wiadomo za co się złapać, po prostu jest tego wszystkiego za dużo, i rozgrywka zamiast zmierzać ku końcowi pod koniec zaczyna męczyć np ogromną ilością dialogów, praca kamery pozostawia też dużo do życzenia, a tak świetna gra na wiele przejść.

post wyedytowany przez zanonimizowany1408085 2025-01-16 22:50:50
30.01.2025 07:29
Iselor
odpowiedz
Iselor
40
Senator

spoiler start

Jestem botem :( Kompletnie nie mam pomysłu na ostatni etap. Nie mogę dojść do portalu i rzucić zaklęcia. Jest ich za dużo, smok mnie wykańcza i Cesarz ginie zbyt łatwo :( Chyba jakis mod zainstaluje i kody wbije... W drużynie Karlach, Lezeal i Posępna. Gdyby nie było chociaż łupieżców przy portalu... Nie mam już siły, zrobiłem już z kilkanaście podejść...

spoiler stop

.

31.01.2025 06:52
odpowiedz
zanonimizowany1404488
10
Pretorianin

Nie ma znaczenie kogo weźmiesz do drużyny, bo u marnieja możesz ich na dowolne buildy przerobic. Potrzebujesz kogoś, kto ma 2 poziomy paladyna i duzo komorek czarow (np. bard z kolegium mieczy). Jak madz druida czy kapłana to weź im jeden poziom maga - beda mogli wpisać i rzucać czary magów, np. przyspieszenie. Potrzebujesz mikstur przyspieszenia dla tych, ktorzy nie moga go rzucać.

Ogólnie zasada jest prosta - rzucasz na każdego przyspieszenie albo pijesz potka i wszyscy maja wtedy dodatkowa akcje, w ktorej moga wyprowadzić tę samą liczbę ataków albo nawet rzucić drugie zaklęcie - to tak, jakbyś miał wtedy drużynę ośmiu osób! Jak masz wojownika, barba, łowcę, mnicha możesz im dać trzy poziomy łotrzyka i wybrać podklasę złodzieja dla dodatkowej akcji bonusowej. U tych klas może to działać jak dodatkowa akcja na atak.

Jak masz złoto, to nie potrzebujesz magów do rzucania zaklęć ofensywnych, bo zasady zwojów zostały uproszczone. Każdy może ich używać i jeszcze korzysta przy tym ze swojej cechy bazowej dodając wszelkie premie. Kup kilkanaście zwojów łańcucha błyskawic, dezintegracji itp.

No i rozważ zmianę taktyki. Korzystaj z sojuszników by zająć wrogów w centrum. Nie musisz ich zabijać. Ubij ilithidów na rampie i osłaniaj postać, która aktywuje obiekt. Możesz na nią rzucić ulepszoną niewidzialność. Niewidzialnością możesz ominąć cały długi etap poprzedzający finałową walkę.

02.02.2025 20:21
Iselor
odpowiedz
Iselor
40
Senator
Image
10

Baldur's Gate III ukończony! Była to jedna z najwspanialszych, najbardziej epickich, najbardziej emocjonalnych, ale też jedna z najbardziej frustrujących (czasami) przygód jakich doświadczyłem w wirtualnym życiu.
Aha, od razu zaznaczam że mogą pojawić się porównania do innego wielkiego erpega i chyba największego konkurenta: Pathfinder: Wrath of Righteous a może i do innych tytułów. Postaram się też żeby nie było spojlerów, ewentualnie kompletnie nic nie znaczące.
To było moje pierwsze spotkanie z piątą edycją Dungeons & Dragons i nie mogę powiedzieć by ta edycja wyszła z tego obronną ręką. Wszystko wydaje się takie jakieś.....uproszczone, ograniczone względem najlepszej, trzeciej edycji (zwłaszcza edycji 3,5 jaka była w Świątyni Pierwotnego Zła czy Neverwinter Nights 2). Tworzenie postaci – mimo ładnych możliwości wyboru ras typu githyanki, drakon czy podział drowów na drowy Lolth i dobre drowy Seldarine – jest bardzo szybkie i proste i pozostawia ogromny niedosyt. Ilość atutów i umiejętności jest absurdalnie mała, zwłaszcza w porównaniu z Pathfindederem, ale ze starszymi tytułami też. Ja wiem że gra w założeniu miała być bardziej casualowa, z drugiej jednak trzeci Baldur's Gate wpada w pewną pułapkę w mojej opinii: gracz zostaje rzucony na „głęboką wodę” samym uniwersum: ktoś kto nie grał w gry black Isle i Bioware (nie mówiąc już o czytaniu książek z Forgotten Realms) może się pogubić w tych wszystkich bóstwach, dziwnych rasach pokroju łupieżców umysłu, drowów, githyanki itd. Czyli: robimy mechanikę tworzenia i rozwoju pod casuali, ale cała reszta w sumie dla starych fanów Forgotten Realms. Więc wracając: mechanika jest niby n plus bo jakby nie patrzeć to kochane D&D, ale to takie....prymitywne, proste D&D. Szkoda. W dodatku wydaje mi się że twórcy gry więcej wysiłku włożyli w to by przymilić się lewactwu i politycznej poprawności bo zamiast skoncentrować się na atutach i umiejętnościach, wybierając płeć można wybrać opcję „Niebinarna” i stworzyć babę z siusiakiem albo facia z pipką. Kompletny absurd.
To uproszczenie, o którym chwilę wyżej pisałem, wiążę się z czymś jeszcze. Zwojów może używać każdy, nie tylko mag czy kapłan, także wojownik czy barbarzyńca. To sprawia że przy dobrych zakupach zwojów w sklepach i ograbywaniu zwłok z tychże, w zasadzie można dać sobie radę spokojnie bez maga. Co jest dosyć zabawne bo wśród towarzyszy mamy dwóch druidów, kapłana, czarownika i maga. Podobnie rzecz się ma z taką rzeczą jak otwieranie zamków. W zasadzie każdy robi to tak samo dobrze, wystarczy że ma przy sobie „narzędzia złodziejskie”. Złodziej w zasadzie jest zbędny, szkoda, bo jeden z towarzyszy to złodziej a przy okazji, w mojej opinii, najciekawiej napisana postać w całej grze. Ja wiem, to wszystko miało służyć temu by było łatwiej „niedzielnym graczom”...Widzicie że teraz trochę grę atakuję i jeszcze się poznęcam (co jest dziwne, biorąc pod uwagę ocenę ostateczną gry): odpoczywać można wszędzie (no, prawie). Podmrok w pobliżu legowiska hakowych poczwar ? Czemu nie? Twierdza goblinów? No przecież! Kto tam będzie przechodził przez 8 godzin, dadzą nam pospać i wypocząć! Czepiam się, ale muszę, bo takich uproszczeń w takim Pathfinderze nie ma.
Równocześnie....Walki są często cholernie trudne. Często walki na poziomie trudności Odkrywca (najłatwiejszy) doprowadzały mnie do większego szału i dawały bardziej w kość niż walki we Wrath of Righteous na poziomie trudności Core/Wyzwanie! Na szczęście do walk się nie doczepiam, to jedyny słuszny w tego typu produkcjach tryb turowy (tak, uważam że tzw. real time + pauza to jeden z największych absurdów stworzonych w izometrycznym drużynowym cRPG). Ataki okazyjne, inicjatywy, możliwość użycia wszelkich rąbnięć, szałów bitewnych ale też skakania zamiast biegu i branie pod uwagę wysokości na jakiej znajdują się postacie przy atakach dystansowych....BG III to dobre taktyczne granie, które każe MYŚLEĆ podczas walki, bez chaosu real time. Wszystko oczywiście sygnowane przy każdej akcji rzutem kostką dwudziestościenną :)
Kostka, rzuty. Właśnie. Twórcy gry chcieli byśmy się poczuli jak przy sesji RPG przy stole więc wszelkie akcje typu otwieranie drzwi wytrychem czy akcje dialogowe typu Zastraszanie sprawiają że rzucamy kostką. Rzut jest całkowicie losowy, wyrzucenie 1 oznacza automatyczną porażkę, wyrzucenie 20 oznacza automatyczny sukces, nawet jeśli Stopień Trudności wynosi 99. Fajnie? Fajnie i niefajnie. Gra pozwala zapisać stan gry w DOWOLNYM momencie. Także tuż przez rzutem kostką. Jeżeli więc wynik nam nie pasuje....wczytujemy grę i próbujemy.....Do skutku. Nieuczciwe? A dlaczego skoro gra na to pozwala?
Graficznie jest oczywiście ślicznie, ale ja od kilku lat w 99% gram tylko w szeroko pojęte cRPG, w zasadzie NIE WIEM jak wyglądają współczesne (tak z ostatnich 10 lat, jeśli nie więcej) gry z innych gatunków, w zasadzie mnie to nie obchodzi. Nie jestem więc tutaj pewnie obiektywny w nawet minimalnym stopniu, ale wiem że ludziom grafika się podoba. Larian miał jednak o wiele więcej kasy niż Owlcat Games, więc Pathfinder nie ma tutaj startu i trzeci Baldur jest tu o kilka długości ładniejszy, mimo tego, że nikt nie może powiedzieć żeby Pathfinder był brzydki. Jest klasycznie ładny (tak jak ładne jest Pillars of Eternity), a trzeci Baldur's Gate jest, hm, bajerancko ładny :)
Wrażenia nie zrobiła za to na mnie muzyka, ale to żaden zarzut bo w Pathfinderze też nie. Za to rewelacyjnie są podłożone głosy. Facet który podkładał głos pod Astariona powinien dostać Oscara czy coś w ten deseń :)
Trzeci Baldur's Gate zachwyca jednak czym innym. Zachwyca światem, mimo że ten nie jest tak wielki jak starych Baldurach czy Pathfinderze, ale zachwyca w tym sensie że podoba się realizacją szczegółów, wyglądu, niesamowitą frajdę sprawia to przemierzanie tych wszystkich ruin, twierdz, Podmroku, etc. Może zachwycić fabułą, choć mi bardziej się podobała niż mnie zachwyciła bo raz że rozkręca się wolno i początkowo wygląda sztampowo, dwa że co prawda motyw z łupieżcami umysłu, githyanki i wielokrotnym mruganiem do starych graczy pamiętających pierwsze Baldury, jest naprawdę super, to jednak główny antagonista (czy może antagoniści) nie są tak dobrze napisani jak Jon Irenicus z Baldur's Gate II, który chyba jest najciekawszym złolem w historii cRPG, MOŻE z wyjątkiem głównego wroga w Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords.
Nadrabiają towarzysze, choć wiadomo, nie wszyscy. Tak wyszło, że nie miałem w drużynie Gale'a więc tu się nie wypowiem, kompletnie zignorowałem też Minsca – nigdy nie lubiłem tej postaci w starych Baldurach i fenomenu do dziś nie rozumiem. Jaheiry też nie lubiłem, ale tu jest o wiele milsza i ciekawiej w mojej opinii napisana. Wyll i Halsin są przeciętni, co nie znaczy że źle napisani, ale są tak przeciętni jak przeciętni w drugim Baldurze byli np. Valygar czy Cernd. Posepne Serce oraz Lae'zel dołączają do nas na samym początku rozgrywki, pierwsza to taka sympatyczna dziewczyna „do tańca i do różańca” (choć dziwnie to wygląda w przypadku kapłanki bogini ciemności – Shar), druga to od początku wydaje się być taka wredna, zimna sucz. Jednak w trakcie gry obie Panie przechodzą (lub nie, w zależności od decyzji gracza) pewne, hm, metamorfozy i okazują się być jednymi z najciekawszych postaci w cRPG. A jeszcze ciekawiej prezentują się kolejne postacie: Astarion, nasz elf o mrocznej tajemnicy (którą odkrywamy dość szybko) i niezbyt dobrym charakterze, ma jednak jedne z najciekawszych dialogów i komentarzy w grze a aktor go odgrywający to absolutny Mistrz! Astarion to jest top 10 najfajniejszych/najlepszych towarzyszy w cRPG, zresztą podobnie jak Karlach; na początku może się wydawać: meh, zwykłe diabelstwo o klasie Barbarzyńca, która ma na pieńku z demonami. Jednak jej historia tak się rozkręca, stawia gracza przed takimi wyborami a momentami tak łapie za serce....Nie miałem z nią romansu, ale jeden z jej monologów pod koniec gry sprawił że oczy się szkliły i miałem ochotę wejść w monitor, do gry i ją po prostu mocno przytulać, jak przyjaciółkę. Najfajniejsza postać w Baldur's Gate III a może i w całej historii cRPG! Ale jednak towarzyszy (podróżuje z nami 3 maksymalnie) jest mniej niż w Pathfinderze i są o wiele bardziej nierówni jakościowo i uważam że tutaj Pathfinder jest jednak lepszy bo ma Arueshalae, Ember, Lanna, Wenduag, Camellię, Regilla, Nenio i nawet jeśli każde z nich jest ciut słabiej napisane niż Karlach, to dorównują lub przewyższają pozostałych towarzyszy z trzeciego Baldura. Jednak mimo wszystko towarzysze to ogromny plus, Larian w końcu nauczył się pisać towarzyszy, którzy zapadają na długo w pamięć, choć jest ich mało. I nie tylko towarzyszy bo NPCe, w tym antagoniści, też są naprawdę dobrze lub wręcz świetnie napisani ale nie chcę tu spamować imionami.
Pewnie mógłbym napisać jeszcze o innych rzeczach dużo: o masie questów pobocznych, o wyborach, które BARDZO wpływają na fabułę, o bardzo ważnym wyborze fabularnym po pierwszym akcie, który determinuje dalszy przebieg rozgrywki i dobrze zagrać minimum dwa razy z tego powodu; o tym że można się irytować babą z siusiakiem przy kreacji postaci i możliwością romansu z każdą postacią, ale jednak nie jesteśmy tym w trakcie gry atakowani: raz Halsin „coś tam chciał” ale go szybko zgasiłem i więcej ani od niego ani od nikogo innego w drużynie homo wątku nie było.
Baldur's Gate to wspaniała podróż do Zapomnianych Krain, to piękna gra, nie ma bzdurnych „kółeczkowych” dialogów z gier Bioware, jest bardzo klimatyczna, ze świetnymi NPCami i świetnymi towarzyszami i naprawdę fajną, momentami zaskakującą fabułą. Czasami jednak swym ogromem potrafi przytłoczyć, ma wiele ciężkich, męczących i upierdliwych walk, mimo że są turowe (to plus), rozwój postaci nie daje funu, towarzysze są także przeciętni i jest ich mało, teoretycznie da się grać złym i wygląda to lepiej niż w starych grach Black Isle czy Bioware ale wciąż wygląda jak przedszkole przy możliwości grania Liszem, Diabłem czy Rojem w Pathfinder: Wrath of Righteous. To jednak erpeg wybitny. Mimo wad (bo która gra ich nie ma?): arcydzieło gatunku. Czy najlepszy w gatunku? Oczywiście nie. NIE MA (i dobrze żeby każdy to zapamiętał) czegoś takiego jak najlepszy erpeg. Mógłbym co prawda uzasadnić że najlepszy jest. Za chwilę jednak udowodnię że to Pathfinder: Wrath of Righteous jest najlepszym cRPG ever. Albo Vampire the Masquarade Bloodlines. Albo jakiś stary Fallout. Albo Morrowind. Albo Arcanum. Albo Might and Magic VII. Albo Planescape: Torment. A może drugi Baldur, bo są elementy gdzie jest w gatunku najlepszy. Jak każdy z ww. tytułów i innych tytułów też. Jednak, powtórzę: to arcydzieło godne miejsca w koronie gatunku cRPG, stojące w jednym szeregu z arcydziełami od Troiki, Black Isle, Bioware, New World Computing, Owlcat Games i innych. Grać!

07.02.2025 23:57
odpowiedz
EG2006_14392544
1
Junior

Cześć. Mam pytanie odnośnie rozmowy. Czy jest możliwość podczas dialogu zmienić postać, która prowadzi rozmowę? Niby jest po lewej stronie na dole opcja "wybór postaci", ale jak jakąś wybieram, to znika dialog i nie mogę go prowadzić. Dialog wraca, gdy wybiorę postać, która go rozpoczęła.
Taka zmiana byłaby przydatna w przypadku testów w dialogu poprzez wybranie postaci, która do testu ma bonus.

09.02.2025 00:34
Iselor
1
odpowiedz
Iselor
40
Senator

Patch 8 wiadomo kiedy wyjdzie oficjalnie?

09.02.2025 14:51
👍
odpowiedz
EG2006_14392544
1
Junior

Dzięki Rekvu za wyjaśnienie

03.03.2025 19:45
odpowiedz
Arete
1
Junior
Image

No właśnie klikanie PPM i wybranie opcji "Zbadaj" pokazuje tylko okienko latarni i sugeruje użycie jakiejś akcji klasowej, ale nie wiem, jak mógłbym ją użyć...

04.03.2025 11:19
odpowiedz
Arete
1
Junior
Image

Akurat tez jestem klerykiem... Ale ani ja, ani Posępne Serce nie umiemy tego "użyć". Nikt inny zresztą też. Zawsze mam taki obrazek, sugerujący użycie akcji klasowej "Zbadanie księżycowej latarni" i nie mam pojęcia, jak tej akcji użyć.

04.03.2025 22:06
odpowiedz
Arete
1
Junior

No niestety, to była latarnia dridera i usiałem najwyraźniej za szybko wyklikać opcje po jej podniesieniu ze zwłok wyżej wymienionego i przegapić opcję rozmowy z pixie. Musiałem wycofać półtora dnia gry :-)
Dzięki i do zamknięcia.

09.08.2025 22:49
Lepekun
odpowiedz
Lepekun
12
Legionista

Czas na mnie by rozpocząć przygodę w BG3 właśnie zaczynam dziś rozgrywkę, dodatkowo z gigantyczną "Modpaczką o wadze 90GB" od Vermiliona, która dodaje mnóstwo poprawek i contentu itd. zobaczymy ciekawe. Za jakiś czas podzielę się wrażeniami ;)

09.08.2025 23:12
Lepekun
odpowiedz
Lepekun
12
Legionista
Image

Screen z MO

post wyedytowany przez Lepekun 2025-08-09 23:13:22
10.08.2025 01:19
Lepekun
odpowiedz
Lepekun
12
Legionista
Image

... i to mi się podoba , jest wybór ;)

post wyedytowany przez Lepekun 2025-08-10 01:25:53
10.08.2025 01:26
Lepekun
odpowiedz
Lepekun
12
Legionista
Image

...

12.08.2025 11:23
odpowiedz
trotyl
1
Junior

Kocham. Postacie są niesamowite. Wracałam do tej gry jakieś 10 razy tylko po to, aby odszukać nowe zakończenia misji, dialogi i teksty - a na pewno jeszcze zostało wiele do odkrycia. Polecam w 100%.

15.08.2025 20:32
Lepekun
odpowiedz
Lepekun
12
Legionista
Image

Trotyl zgadzam się z tobą całkowicie ;)

20.08.2025 17:32
xandon
odpowiedz
xandon
50
Generał
8.0

Ładna gra, w którą włożono sporo wysiłku i pieniędzy, z toną zawartości, dobrą prezentacją, eleganckim zarządzaniem, solidną walką choć nie pozbawioną mankamentów, z dobrym role playem i możliwościami rozgrywki, jednak nudna fabularnie, nierówna pod kątem towarzyszy, brak angażujących wątków przykuwających zainteresowanie, nie wzbudzająca większych emocji, dialogi w większości nie porywają, trochę też elementów niesmacznych i zwyrodniałych, typowy choć nierówny kolorowo-bajkowy świat fantasy, dość sztampowa i nużąca eksploracja. Ogólnie solidna gra, dobra rzemieślnicza robota, ale nie wybitna, mało oryginalna, nie wybija się niczym nowatorskim czy spektakularnym w istotnych warstwach RPG. Dla mnie osobiście przereklamowana powtarzanymi do znudzenia hasłami o grze dekady, stulecia czy wszech czasów. Względem tak ustawionej poprzeczki wypada poniżej oczekiwań. Mam takie czysto osobiste wrażenie, że twórcy bardzo chcieli i bardzo się starali zrobić grę perfekcyjną, włożyli sporo serca i wysiłku, tego nie można im odmówić, do tego mieli ogromną presję marki BG i oczekiwań rynku, lata EA, szlifowali wiele szczegółów, ale w tym wszystkim nie udało im się wytworzyć czy zgubili gdzieś po drodze TO COŚ, tą magię czy duszę, której oczekujemy od gier wyjątkowych. Ale na to nie ma recepty, tajemnica dzieł wybitych, którą BG3 niestety nie jest.

Fakty i wrażenia z pełnego przejścia:

* Nastawienie początkowe: negatywne
* Czas gry: 162h
* Postać: własna, Paladyn z Przysięgą Pradawnych, Człowiek, Wrotanin, Stróż Dobra
* Drużyna: Posępne Serce, Lae'zel, Wyll, + Cesarz
* Ulubione postaci: brak, znośni Wyll i Posępne Serce, najlepszy Cesarz dopóki się nie rozebrał do romansów
* Irytujące postaci (wyeliminowane): Astarion zabity od razu bez mrugnięcia, Gale, Karlach i Jaheira ignorowane
* Tryb przygody z nastawieniem na historię, historia jednak znudziła od początku, ale za to walka wciągnęła :-)
* Ilość porzuceń gry ze względu na znudzenie: 3 razy na kilka tygodni w Akcie I, potem znośnie
* Ostateczny tryb gry umożliwiający ukończenie: 1h dziennie przez kilka miesięcy, małymi kęsami
* Przeczytane prawie 400 książek, listów i notatek - lubię czytać!
* Myślenie: brak, rzadko wymagane przy dokładnym przechodzeniu :-))
* Mini-gra 1 = Rzucanie Kostką - ekscytujące!
* Mini-gra 2 = Dzierganie Mapy - momentami jak oranie pola ;-)
* Mini-gra 3 = Wykopki 1000-cy bibelotów ze skrzyń, skrzyneczek, beczek, waz, worków, półek, szaf, stołów - fomo
* Mini-gra 4 = Porządkowanie Ekwipunku - to chyba z 20% czasu gry, uwielbiam estetykę i zarządzanie w tej grze
* Mini-gra 5 = Ustawianie Koła Szybkiego Dostępu - zwłaszcza po mieszaniu przez grę..., ale dobre rozwiązanie
* Fajne miasto i jego zwiedzanie
* Ulubiony aspekt gry: WALKA, mimo dłużyzn, visual clutter, braku RT z pauzą, max LV12 itp.
* Chyba z 50 herbatek w oczekiwaniu na tury przeciwnika
* Najbardziej ekscytujący moment gry: walki końcowej ścieżka zdrowia - super zrobiona!
* Miejsce w rankingu cRPG ostatnich lat: około nr 5 za Pathfinder WotR i Pillarsami
* Miejsce w rankingu RPG ostatnich lat: środek drugiej 10-tki z uwzględnieniem jRPG
* Miejsce w rankingu gier ostatnich lat: za pierwszą 20-tką
* Miejsce w rankingu gier z 2023: podium, nr 3 oczywiście za Starfield (400+h zabawy) i Zelda TotK (200+h zabawy)
* Ocena końcowa: 8/10 za całokształt i z wrodzonej wyrozumiałości, choć przez pierwsze 2 akty było niżej

Czy polecam tą grę? Zależy od nastawienia do walki turowej i tolerancji na przedstawioną historię. Jak lubisz walkę turową można brać, sam myślałem, że będzie gorzej, a bawiłem się potyczkami bardzo dobrze, im dalej tym lepiej, mimo pewnych mankamentów. Druga sprawa - jak cię zainteresuje na początku ta dość przeciętna bajeczka to można spokojnie grać, jak nie to lepiej dać sobie spokój, bo brak jakichś interesujących wątków i fabularna nuda trwa tak sobie z małymi wyjątkami do końca 2-go aktu i wtedy coś tam się zaczyna dziać, ale nawet końcówka gry na podstawie wyborów jest bardzo przewidywalna. Do tego stopnia, że lekko znużony chciałem nawet zakończyć zabawę tuż przed samym końcem, jak wybrałem i zrobiłem co chciałem wg planu. Dobrze, że nie odłożyłem, bo końcowa ścieżka zdrowia okazała się rewelacyjna pod kątem walki, choć fabularnie dokładnie jak przewidywałem. Jak te dwie sprawy komuś podejdą to ma świetną zabawę na 100-200h.

Woke alert? Jeżeli chodzi o aspekt woke i se*ualność to nie bije aż tak po oczach. Irytuje tylko gdy poszczególni towarzysze, bez względu na płeć i gatunek przystawiają się do ciebie prymitywnie w najmniej oczekiwanych momentach, psując często klimat, który sobie cierpliwie budujesz. I nawet jak odmówisz czy zignorujesz to niesmak pozostaje. Wyeliminowałem przez to chyba ze 3 postaci z rozgrywki, bo co się zobaczy czy usłyszy, to potem zostaje na umyśle. Natomiast dużo bardziej przeszkadzało mi kilka elementów zwyrodnialstwa przemocowo-fizycznego. Coś co GOL przed premierą reklamował jako możliwość doświadczenia czy obserwacji tortur i takich tam. To mnie nawet zaskoczyło, że w tak miłej kolorowej bajce nagle zdarzają się momenty, gdzie zadajesz sobie pytanie o stan psychiczny twórców, z lubością i wyrafinowaniem oddających takie sceny czy obrazki. No be, nieładnie, do lekarza, może za dużo pracy i coś tam pod kupułką nie pykło.

Czy bym coś zmienił w tej grze? Poza wyrzuceniem powyższego już bym chyba na dziś nie ruszał. Sieć możliwości rozgrywki trochę przytłoczyła twórców. Gra chodzi nawet dobrze technicznie, bez większych problemów, choć waży zupełnie nieuzasadnione 150 GB. Pewnie przez tą całą pajęczynę scenariuszy wyborów i wizualizacje. Osobiście zrezygnowałbym z tego dla lepszej historii. Dodałbym też jakiś tryb retro z wyłączeniem cutscenek, widoku niektórych mordek i głosu przy dialogach, wolę czasem swoją wyobraźnię bez bicia po oczach i uszach szczegółami graficznymi tych diabełkowatych, niziołkowatych, ogrowatych czy niektórych towarzyszy, bo to czasem wybija z imersji. Jakoś w wyobraźni zwykle się ciekawiej prezentują ;-) O na przykład te 8-bitowe retro mapki fajne są - aż się łezka w oku kręci ;-)

Regrywalność? Mnie wielokrotne przechodzenie takich gier na różne sposoby, sprawdzanie pierdyliada wyborów i zakończeń zupełnie nie interesuje, ale jak kogoś bawi to jak najbardziej - kolejne godziny zabawy gwarantowane. Sam nie planuję na razie powtórnego przechodzenia, to jedno zrobiłem dość dokładnie pod kątem eksploracyjnym, choć to daleko do poznania całej pajęczyny możliwości rozgrywki i szczegółów. Może za jakiś czas przejdę jeszcze raz głównie dla walk w jakimś fajnym wyzwaniu trudności.

Z wyłączeniem przedstawionych zastrzeżeń i ostrzeżeń - brać, grać i piać ;-)

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze